Związek
Zamiast oświadczyn rozstanie
Odpowiedź na forum
Moderatorzy nie usuwają postów z forum na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
-
- 134 post(ów)
-
Napisane 02 stycznia 2022 - 11:42Doczytalam tylko polowe postu, dostałaś kilka dobrych rad i z nich nie skorzystalas.
Zmien psychologa ,jak Ci nie pomaga.
Zerwij z tym czlowiekiem calkowicie kontakt, to nie jest normalny czlowiek. Jak dla mnie to on ma zone i dzieci tylko szukal wrazen u Ciebie. Nie pozwalał się podwiesc pod blok, zeby go zona i sasiedzi nie zobaczyli. Zerowal na Tobie.
Nic Ci nie dal od siebie( nie mam na mysli finansow) a Ty tkwisz przy nim.
Jestes w czarnej dupie na wlasne życzenie, straconych lat nie odzyskasz.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 179 post(ów)
-
Napisane 01 stycznia 2022 - 22:14Hej. Wczoraj minął rok od rozstania i sobie myślałam, że nadal tkwię w tym samym miejscu. W ciągu roku chodziłam na terapię, która oczywiście mi nic nie dała, wywalanie kasy za możliwość wygadania się, zresztą, każdy by chciał słuchać gdyby mu za to płacono, nie trzeba być do tego psychologiem. Przez połowę roku miałam kontakt z Piotrkiem, przez połowę nie, widzieliśmy się raz, to było bardzo fajne spotkanie, aż dziwię się, że po nim do siebie nie wróciliśmy. Przez ten rok o mało co się nie ochajtałam z rozsądku- najgłupsze co mogłam zrobić w życiu, szczyt głupoty, aż wstyd bo koleś ani mi się nie podobał fizycznie i nic mnie do niego nie ciągnęło, ani charakternie żadna atrakcja, nic do niego nie czułam, poza tym będąc z nim cały czas myślałam o Piotrku i za nim tęskniłam. A Piotrek też był w związku i to zaawansowanym skoro weszło w grę łóżko. I pomimo tego, że był wolny, to ja czuję jakby mnie zdradził. Laska kopnęła go w dupę. My niby się przyjaźnimy i mamy się spotkać, ale trochę czuję obrzydzenie, że on z inną, więc nie wiem czy potrafiłbym się chociaż przytulić. Ostatnio się dowiedziałam, że jest uzależniony od pornografii i masturbacji. I w sumie szkoda, że dopiero po latach się dowiedziałam bo to oznacza, że problem jest poważny i jakby chyba tłumaczy jego nieumiejętność kochania, budowania więzi itd. Nie wiem co dalej. Wszystko jest takie trudne. Wolałabym być taką zimną suką, dla której niektóre zachowania są nie do przełknięcia a facet z miejsca do odstrzału. Zazdroszczę, że są takie, które tak potrafią. Ile cierpienia sobie zaoszczędzają w ten sposób...
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 1313 post(ów)
-
Napisane 20 lutego 2021 - 00:55Kto, komu zależy, odchodzi?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 179 post(ów)
-
Napisane 19 lutego 2021 - 23:35Nie, to nie tak, że się uczepiłam, po prostu nie potrafię się pogodzić ze stratą. Im dłużej trwa związek, tym trudniej się pogodzić. Ale to nie jest tak, że ja sobie nie wyobrażam życia bez niego albo planuję samobójstwo bo straciłam sens życia, to nie tak...
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 316 post(ów)
-
Napisane 19 lutego 2021 - 21:29Marta pamiętaj, że to Piotrek od Ciebie odszedł i powinnaś to uszanować. ,,Jeśli coś kochasz, puść to wolno. Kiedy do Ciebie wróci, jest Twoje. Jeśli nie, nigdy Twoje nie było."- i tego warto się trzymać.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 179 post(ów)
-
Napisane 19 lutego 2021 - 21:22A tak w ogóle to zaczęłam terapię, ale to było dopiero pierwsze spotkanie więc trudno mi coś powiedzieć...
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 179 post(ów)
-
Napisane 19 lutego 2021 - 21:17Racja, to głupie. W odpowiedzi na maila napisałam, że nie zakazuję mu się do mnie odzywać. Co prawda go zablokowałam, ale kto chce szuka sposobu, a on nie próbował się odezwać... Czasem jak były powiedzmy "ciche dni" i się nie odzywałam to on też się nie odzywał, a na pytanie czemu się nie odzywał odpowiadał "bo ty się nie odzywasz"... Chyba nie wypada, żeby porzucona osoba odzywała się jako pierwsza. A może on faktycznie chodzi na te terapię i terapeuta utwierdza go w przekonaniu jak to dobrze zrobił, że odszedł i że nie ma sensu utrzymywać kontaktu... Kiedyś też powiedział, że po rozstaniu by wysłał życzenia na święta, na urodziny i jakby był odzew to by się odzywał...
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 1313 post(ów)
-
Napisane 19 lutego 2021 - 21:05A nie uważasz, że gdyby mu na Tobie naprawdę zależało, to sam odezwałby się do Ciebie z zainteresowaniem co się z Tobą dzieje, co u Ciebie aktualnie słychać? Chcesz wzbudzać w nim litość pobytem w szpitalu?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 179 post(ów)
-
Napisane 19 lutego 2021 - 21:01Po prostu jego reakcja by mi pokazała czy mu jeszcze jakoś na mnie zależy...
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 179 post(ów)
-
Napisane 19 lutego 2021 - 20:20Wylądowałam w szpitalu. Kusi mnie, żeby napisać do Piotrka, żeby się przekonać czy się w ogóle mną zainteresuje w takiej sytuacji...
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie