Związek
Moj maz powiedzial mi
Odpowiedź na forum
Moderatorzy nie usuwają postów z forum na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
-
- 10 post(ów)
-
Napisane 13 czerwca 2019 - 12:18Wsparcie nie tylko nie pomaga a to ze zyja przeszloscia jest konsekwencja choroby Biore tabletki .Dobrze ze widzicie jedna strone nie nie jestem narcyzem .Ale mi slubowal .A jak chce odejsc to ma drogw wolna .Pomimo ze jak powiedzialam jest ladny na twarzy i przystojny napewno znajdzie .Pozdrawiam temat zam,kniety.Najczesciej to kobieta kobieta kopie.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 51 post(ów)
-
Napisane 12 czerwca 2019 - 23:02~Lowiczanka napisał:Mam 44lata kiedy mialam 27lat zostalam wykorzystana seksualnie przez kolege.Nikomu nie mowiac tlumilam to w sobie niesamowity bol wstyd strach.Probowalam sobie to tlumaczyc potem dostalam super prace i zaczelam troche wierzyc w siebie znowu.W pracy poznalam mojego meza Holendra zakochalam sie zostawilam dla niego rodzine prace i swoj kraj..Po tym jak stracilam ciaze zaczal tez wracac zespol stresu pourazowego moj maz powiedzial ze (...)
Ale teraz mi oswiadczyl ze jak by wiedzial co mnie wczesniej spotkalo to by sie ze mna nie wiazal i dziecka by nie bylo.I Teraz zostalam w obcym kraju z mezem na papierze tylko .Nic nas nie laczy juz .Ale nie poddaje sie walcze o siebie .Narazie nie mam sily na rozwod ale jak tylko bedzie lepiej to planuje to zrobic .Zabolalo mnie bardzo ze osoba tak bliska mi moze takie rzeczy powiedziec
Droga Lowiczanko,
Nie tylko osoby bardzo bliskie, ale NAWET my sami potrafimy w sprzyjających okolicznościach powiedzieć takie rzeczy, że potem trudno jest uwierzyć, że to my. Czyż nie?
Rozumiem Twoją tragedię, Twój wstyd, nawet Twój strach. Nie rozumiem kilku rzeczy:
a) OCZEKIWANIA, że Twój Holender-wybawiciel zniesie wszystko nawet fakt, że coś tam jednak zataiłaś przed nim
b) BŁĘDNEJ DECYZJI o pozostawieniu świetnej pracy ( przecież dzięki niej uwierzyłaś w siebie)
c) TEGO, że nic Was nie łączy (to co tam jeszcze robisz?)
d) CZEKANIA ?(na cud???)
Nie rozumiem również w którym momencie Alutka kopie leżącego?
Wiesz jakie widzę rozwiązanie?
Małymi kroczkami zmieniaj to na co masz wpływ i przede wszystkim zaprzestań myślenia o sobie JAKA TO JA JESTEM BIEDNA!
Tkwiąc w przeszłości, żyjąc tym co było, rozpamiętując jakie nieszczęście Cię spotkało, żyjesz przeszłością a nie teraźniejszością.
Spróbuj na początek poszukać jakiejś grupy wsparcia pośród kobiet, które spotkało nieszczęście utraty dziecka, a potem zamknij tamten rozdział i ŻYJ!!!!!
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 1249 post(ów)
-
Napisane 12 czerwca 2019 - 21:56~Kobieta napisał:Zdecydowanie nie rozumiem logiki i interpretacji Alutki. Przytacza cytaty wyrwane z kontekstu, a tak sie nie da, bo wowczas zmienia przekaz. Prośba do Alilutki nie czytaj i nie tlumacz mi moich postów. Tak jak wcześniej już napisałam nasz system wartości jest tak rozbieżne, że nie ma co się męczyć.
Lowiczanko proponuje Ci przeczytać książkę 'Z wielką odwagą ' Brane Brown, która mówi o tym że odwaga bycia wrażliwa zmienia to jak żyjemy, kochamy itd. Jest tam też również o wstydzie. Polecam również książeczki Anny Dodziuk. Cieniutkie, a wnoszące perełki do życia. O ile dobrze pamiętam to wstyd, poczucie wartości i inne pozycje są warte przeczytania.
Pozdrawiam serdecznie i będzie z czasem dobrze
Czy to jest cytat wyrwany z kontekstu?
" Nie rozumiem 'kopania ' leżącego i to paradoksalnie kobiety przez kobietę"
mogłabyś mi wskazać, w którym momencie kopnęłam leżącego?
jak mam inaczej, czegoś się dowiedzieć i nauczyć?
z wielką odwagą
Alilutka
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 11 post(ów)
-
Napisane 12 czerwca 2019 - 21:48Zdecydowanie nie rozumiem logiki i interpretacji Alutki. Przytacza cytaty wyrwane z kontekstu, a tak sie nie da, bo wowczas zmienia przekaz. Prośba do Alilutki nie czytaj i nie tlumacz mi moich postów. Tak jak wcześniej już napisałam nasz system wartości jest tak rozbieżne, że nie ma co się męczyć.
Lowiczanko proponuje Ci przeczytać książkę 'Z wielką odwagą ' Brane Brown, która mówi o tym że odwaga bycia wrażliwa zmienia to jak żyjemy, kochamy itd. Jest tam też również o wstydzie. Polecam również książeczki Anny Dodziuk. Cieniutkie, a wnoszące perełki do życia. O ile dobrze pamiętam to wstyd, poczucie wartości i inne pozycje są warte przeczytania.
Pozdrawiam serdecznie i będzie z czasem dobrze
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 1249 post(ów)
-
Napisane 12 czerwca 2019 - 17:51Drogie "koleżanki",
odniosę się do tego, chociaż nie powinnam marnować czasu,
ale zmarnuję 10 min, bo zwyczajnie jest mi was żal...
@Kobieta 40+,
"wydaje mi się że oczekujesz wsparcia"
-jeśli wsparciem, dla Ciebie jest klepanie kogoś po pleckach, to chyba udzieliłaś, czy to zmienia coś w życiu autorki wątku?
wsparcia takiego, o jakim wspominasz, udzielają przyjaciele, są od tego,by być i trwać przy chlipiącym, nie wnikać co i dlaczego, nie dobijać..
-gdybyś zechciała, wskazać mi fragment mojej wypowiedzi, w którym "kopię leżącego"?
-na jakiej podstawie uważasz, że ja nie jestem życzliwa innym kobietom? ja, nie jestem życzliwa głupocie.
-dużo sił i pogody ducha? pogody ducha, w sytuacji, w której się znalazła? jest w czarnej dupie, i ja osobiście na pogodę ducha, bym nie liczyła,
-slogany i jeszcze raz slogany,
-zawsze jest nadzieja na zmiany, chodzi o to, że zarówno i ona i jej facet, ma inną nadzieję..
-mogłaś napisać mi wszystko co chciałaś na innym wątku, to nie ładnie, tak sobie kimś innym gęby wycierać, jak masz coś do mnie, to napisz, a nie o mnie, beze mnie..
@Łowiczano,
-jeśli pochodzisz Łowicza, to też bym dała dyla, paskudne miasto, chociaż byłam tam bardzo dawno, jakieś 20 lat temu, a z tego co pisze mi @Robert, wiele się w PL zmieniło, być może to już miasto piękne, nie wiem..
-przez sek nawet nie pomyślałam, że poszłaś za nim dla pieniędzy, dlaczego Tobie to przyszło do głowy, to ja nie wiem..
-pisząc, że zrobiłaś to dla siebie, zawsze mam na myśli, że człowiek zakochany, wszystko robi tylko myśląc o sobie, o zaspokojeniu własnych potrzeb, chcę z nim być, bo kocham.. gdzie Ty tu widzisz atak na siebie?
-"Mysl co chcesz ja wiem swoje .Nie znasz calej syutacji"
nikt nie zna, Tylko Ty i on, chociaż akurat on, nie do końca..
skoro wiesz swoje, to czego oczekujesz od ludzi na forum?
-o traumatycznych przeżyciach, rodzina nie musi wiedzieć, ale kandydat na męża chyba powinien, sami możemy wszystko przeżywać jak tylko chcemy, siedzieć przez lata i kiwać się na łóżku, ale nie należy wówczas wychodzić za mąż, niczego nie ukrywać,
-ja rozumiem, co piszesz, wstydziłaś się.. to trzeba było powiedzieć, nie, nie mogę wyjść za Ciebie, a dlaczego? nie mogę Ci powiedzieć..
-czy Ty uważasz, że go nie oszukałaś?
"Ja dlatego Alutki nie rozumiem jest pierwsza osoba ktora mnie chce zakopac bo jestem kobieta."
-jeśli Ty tak odczytałaś, to co ja napisałam, to Ty nie złaś z tej kozetki psychologa,
"dziwne ze ta osoba ktora mnie krytykowala nagle ucichla"
-ta osoba, poszła do pracy, mi nie płacą za przypadki beznadziejne..
dla mnie,
skoro tak oceniasz moją wypowiedź,
nie jest już, wiarygodna żadna Twoja wypowiedź na temat Holendra,
życzę Tobie, ułożenia się sama ze sobą, terapia jak najbardziej wskazana, a gdy on sam odejdzie, nie pisz nigdy, że zostawił Cię w potrzebie, nie byłaś wobec niego w porządku, nawet jeśli masz na to usprawiedliwienie, to tylko może złagodzić wyrok sądu, ale nie eliminuje przewinienia..ot, okoliczności łagodzące..
nie powiedziałaś przed ślubem prawdy o sobie, istotnej prawdy dla związku..
nie należy zatem oczekiwać wsparcia i zrozumienia, bez uprzedniego zrozumienia męża..wszystko co się później wydarzyło czy wydarzy, jest tylko konsekwencją, Twojej tajemnicy..
poczułam się sama przez moment, jak na polowaniu na czarownice,
gdybym była facetem, nigdy w życiu bym się nie ożeniła!!!!
hejUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 10 post(ów)
-
Napisane 12 czerwca 2019 - 17:33Ale wiesz co najbardziej dziwne ze pisza takie rzeczy kobiety najczesciej !
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 10 post(ów)
-
Napisane 12 czerwca 2019 - 17:33Wiem o tym ale jak by byla chodz troche obiektywna to by bylo inaczej .Ja o swojej diagnozie sie dowiedzialam potem .A ona to ma zero taktu!
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 223 post(ów)
-
Napisane 12 czerwca 2019 - 13:15Alutka według mnie ma akurat rację. I Ciebie nie zaatakowała. Raczej to była sugestia, byś postawiła się w sytuacji Twego męża.
Jasne, że nikt z nas nie zna wszelkich zawiłości Waszej relacji.
Ludzie na forum wyrażają swoją opinię na podstawie informacji, które posiadają. Nie odczytuj innych poglądów i poglądów takich , z którymi się nie zgadzasz, jako atak na swoją osobę. Po prostu warto się nad nimi zastanowić... czasem nawet głębiej zastanowić.
Gdyby mój partner/ mąż/żona po kilku latach powiedzieliby mi o wykorzystaniu seksualnym w młodości, to też poczułabym się oszukana, bo są wydarzenia z przeszłości, które rzutują na przyszłość... i o takich rzeczach w moim świecie się rozmawia... Ale tyle światów, ilu ludzi:-).Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 10 post(ów)
-
Napisane 12 czerwca 2019 - 11:54Ja znam bardzo dobrze Holenderski wiec mam psychologa i psychiatre dziwne ze ta osoba ktora mnie krytykowala nagle ucichla
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 10 post(ów)
-
Napisane 12 czerwca 2019 - 11:35Ja dlatego Alutki nie rozumiem jest pierwsza osoba ktora mnie chce zakopac bo jestem kobieta.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie