Forum
Związek
Sprawdziłem telefon dziewczynie
Rozpoczęte przez ~Zbyszek , 06 kwi 2024
-
-
Napisane 06 kwietnia 2024 - 03:03Jestem w związku ze wspaniałą osobą jaką jest Kasia od pół roku. Pewnego razu siedzieliśmy u niej w domu i Kasia wysłała snapa ze mną swoim znajomym, po czym jej przyjaciel Paweł napisał: nie wysyłaj mi snapow z nim, Kasia zapytała co jest powodem a On że zazdrość, warto dodać że zanim zaczęliśmy chodzić ze sobą to Kasia jeździła z nim na siłownię, często wychodziła z nim i mówiła że to przyjaciel i że dobrze się jej z nim gada. Po wysłaniu tego snapa i jego odpowiedzi Kasia sama zaproponowała że urwie z nim kontakt ja oczywiście się zgodziłem bo typ się podkochuje w mojej kobiece. I zapomniałem o całej sytuacji aż za 3 miesiące coś mnie pokusiło żeby wejść w telefon Kasi, a tam niezłe kwiatki, mieli nie mieć kontaktu a Kasia sama do niego dzwoni gadali 30 min, wkurzyłem się i zacząłem czytać wcześniejsze wiadomości a tam między innymi dowiedziałem się że gdy zaczynaliśmy być razem oni wychodzili sobie na fajkę, snapuja cały czas do tej pory plus raz wysłała mu wyzywające zdjęcie. Zdenerwowałem się bo okłamała mnie tyle razy po pierwsze z zerwaniem kontaktu a i o tych wyjściach na fajkę też nie wiedziałem w sumie nic nie wiedziałem. Dziwi mnie fakt że ona chce mieć z nim kontakt wiedząc że jestem wyczulony na tym punkcie. Zresztą obiecała coś a robi inaczej, mogłaby chociaż powiedzieć. Nie wiem co mam o tym myśleć
-
-
Napisane 06 kwietnia 2024 - 07:57Do: ~Zbyszek
Jesteś w początkowej fazie związku i to właśnie teraz kształtuje się jego forma rodzaj ról jakie będziecie w nim odgrywać. Jeżel pozwolisz na to abyś został obsadzony w roli pipy to Twój status będzie mogła zmienić, a może i już nie, tylko bomba atomowa. Poczytaj sobie różne fora i uświadom sobie co jest stawianie granic. Jeżeli Twojej lubej nie uzmysłowisz jasno ,że jakiekolwiek przekroczenie Twoich granic będzie równoznaczne z kopem w dupę, jej szacunek do Ciebie będie malał, aż pewnego razu na jej drodze stanie prawdziwy mężczyzna, a Ty zostaniesz najzwyczajniej na niego wymieniony z dużym prawdopodobieństwem posiadania dorodnego poroża.
-
-
Napisane 06 kwietnia 2024 - 08:49Jesteście bardzo młodzi. Trudno jest zerwać kontakty ze znajomymi. Do takich decyzji samemu się dorasta. Samo gadanie o niczym nie świadczy, twoja dziewczyna traktuje go tylko jako kolegę. Ale jeśli tobie jej zwykła relacja z kolegą bardzo przeszkadza, znajdź kolezankę, twoja dziewczyna wtedy może zrozumie, że taka relacja nie musi się podobać drugiej stronie. Zakazywanie niczego nie zmieni ani nie polepszy. Czy ty że swoją dziewczyną potrafisz prowadzić interesujące rozmowy? Jeśli nie, nie dziw się jej;)
-
-
Napisane 06 kwietnia 2024 - 08:59Do: ~z własnego doswiadczenia
Tu nie chodzi o to czy można z kimś rozmawiać czy nie. Skoro dziewczyna autora sama zaproponowała urwanie kontaktu z adoratorem a teraz łamie dane mu słowo to o czym tu rozmawiamy?
-
-
Napisane 06 kwietnia 2024 - 13:00Można się udusić w związki, gdzie ktoś mi mówi z kim mogę rozmawiać a z kim nie. Rozmowa to rozmowa, nie przesadzajmy. Jeśli facet jest interesujący, można z nim ciekawie porozmawiać to kolega wyda się nieatrakcyjny, ale jeśli w związku z kobietą nie ma rozmów, to się nie dziewcie, że kobieta z nich nie będzie rezygnować, bo czym dla mężczyzn sex, tym dla kobiet rozmowy, ciężko bez tego żyć.
-
-
Napisane 06 kwietnia 2024 - 13:39Do: ~z własnego doświadczenia
Nie rozumiesz pewnej rzeczy. W związku możesz robić co tylko chcesz. Jest tylko jeden warunek. Musi być to wszystko ustalone między partnerami. Jeżeli ustala się jakieś jakieś zasady to należy się ich trzymać i nie ważne czy one podobają, się czy nie, komuś z poza tego związku, czy są mądre czy głupie. Są ustalone więc są święte.
-
-
Napisane 06 kwietnia 2024 - 13:48Zapytaj wprost bez żadnych podchodów o co chodzi. Skoro sama mówiła że zerwie kontakt a nadal się kontaktuję to zwyczajne cię okłamuje.
-
-
Napisane 07 kwietnia 2024 - 01:08Dziewczyna zapewne zdenerwuje się ,że zaglądasz do jej telefonu,możliwe że zmieni hasło.Wtedy to prosty sygnał że trzeba kończyć ten związek.
-
-
Napisane 07 kwietnia 2024 - 05:56Autorze! Ja będąc na Twoim miejscu i chcąc aby odbywało się tu wszystko, przynajmniej w połowie na moich zasadach, oznajmił bym mojej pani, iż w związku z przekroczeniem przez nią ustalonych wspólnie granic, jestem zmuszony zakończyć naszą relację. Jeżeli będzie jej na Tobie zależało, zrobi wszystko aby do Ciebie wrócić. Wtedy możecie na nowo ustalić obowiązujące zasady, tak aby były one satysfakcjonujące dla obydwu stron. Jeżeli natomiast nie zrobi nic w kierunku naprawy waszego związku, będziesz już więdział kim dla niej byłeś i w jakiej roli próbowała Cię obsadzić. Jest jeszcze trzecia możliwość-przyjęcie roli pipy w Waszej relacji. Może komuś z forumowiczów wpadnie do głowy jeszcze jakieś inne rozwiązanie to pewnie je Ci przedstawi. Ja jednak widzę tu jedynie trzy możliwe warianty. Twoje życie, Twój wybór. Jeszcze jedna rzecz. Widzę, że kilka osób poświęciło odrobinę swojego czasu na Twój wątek. Może wypadałoby się tak odezwać, chyba że masz to gdzieś, to my też nie będziemy się tu wysilać.
-
-
Napisane 07 kwietnia 2024 - 07:41Oczywiście dziękuję za poświęcony czas, przeanalizuje wasze treści i zastanowię się nad nimi
-
-
Napisane 07 kwietnia 2024 - 07:49Dzień Dobry
-
-
Napisane 07 kwietnia 2024 - 12:04Żadna pipa. Jak ktoś będzie chciał coś kręcić na boku będzie to robił. Nie można kobiety zamknąć w klatce. Jeśli ma gdzieś Boga, zasady moralne, to nawet jak przymocujesz jej metalowe majtki i tak będzie kręcić na boku.
-
-
Napisane 07 kwietnia 2024 - 13:11Do: ~z własnego doświadczenia
...i tłumacz jak krowie na między. Czy jest ci znane pojęcie czytania ze zrozumieniem, bo wydaje mi się że nie do końca. Tłumacze autorowi jakim postępowaniem ma szansę na zminimalizowanie możliwości robienia go przez jego dziewczynę w balona(bo w chwili obecnej ewidentnie jest robiony) a Ty wskakujesz z jakąś klatką. Może w Twojej ocenie jest to klatka, ale owa Kasia sama na tą klatkę się zgodziła i nic tu nikomu do tego. Zapewniam Cię że jeżeli autor wypracuje sobie szacunek u niej to Kasia nic na boku nie będzie kręciła bo będzie miała za dużo do stracenia. Jeżeli autor zaś odzyska po jakimś czasie utracone w wyniku tej sytuacji zaufanie, zawsze może z Kasią dokonać aneksu umowy na bardziej dla niej liberalną.
-
-
Napisane 07 kwietnia 2024 - 14:56Ok Jack, piszę z perspektywy podstarzałej kobiety, która za młodu miała duże powodzenie. Jeśli miałam wszystko zapewnione w związku, nie szukałam kolegów, lub ci, którzy byli, przestawali być potrzebni. Byłam w związku z chłopakiem, o którymi po latach mogę powiedzieć, był nudny i władczy, też nie mogłam rozmawiać z kolegami, z perspektywy cieszę się, że w porę uciekłam, żałuję , że w ogóle tamten związek zaliczyłam. Mój pierwszy chłopak był bardzo tolerancyjny, póki było miedzy nami dobrze, nie utrzymywałam żadnych relacji damsko-meskich. Dobrze wspominam tamten związek. Gdyby facet mi zakazał gadać z innym facetem uznałabym to za jego słabość, podświadomie. Chyba nie jest taki dobry, skoro się boi byle innego faceta. A swoją drogą, drogi autorze, możesz powiedzieć swojej dziewczynie co myślisz o tamtym. Np. ,że widzisz, że leci na nią, że jest dziwny itd.
Strona 1 z 1
Strona 1 z
1