Związek
Co dalej?
Odpowiedź na forum
Moderatorzy nie usuwają postów z forum na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
-
- 51 post(ów)
-
Napisane 16 lutego 2022 - 14:39Jakaś to bujada na kółkach z tą wiarą. Jedyna myśl jaka mi przychodzi to kwestia antykoncepcji, może być przeciwniczką tabletek tak mój gin a nie ma ochoty na wpadkę ze względów kariery i może rodziców.
Mój były był drażliwy, furiat, mówił jedno robił drugie, nie polecam.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 2 post(ów)
-
Napisane 16 lutego 2022 - 13:36@Facet46
1. Właśnie o to chodzi - coś robię / nie robię - często nie mam świadomości że drugiej osobie to przeszkadza. Jestem otwarty na rozmowę. Natomiast wychodzenie z założenia że powinienem się domyślać buduje we mnie napięcie i myśli "czy czasami nie przeoczyłem czegoś co "powinienem" (wg niej) się domyśleć"
2. Nie wiem po co kobiety się tak spinają przed ślubem by potem całe szambo wybiło? Przecież jak coś ma wyjść to niech wyjdzie przed, wtedy łatwiej się rozstać i nikt nie cierpi (dzieci).
Co do samych zmian nastrojów to czasem nie wiem czego się spodziewać - cały dzień jest wporządku, następnie zrobię coś inaczej jak ona uważa i już jest foch i płacz.
Widzę też jej impulsywność i drażliwość, np. wystarczy że sąsiad chwilę po 22 będzie zbyt głośno rozmawiał z gośćmi robi się mocno wkurzona - ciężko jej przetrawić że takie rzeczy się po prostu sporadycznie zdarzają
3. Słyszę od niej że bardzo lubi seks ze mną, chcę dbać o reguralność współżycia, natomiast chce zadbać o czystość by móc przyjmować sakramenty w Kościele.
Mam 30 kilka lat. Napisałem na tym forum nie przez przypadek. Jakiś czas temu po bliskiej osoby poszedłem na terapię, mocno dojrzałem po tym. Moje poprzednie relacje były wyjątkowo płytkie, naiwne i dziecinne (mimo iż wieloletnie). Poniekąd teraz się uczę prawdziwych związków.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 60 post(ów)
-
Napisane 15 lutego 2022 - 22:18Tekst do slubu chce czekać, kiedy ona juz dobrze przeorana.
Jak beda dzieci, to dopiero beda jazdy z taka kobietą, ze ona wszystko Ty nic.
Z jednym sie zgadzam, obowiazki domowe na pol. Nie ma, powiedz co mam zrobic, brudzisz tak samo jak ona, to sprzataj po sobie i po Was, włącz lub wyłącz pralkę, wynies smieci. Jak ogarniesz obowiazki domowe, to w kazdym zwiazku jakim bys nie byl, to masz wiecej seksu, usmiech i checi do rozmowy. Jak zajedziesz partnerkę, to bedzie wieczne zmeczenie i wkurw....Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 60 post(ów)
-
Napisane 15 lutego 2022 - 22:11Zastanow sie mocno, sex jest wazny dla zwiazku, a ona po przez brak seksu wymusza oswiadczyny, po slubie bedzie sex za cos. To jest straszne. Będziesz chodzil i prosil o seks, a jak strzeli focha to dlugo bedziesz prosil.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 2 post(ów)
-
Napisane 15 lutego 2022 - 15:29Od 1.5 roku jestem w związku z kobietą - Olą. Przyciągnęła mnie szczególnie tym że jest bardzo ogarnięta, odpowiedzialna i mądra. Niemniej jednak od jakiegoś czasu zacząłem czuć że coś tu nie gra.
Przeszkadza mi jej podejście - ma stresującą pracę (lekarz), zdarza się jej wylewać na mnie te emocje poprzez czepliwość, pretensje, krytykę. Często też opowiada mi o jakiś sytuacjach, gdy sam jestem zmęczony po pracy (mówię to) i chce by jej doradzać - nie rozumie że sam potrzebuję odpoczynku w tej chwili. Jak się postawię i powiem swoje zdanie to zaczyna płakać i łapie focha. Powiedziałem jej wprost że nie chcę takiej komunikacji, bo ona mnie rani - po jakimś czasie przeprasza, mówiąc że ciężko jej panować nad emocjami.
Co miesiąc źle wspominam okolice miesiączki- mała iskierka powoduje że są pretensje, płacz i foch.
Mam wrażenie że jak nie będę postępował tak jak ona chce (czego często nie mówi - chce bym się domyślił), to mam fundowane takie krzywe akcje. Ostatnio zarzuciła mi że nie pomagam w obowiązkach domowych - ograniczałem się do zmywania naczyń i incydentalnego gotowania. Powiedziałem - powiedz mi że trzeba coś zrobić/pomóc to chętnie to zrobię, ale nie domyślę się - na co usłyszałem że ona o wszystkim nie będzie mi mówić.
Poza tym sprawa seksu - początkowo był dość często, ostatnio coraz rzadziej. Argumentuje że chcę czekać z tym do ślubu - jest wierząca. Wywiera presję (ona i jej rodzina) na ślub - zarówno pośrednio jak i bezpośrednio.
To wszystko działa tylko w jednym kierunku, jeśli to ja zwrócę jej uwagę to jest odbicie piłki "jak to ja kiedyś... coś tam zrobiłem.." - nie przyjmuje krytyki. Od jakiegoś czasu nie czuję że mogę być w pełni sobą przy niej i mówić o wszystkim. Szczególnie że mam już dosyć tych dąsów..Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie