Romans i zdrada
Odszedł
Odpowiedź na forum
Moderatorzy nie usuwają postów z forum na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
-
- 295 post(ów)
-
Napisane 13 grudnia 2021 - 18:15~Iza napisał:Ola masz rację, nie poradzę sobie z tym sama. Umówiłam się do psychiatry, termin niestety dopiero na styczeń . Jestem w rozsypce. Moja wrażliwa dusza tego nie zniesie, nie ma dnia a właściwie godziny żebym ni myślała o Nim. Bardzo tęsknię. Czuje się potwornie, w głowie mam mętlik. Od wczoraj biorę tabletki na uspokojenie, nie wiem czy to dobry pomysł? Sprawdzam Ich facebooki ( choć tam nic takiego nie ma) , ale sprawdzam ciągle. W pracy jestem bardzo ogarnięta, wszystko pochwytane,angażuję się w projekty, jest ok. Ale tak jak ja się zachowuję to sama nie wierzę. Naprawdę jestem totalnie załamana, nie znałam takiego uczucia. Wracając z pracy pomyślałam, że może mocniej nacisnąć na gaz....
Masz kogoś bliskiego procz tego exkochanka? Może jakiś urlop i wyjazd gdzieś gdzie spokój i cisza.. Ciężki orzech do zgryzienia.. Współczuję.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 72 post(ów)
-
Napisane 13 grudnia 2021 - 18:08Ola masz rację, nie poradzę sobie z tym sama. Umówiłam się do psychiatry, termin niestety dopiero na styczeń . Jestem w rozsypce. Moja wrażliwa dusza tego nie zniesie, nie ma dnia a właściwie godziny żebym ni myślała o Nim. Bardzo tęsknię. Czuje się potwornie, w głowie mam mętlik. Od wczoraj biorę tabletki na uspokojenie, nie wiem czy to dobry pomysł? Sprawdzam Ich facebooki ( choć tam nic takiego nie ma) , ale sprawdzam ciągle. W pracy jestem bardzo ogarnięta, wszystko pochwytane,angażuję się w projekty, jest ok. Ale tak jak ja się zachowuję to sama nie wierzę. Naprawdę jestem totalnie załamana, nie znałam takiego uczucia. Wracając z pracy pomyślałam, że może mocniej nacisnąć na gaz....
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 934 post(ów)
-
Napisane 12 grudnia 2021 - 21:56~Ola napisał:Iza , 15 lat zmarnowac na kochanka. 15 lat samotnych Świąt, 15 lat samotnych sylwestrow itd. Jak Ty dalas radę?
Nie masz jakies przyjaciółki, siostry, kogos kto wybil by Ci to z glowy dawno, dawno temu.
Plakac za kim to nie masz, bo to nie jest osoba z którą warto isc przez życie.
Ja chyba powiedziałabym jego zonie o wszystkim. Tez nie jestes bez winy, ale ona powinna wiedziec.
Zdradzana żona powinna wiedzieć, ale od skruszonego męża, a nie od porzuconej kochanki, bo wtedy to wygląda z boku jakby dalej chciała walczyć o niego lub mściła się na nim. Życie w prawdzie jest najważniejsze, ale to na zdradzającym ciąży obowiązek wyjawienia jej. Autorka wątku nie powinna się mieszać w żaden sposób między dwoje małżonków, a już na pewno nie po to by wymierzać jakąkolwiek sprawiedliwość, gdyż sama tę niesprawiedliwość spowodowała w połowie.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 127 post(ów)
-
Napisane 12 grudnia 2021 - 20:46Na moje oko sama sobie nie poradzisz, przydałoby sie komus wygadac. Np psycholog, psychiatra.
Pisze tu na swoim przykladzie, nie bylam kochanka. Ale rezem pracowaliśmy ja, on i ona. Bylismy para, jemu sie odmienilo, zwiazal sie z nia. We 3 pracowalismy w jednej firmie, na szczescie w roznych dzialach ale ja ich czesto widzialam i nie moglam na to wszystko patrzec. Po pol roku na pol gwizdka, wstalam z kolan i zaczelam szukac nowej pracy, po roku pracowalam juz gdzie indziej. Kamien z serca mi spadl pozniej to juz z gorki.
Strasznie bronisz sie zmiany pracy, rozumiem ze to nie jest łatwe i nie tak od razu. Ale nie pojdziesz do przodu ,jak sie daleko nie odsuniesz. Istnieje tez ryzyko ze jak bzykaczowi nie wyjdzie u nowej ,to znowu Ciebie zbalamuci. A Ty ulegniesz i wrocisz ,a na koniec skonczysz z kotem w lozku.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 1143 post(ów)
-
Napisane 12 grudnia 2021 - 20:24Naprawdę niema czego Ci zazdrościć, ale trzeba zrozumieć. Wiesz, bo zamiast wychowywać dzieci zmarnowany czas. Ja np. Przez 8 lat dom na wsi prawie wyremontowany, dzieciaki mają swój domek 4 m 2 czyli spory, huśtawka, itd. Wszystko sam robiłem. Więc sama wodzisz ze nieźle ci chłop w życiu namieszał. Sama wodzisz ze nie było warto. Obyś znalazła kogoś wartościowego, bo mężczyznę poznaje się po tym jak kończy. Niby banał ale taka prawda. Mi zawsze zarzucają ze o rodzinie mówię. Może nie szczyt romantyzmu, ale solidny, kochanek marny, maz wierny. Tego co też życzę.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 295 post(ów)
-
Napisane 12 grudnia 2021 - 19:48~Iza napisał:Ale się cieszę, że tu trafiłam. Lepiej późno..., dziękuję za rady i opinie, biorę wszystko na klatę. Pytasz dlaczego nikt mi nie wybił go z głowy? Właśnie nikt ,bo... nikt nie wie. Ja nic nie mówię tylko duszę się i cierpię. To prawda ,Święta w samotności, Sylwestry z serialami w łóżku (sama) ech... Próbowałam to skończyć ale nie potrafiłam. Jestem atrakcyjną, zabawną, mądrą kobitką a tak się wkręciłam.Faceci krążyli przez ten czas koło mnie ale ja wierna jak pies widzialam tylko Jego,mojego "Boga" Ale jest okazja odciąć się, zakończyć to w końcu raz na zawsze. Pracy nie zmienię na pewno, z wielu powodów. Spróbuje, tak jak mówicie rozmawiać z Nim służbowo, grzecznie a czas pokaże jak się to ułoży? Napiszcie co o tym wszystkim sądzicie, czekam na rady. Pomocy i błagam oszczędźcie mnie, i tak już dostałam po d.Będę zdawać relację, dzieki
Skoro inni krążyli to może pozwól się któremuś zbliżyć.. Ale nie mam na myśli "z deszczu pod rynne". Relacje w pracy - ten aspekt może być trudny - skup się na pracy i tyle - z czasem będzie tylko lepiej..Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 72 post(ów)
-
Napisane 12 grudnia 2021 - 19:19Ale się cieszę, że tu trafiłam. Lepiej późno..., dziękuję za rady i opinie, biorę wszystko na klatę. Pytasz dlaczego nikt mi nie wybił go z głowy? Właśnie nikt ,bo... nikt nie wie. Ja nic nie mówię tylko duszę się i cierpię. To prawda ,Święta w samotności, Sylwestry z serialami w łóżku (sama) ech... Próbowałam to skończyć ale nie potrafiłam. Jestem atrakcyjną, zabawną, mądrą kobitką a tak się wkręciłam.Faceci krążyli przez ten czas koło mnie ale ja wierna jak pies widzialam tylko Jego,mojego "Boga" Ale jest okazja odciąć się, zakończyć to w końcu raz na zawsze. Pracy nie zmienię na pewno, z wielu powodów. Spróbuje, tak jak mówicie rozmawiać z Nim służbowo, grzecznie a czas pokaże jak się to ułoży? Napiszcie co o tym wszystkim sądzicie, czekam na rady. Pomocy i błagam oszczędźcie mnie, i tak już dostałam po d.Będę zdawać relację, dzieki
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 127 post(ów)
-
Napisane 12 grudnia 2021 - 18:51Iza , 15 lat zmarnowac na kochanka. 15 lat samotnych Świąt, 15 lat samotnych sylwestrow itd. Jak Ty dalas radę?
Nie masz jakies przyjaciółki, siostry, kogos kto wybil by Ci to z glowy dawno, dawno temu.
Plakac za kim to nie masz, bo to nie jest osoba z którą warto isc przez życie.
Ja chyba powiedziałabym jego zonie o wszystkim. Tez nie jestes bez winy, ale ona powinna wiedziec.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 141 post(ów)
-
Napisane 12 grudnia 2021 - 17:1715 lat to szmat czasu- nie tylko w życiu kobiety (tu zresztą upatruję głównej przyczyny dlaczego kochaś wymienił Cię na inny model), ale i w życiu pracownika.
Zmień pracę. Niezwłocznie. Nawet jeżeli cie to przerazi, jest to dość łatwe. Jak raz spróbujesz, to wejdziesz nieuchronnie w optymalny cykl zmian pracy co 3-4 lata. Taki przynajmniej będziesz miała pożytek z tego romansu.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 295 post(ów)
-
Napisane 12 grudnia 2021 - 16:22~Iza napisał:Szczerze dziękuję określony:)Wszystko to co mówisz biorę sobie do serca. Masz rację, lata stracone. Wiem, że chcę być wolna i będę do tego zmierzać. Słucham psychologów na youtubie, Oni mi pomagają.Tylko mam problem ze spotykaniem się z Nim w pracy, jak reagować, jak rozmawiać, jaką przyjąć postawę (ofiary, czy uśmiechać się na siłę) .. Już myślę o jutrze. Ale wiem, że chcę być wolna. Tylko to tak boli...
Łatwo nie będzie.. 15 lat - aż niewiarygodne.. Jeśli chodzi o kontakty w pracy polecam bycie naturalnym - odpowiadac miło i na temat ale tylko w sprawach sluzbowych.. Za żadne skarby nie wdawaj się w rozmowy prywatne.. Zresztą skoro znalazł inną to może sam się nieco zdystansuje.. Idą święta - wykorzystaj ten czas maksymalnie na wyrzucenie go z głowy - wiem że łatwo się mówi - ale czas poza pracą to bardzo dobra okazja do tego..
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie