Związek
Rozpad małżeństwa ...?
Odpowiedź na forum
Moderatorzy nie usuwają postów z forum na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
-
- 1 post(ów)
-
Napisane 11 listopada 2023 - 01:52Dzień dobry, jak zakończyła się Twoja historia? Uratowaliscie związek czy nie? Pozdrawiam
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 244 post(ów)
-
Napisane 04 kwietnia 2023 - 21:25Pati, ja pier..le o ci chodzi?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 999 post(ów)
-
Napisane 04 kwietnia 2023 - 12:29~Kati napisał:A jak to kobieta utrzymuje faceta ? Zarabia, załatwia wszystko i jeszcze gotuje , sprząta, pierze , piecze , dba o siebie ……i nie ma już siły ! A facet nic ! ? To co to znaczy ?
https://www.youtube.com/watch?v=FuU2t6R3I0YUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 999 post(ów)
-
Napisane 04 kwietnia 2023 - 12:03~Kati napisał:A jak to kobieta utrzymuje faceta ? Zarabia, załatwia wszystko i jeszcze gotuje , sprząta, pierze , piecze , dba o siebie ……i nie ma już siły ! A facet nic ! ? To co to znaczy ?
To znaczy, że ona i on żyją tak jak lubią. Nie wtrącać się!
Można jej poradzić ewentualnie, że jak nie ma już siły to może jeszcze niech idzie do psychiatry po prochy, które sprawiąją, że ma się więcej siły, energii i takie tam. To dopiero jest poświęcenie! Ile to alkoholków w rodzinie się tak poświęca, że niszczą sobie wątrobę i nie tylko byle by dać radę ze swoją babą żyć:-)
Poświęcać się bez niszczenia sobie zdrowia to każdy głupi potrafi;-)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 1 post(ów)
-
Napisane 04 kwietnia 2023 - 03:57A jak to kobieta utrzymuje faceta ? Zarabia, załatwia wszystko i jeszcze gotuje , sprząta, pierze , piecze , dba o siebie ……i nie ma już siły ! A facet nic ! ? To co to znaczy ?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 414 post(ów)
-
Napisane 27 października 2020 - 14:05~Ewa napisał:~Robert1971 napisał:~Ewa napisał:problem jest poważniejszy bo nam się z mężem systemy (...) on się obraża jak nazywam sprawy po imieniu, dla mnie np. jak ktoś kradnie to jest złodziejem i wkurza mnie, że ktoś kto jest nieuczciwy ma pretensję do innych (...) coś w tym klimacie (...) może się w końcu z tym uporam
A wiesz... coś mi to bardzo przypomina...
Tyle że w drugą stronę.
Moja ex tak właśnie od jakiegoś - bliżej określonego - momentu, zaczęła podobnie rozumować i postępować.
Ten moment, to zadanie się z ludźmi podejrzanej proweniencji.
Podwójne standardy, nazywanie wszystkiego okrągłymi słówkami (miało być miło) - ale tylko tam gdzie jej pasowało, bo gdy coś jej nie pasowało, już mogło być ostro nazywane... uczciwość rozumiana bardzo osobliwie - ot żywcem sprawiedliwość Kalego... Do niej tylko z kwiatami i całując w rączkę, ona... z mordą i nie przebierając w słowach. I parę jeszcze innych rzeczy co to ktoś nagle wbił do mózgu - uczciwej i racjonalnej dotąd - dziewczyny.
Czy Twój mąż nie zadał się czasem z jakimiś lewackimi ideologami... ? ;-) Bo może już mam skrzywienie, ale wyczulony jestem teraz maksymalnie na coś takiego. To naprawdę są spece od rozwalania rodziny i bliskich więzi oraz przewracania całych dotychczasowych systemów wartości do góry nogami.
Obawiam się, że rokowania mogą być niedobre - zależy jak głęboko w to wpadł.
Robert, na szczęście to czysto biznesowy problem (chociaż oczywiście trochę rzutuje na relacje). Sama mu pomogłam wkręcić się w to towarzystwo tylko nie przypuszczałam, że tak szybko straci właściwą ocenę tego w czym uczestniczy.
Mi pozostało się od tego powoli odcinać. Świata, nawet tego małego, swojego nie zbawię. Pozbyłam się złudzeń.
I tak już dużo zrobiłam (paradoksalnie "zeszmacenie się" mi pomogło) żeby się od tego odciąć, zatroszczyć o bezpieczeństwo ale jeszcze muszę się mocno ogarnąć żeby do końca przeciąć ten sznureczek, który mnie z tym wszystkim łączy.
Ot takie życiowe problemy mieć czy być;-)
lewackie czy prawackie ideologie nie interesują mnie, każda na służbie u grupy kolesi od lat tej samej strzygącej z kasy wiernych wyznawców - czyli baranów
jestem zbyt blisko tej bandy, żeby wierzyć, że za nimi to jakieś szczytne idee stoją
musi dawne SB wymrzeć i ich dzieci to może coś się zmieniUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 414 post(ów)
-
Napisane 27 października 2020 - 12:35~Robert1971 napisał:~Ewa napisał:problem jest poważniejszy bo nam się z mężem systemy (...) on się obraża jak nazywam sprawy po imieniu, dla mnie np. jak ktoś kradnie to jest złodziejem i wkurza mnie, że ktoś kto jest nieuczciwy ma pretensję do innych (...) coś w tym klimacie (...) może się w końcu z tym uporam
A wiesz... coś mi to bardzo przypomina...
Tyle że w drugą stronę.
Moja ex tak właśnie od jakiegoś - bliżej określonego - momentu, zaczęła podobnie rozumować i postępować.
Ten moment, to zadanie się z ludźmi podejrzanej proweniencji.
Podwójne standardy, nazywanie wszystkiego okrągłymi słówkami (miało być miło) - ale tylko tam gdzie jej pasowało, bo gdy coś jej nie pasowało, już mogło być ostro nazywane... uczciwość rozumiana bardzo osobliwie - ot żywcem sprawiedliwość Kalego... Do niej tylko z kwiatami i całując w rączkę, ona... z mordą i nie przebierając w słowach. I parę jeszcze innych rzeczy co to ktoś nagle wbił do mózgu - uczciwej i racjonalnej dotąd - dziewczyny.
Czy Twój mąż nie zadał się czasem z jakimiś lewackimi ideologami... ? ;-) Bo może już mam skrzywienie, ale wyczulony jestem teraz maksymalnie na coś takiego. To naprawdę są spece od rozwalania rodziny i bliskich więzi oraz przewracania całych dotychczasowych systemów wartości do góry nogami.
Obawiam się, że rokowania mogą być niedobre - zależy jak głęboko w to wpadł.
Robert, na szczęście to czysto biznesowy problem (chociaż oczywiście trochę rzutuje na relacje). Sama mu pomogłam wkręcić się w to towarzystwo tylko nie przypuszczałam, że tak szybko straci właściwą ocenę tego w czym uczestniczy.
Mi pozostało się od tego powoli odcinać. Świata, nawet tego małego, swojego nie zbawię. Pozbyłam się złudzeń.
I tak już dużo zrobiłam (paradoksalnie "zeszmacenie się" mi pomogło) żeby się od tego odciąć, zatroszczyć o bezpieczeństwo ale jeszcze muszę się mocno ogarnąć żeby do końca przeciąć ten sznureczek, który mnie z tym wszystkim łączy.
Ot takie życiowe problemy mieć czy być;-)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 2257 post(ów)
-
Napisane 27 października 2020 - 10:51~Ewa napisał:problem jest poważniejszy bo nam się z mężem systemy (...) on się obraża jak nazywam sprawy po imieniu, dla mnie np. jak ktoś kradnie to jest złodziejem i wkurza mnie, że ktoś kto jest nieuczciwy ma pretensję do innych (...) coś w tym klimacie (...) może się w końcu z tym uporam
A wiesz... coś mi to bardzo przypomina...
Tyle że w drugą stronę.
Moja ex tak właśnie od jakiegoś - bliżej określonego - momentu, zaczęła podobnie rozumować i postępować.
Ten moment, to zadanie się z ludźmi podejrzanej proweniencji.
Podwójne standardy, nazywanie wszystkiego okrągłymi słówkami (miało być miło) - ale tylko tam gdzie jej pasowało, bo gdy coś jej nie pasowało, już mogło być ostro nazywane... uczciwość rozumiana bardzo osobliwie - ot żywcem sprawiedliwość Kalego... Do niej tylko z kwiatami i całując w rączkę, ona... z mordą i nie przebierając w słowach. I parę jeszcze innych rzeczy co to ktoś nagle wbił do mózgu - uczciwej i racjonalnej dotąd - dziewczyny.
Czy Twój mąż nie zadał się czasem z jakimiś lewackimi ideologami... ? ;-) Bo może już mam skrzywienie, ale wyczulony jestem teraz maksymalnie na coś takiego. To naprawdę są spece od rozwalania rodziny i bliskich więzi oraz przewracania całych dotychczasowych systemów wartości do góry nogami.
Obawiam się, że rokowania mogą być niedobre - zależy jak głęboko w to wpadł.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 414 post(ów)
-
Napisane 27 października 2020 - 10:22~Ewa napisał:~raz napisał:~Ewa napisał:
Jedna taka bohaterka, sportowiec, matka, żona, kobieta z zawodowymi sukcesami, co to tak pracowała nad sobą żeby pewnie do przegrywów nie dołączyć jutro zostanie pogrzebana.
Moja kolej to pewnie kwestia czasu.
Ewa,
To nic nie zmienia, dla ogolu, a dla tluszczy to w ogole nic.
Nie wiem jak w tym przypadku ale ludzie 'sukcesu' czesto 'strzelaja' sobie w leb. Z samotnosci, z poczucia zmarnowania zycia. Z poczucia 'przeplacenia' za (pozorne) bycie 'na szczycie'. Prawie na temat.
Ty sie wez w garsc jesli to nie wpis o czasie tobie nieublaganym, konczacym sie. Skoncz sie 'ciepac jak wancka na kecie'. Raz niezalezna, raz pozadana, raz psychologiem, innym razem cieprpietnica. Czasem zrezygnowana. Sproboj obrac jakis kierunek dobry dla ciebie. faktycznie dobry.
@raz, próbuję.
problem jest poważniejszy bo nam się z mężem systemy wartości rozjechały
on się obraża jak nazywam sprawy po imieniu, dla mnie np. jak ktoś kradnie to jest złodziejem
i wkurza mnie, że ktoś kto jest nieuczciwy ma pretensję do innych o ich nie uczciwość
coś w tym klimacie ale konkretnie to nie chcę pisać
czyli klasyczny dysonans, lub problem godnościowy
może się w końcu z tym uporamUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 414 post(ów)
-
Napisane 27 października 2020 - 09:21~raz napisał:~Ewa napisał:
Jedna taka bohaterka, sportowiec, matka, żona, kobieta z zawodowymi sukcesami, co to tak pracowała nad sobą żeby pewnie do przegrywów nie dołączyć jutro zostanie pogrzebana.
Moja kolej to pewnie kwestia czasu.
Ewa,
To nic nie zmienia, dla ogolu, a dla tluszczy to w ogole nic.
Nie wiem jak w tym przypadku ale ludzie 'sukcesu' czesto 'strzelaja' sobie w leb. Z samotnosci, z poczucia zmarnowania zycia. Z poczucia 'przeplacenia' za (pozorne) bycie 'na szczycie'. Prawie na temat.
Ty sie wez w garsc jesli to nie wpis o czasie tobie nieublaganym, konczacym sie. Skoncz sie 'ciepac jak wancka na kecie'. Raz niezalezna, raz pozadana, raz psychologiem, innym razem cieprpietnica. Czasem zrezygnowana. Sproboj obrac jakis kierunek dobry dla ciebie. faktycznie dobry.
@raz, próbuję.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie