Związek
Co z mieszkaniem/domem po rozwodzie (rozstaniu) ???
Odpowiedź na forum
Moderatorzy nie usuwają postów z forum na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
-
- 2257 post(ów)
-
Napisane 29 października 2022 - 05:31Dom to dom...
Nie pozbywałbym się ot tak dla zasady.
Sprzedaż domu to dość duża sprawa - co tu dużo mówić :-).
Skoro jest Ci tam dobrze to po co go puszczać?
Każdy ma inne uwarunkowania, sytuację, historię.
U mnie dom miał najpierw być dla mnie, potem wkurzyłem się na ex, bo nagle zmieniła zdanie i powiedziałem, że tego domu nie chcę, i w końcu został sprzedany, a ja dostałem jakąś część - mniej więcej uczciwie do tego co tam wniosłem.
Myślę, że zasady nie ma, a skoro go masz i nie jest obciążony hipoteką, a tani w utrzymaniu i wygodny, to nie ma sensu kombinować.
Ja bym nie sprzedawał.
Sentymenty sentymentami, a dom to konkretny majątek.
Tyle.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 96 post(ów)
-
Napisane 25 października 2022 - 20:06A gdybys zamienil na mniejszy dom? Moze segment? Zamiast 117 m jakies 70. Wystarczy, by zyc we dwoje, a i w pojedynke nie przytlacza wielkoscia.
Zeby tylko nie dokarmiac wspomnien.
To tylko pomysl. Sam wiesz, co dla Ciebie lepsze.
Ja nawet kraj zmienilam, ubrania oddalam, rower sprzedalam. A i tak dochodzilam do siebie kilka lat.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 221 post(ów)
-
Napisane 18 października 2022 - 08:39Z Twojego opisu wynika, że jest Ci tam po prostu dobrze, wygodnie, tak jak lubisz, a jedynym "problemem" wydają się być wspomnienia.
Te jednak będziesz mieć zawsze i zabierzesz je ze sobą do innego mieszkania tak czy inaczej. Niekoniecznie starałbym się ich pozbyć (to zresztą niemożliwe), to przecież część Twojej historii, ważny etap Twojego życia, niemniej jednak żyć trzeba tu i teraz - to co możesz zrobić dla siebie to budować satysfakcjonującą Cię teraźniejszość, zadbać o jakieś relacje (przyjacielskie, koleżeńskie, a nawet miłosne), które pozwolą Ci zaspokoić potrzeby uruchamiające w chwili obecnej tęsknotę za tym, co było.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 61 post(ów)
-
Napisane 18 października 2022 - 08:07To nie kwestia domu, tylko tego co masz w głowie. A Ty wciąż żyjesz przeszłością. Czy w tym domu czy w innym, jeśli nie ruszysz do przodu mentalnie, to nic się nie zmieni.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 557 post(ów)
-
Napisane 18 października 2022 - 07:57Zakładam temat bo jestem ciekawy waszych opinii ..
Na początek lekkie wprowadzenie ;)
Od dziecka mieszkałem w bloku. Jako kawaler też kupiłem mieszkanie w bloku. Później do tego mieszkania wprowadziła się przyszla moja (byla już) żona.
Pod balkonem mieliśmy mały ogródek.
Zaczęło nam przeszkadzać mieszkanie w bloku bo wszystko było slychać , to co sąsiad robi , jak spuszacza wodę. Później było coraz cięzej znaleźć wolne miejsce parknigowe.
A nasz ogródek był co pewien czas zaśmiecany.
Pojawiało się marzenie aby przeprowadzić się na wieś do domku z ogrodem i te marzenie spełniliśmy 11lat temu.
Bardzo nam się to spodobało na tyle że 5 lat temu wybudowaliśmy nowy dom i staliśmy się posiadaczami jeszcze większej działki.
Po rozwodzie i podziału majątku uzgodniłem z byłą już żoną że dom sobie zostawię , bo jakbyśmy mieli sprzedać to trzeba by się liczyć z bardzo dużym podatkiem a dodatkowo od ręki raczej ciężko znaleźć kupa i kupić mieszkania.
Teraz mieszkam sam w domu 117m2 z działką 3000m2 :)
Pojawił się pomysł aby sprzedać to w cholerę i kupić mieszkanie , tyle że nie ukrywam męczy mnie mieszkanie w bloku , bo jak jestem u kogoś i słyszę te hałasy (szczekające psy , biegajace dzieciaki u sąsiadów , inne odgłosy i hałasy , ten syf ,brak miejsc parkingowych i tłumy) to mi się odechciewa , bo pamiętam że właśnie po to uciekliśmy z bloku ...
Tutaj mam ciszę , spokój duży ogród , własny sad , własny warzywnik , wiele miejsc to relaksu i wypoczynku i itd ..
Po prostu po 11 latach mieszkaniu domu nie ciągnie mnie do bloku.
Tyle że no własnie , ten dom to też wspomnienia. Choć w dużym stopniu jak wszystko projektowałem i urządzałem, oczywiście po aprobacie byłej już zony , więc mi odpowiada.
Tyle że właśnie są też wspomnienia w nim, choć tak naprawdę to raczej we mnie i zawsze zostaną , bo nie można wymazać z pamięci przeszłości i wspomnień.
Jest dom dla mnie za duży , bo po co mi 3 sypilanie ;)
Ale z drugiej strony jest tak tani w użytkowaniu że sądzę że najmniejsza kawalerka była by droższa w skali roku w utrzymaniu i to sporo.
Zastanawiam się waszych opinii ...
Kiedyś jak ludzie byli młodsi i nic nie mieli , no może poza kredytem to było jasne i oczywiste że należy cały ich wspólny majątek sprzedać i podzielić się pieniędzmi i każdy z tymi pieniędzmi robił co chciał ...
Tyle że w naszym wieku ludzie czesto mają już swoje mieszkania czy domy , które są już zadbane i urządzone i po rozwodzie chyba nie każdy pozbywa się tego mieszkania/domu , bo nie każdy musi ...
Nawet nie wiem czy było by to sensowne , bo np. jak z kimś mieszka wiele lat a mieszkanie/dom jest jego to z jakiego powodu miałby to sprzedawać? A jak za kilka lat znów się mu związek rozpadnie , to znów sprzedawać , bo wspomnienia ?
;)
Słyszałem opinię że powinno się wszystko sprzedać aby nie mieć niczego co przypomina przeszłośc , tyle że i tak zawsze przeszłość będzie z nami żyła , tym bardziej że mam córki.
Myślę że takie dylematy , problemy ma też więcej ludzi , bo często po rozwodzie , po zakończeniu związku zostaje czy to facetowi czy to kobiecie dom/mieszkanie i chyba nie każdy od razu go sprzedaje ?
Ja w obecnym domu chciałbym oczwiście z kimś zamieszkać , ale mam świadomość że już w nim dzieci nie będzie a na pewno nie moich , bo już w tym wieku raczej nie mam co o tym myśleć.
Dom zawsze można urządzić od nowa , tak samo jak ogród można zmienić i dopasować nie do rodziny z dziećmi a do osób dorosłych i nawet w tym domu mieć nowe wspólne wspomnienia.
Jakie są wasze opinie ? Może jakieś doświadczenia ?Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie