Forum
Romans i zdrada
Zdradziła mnie czy ja już wariuje
-
-
Napisane 11 sierpnia 2019 - 18:17Witam wszystkich forumowiczów, bardzo proszę Was o ocenę mojej sytuacji bo już psychicznie nie wytrzymuje.
Zaczęło się od tego że poklocilem się z moją partnerka. Tej samegk dnia nie wróciła na noc do domu bez żadnego odzewu. Okazało się że była u znajomej na imprezie (żeby mi dogryzc). Po tej imprezie zaczęła dużo pić, porozmawiam z nią że podejrzewam żenje zdradza a ona ze nie ma nic do ukrycia i jak chce to mogę sprawdzić jej tel, i wtedy się zaczęło.
Zobaczyłem że dzień po imprezie od rana do wieczora pisała z nowo poznanym chłopakiem, od razu wysłany buzoaczek do niego i swoje sefli. Dwuznaczne teksty że nawet dawała radę tej nocy, dobrze że nikt nie musiał jego przed nią bronić, pytała go o jego związek bo ona nie ma zamiaru się dzielić, na pytanie czy Ona jest z ojcem swojego dziecka (ja nie jestem ojcem tylko obecnym partnerem) odpowiedziała że oczywiście że nie bo w życiu by żadnego faceta nie zdradziła. Nic przede mną nie ukrywala, gdy ja zapytałem o tą rozmowę to powtarzała w kółko że to tylko były żarty po pijaku. W dodatku była wzmianka że umowiq się żeby się lepiej poznać (ona twierdzi że to mia być tylko kawa). Pisali ten jeden dzien, na dobranoc buziaczek i koniec. Cisza. Po tygodniu zobaczyłem wiadomość o 2 w nocy, pytała go czy śpi, o 3 napisała "pewnie przytulony do Kasi... Szkoda" nic nie odpisał, ona mi ciągle tłumaczy zupełnie na spokojnie że nic nie było że w sumie to nawet tak dobrze się nie bawili, że nic ich nie połączylo, więc skąd taki dzień flirtowania z obcym chlopem. W międzyczasie oczywiście spokojne zapewnienia bez żadnego poczucia winy że bardzo mnie kocha itp. Dodam że jeszcze 4 tyg temu staraliśmy się o dziecko, lekarz jednak zdiagnozowal u nie torbiel jajnika. Całe jej zachowanie i ozieblosc staram się wytłumaczyć ta choroba i hormonami ale ile można. Powiedziałem że jej nie wierzę odnośnie tej nocy, płakała że jak mogę nie mieć zaufania do własnej kobiety. Najgorszy jest fakt że te wiadomości według mnie ewidentnie świadczą o zdradzie a ona na spokojnie nic przede mną nie stara się ukryć i twierdzi że nic nie było. W dodatku zadzwoniłem do tego chłopaka też twierdzi że do niczego nie doszło jednak jest zdziwiony że ona ma partnera. Jak jej powiedziałem że z nim rozmawiałem to nawet jej powieka nie drgnela, przyjęła to zupełnie na spokojnie że nic nie było. Przez tą sytuację ciągle się kłócimy bo ja jej nie wierzę. Jak Wy to widzicie? Czy to ja tracę zmysły?Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 12 sierpnia 2019 - 13:23Stary "kończ Waść wstydu oszczędź" - sobie.
Tu już nie jest ważne czy sex był czy nie...
Po pierwsze to jesteś dla niej wyjściem awaryjnym...taką dobrą opcją ale chemii niema...widać, że nadal czegoś szuka...
Po drugie skoro ona nie widzi nic złego w takim pisaniu z obcym facetem....
Po trzecie to dasz radę wytrzymać z takim poniżeniem, przecież ona Cię wcale nie szanuje. Nie chodzi o to, że był flirt czy zdrada tylko to, że mówiąc to z takim spokojem i że możesz sobie poczytać telefon bo tam nic złego nie ma daje CI do zrozumienia, że ma w dupie Twoje uczucia, mało tego, przecież ona przyznała w SMSie do tamtego faceta, że nie istniejesz!
Stary ona o nim myśli o 2 w nocy i jest o niego zazdrosna....
Skąd to wiem ?
Ano przeżyłem taką samą historię, nikt tak jak kobieta nie potrafi kłamać patrząc CI prosto w oczy..
A metoda na "nie mam nic do ukrycia bo jestem niewinna" to stara strategia na zasadzie najciemniej pod latarnią.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 16 sierpnia 2019 - 18:50Dokładnie tak :-)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 19 sierpnia 2019 - 06:05Masz kurwe w domu
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 20 sierpnia 2019 - 15:33~Aniołek napisał:Dokładnie tak :-)
Ale że co dokładnie tak? Że ona go zdradza? Że on majaczy? Że ma kurwę w domu?
Możesz jaśniej Aniołek?Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 22 sierpnia 2019 - 00:35~Żuber napisał:
Ale że co dokładnie tak? Że ona go zdradza? Że on majaczy? Że ma kurwę w domu?
Możesz jaśniej Aniołek?
Uwaga specjalnie dla Żubera i by trochę doprecyzować objaśniam czego dotyczyło moje "dokładnie tak". Otóż zgadzam się, co najmniej z dwoma twierdzeniami:
Po pierwsze opis sytuacji wskazuje na to, że Tomek jest niestety wyjściem awaryjnym
Po drugie ona Tomka absolutnie nie szanuje!!!
:-(
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie