Forum

Romans i zdrada

Spieprzyłem, co dalej?

• ~TypowyTypek

  ~TypowyTypek

  Napisane 08 czerwca 2023 - 13:51

  Okłamałem żonę. Mocno. Nie zdradziłem ale w zasadzie efekt podobny (przewalilem oszczędności i w dodatku wziąłem kredyt bez jej wiedzy). Żona dowiedziała się o wszystkim. W zasadzie nie jest problemem to że to zrobiłem, ale to że ja okłamałem. Teraz mój związek wisi na skraju przepaści. Ona nie może uwierzyć że ja okłamałem, nie akceptuje tego. W dodatku boi się, że jeśli zostanie ze mną to mogę ją znów okłamać. Chce to naprawić ale żona zdystansowała się maksymalnie. Nie rozmawia ze mną. Dystans się pogłębia. Nie wiem co robić. Pozwolić na rozpad czy walczyć, choć szansę w zasadzie zerowe? Brak zaufania w związku jest już chyba nie do naprawienia. Nie wiem co robić. Ktoś miał podobny problem? Daliście sobie jakoś rade?

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Ala

  ~Ala

  Napisane 08 czerwca 2023 - 17:24

  Ale nie wydałeś tej kasy na inna babę? Nie jesteś nałogowym hazardzistą? Jeśli nie jak kocha to da szanse

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~TypowyTypek

  ~TypowyTypek

  Napisane 08 czerwca 2023 - 18:23

  Nie, wymyśliłem że rozmnożę ją na giełdzie. Nie chodzi o to że straciłem. Chodzi o fakt kłamstwa. Niestety dosyć długotrwałego bo wstydziłem się przyznać. Mówi że kocha, ale nie odzywa się, chce aby robić wszystko oddzielnie (zakupy, posiłki itp) o podziale kont nie wspomnę nawet. Boje się, że takie postępowanie nie da mi nawet szans na przeproszenie.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~t.t ja

  ~t.t ja

  Napisane 09 czerwca 2023 - 13:23

  Heh, no cóż początek podobny, na studiach facet od finansów namawiał na forex, efekt taki, że przez 10 lat stracone ok 400000zł + debet na 60.000. Miałem ok. 250.000zł oszczędności w wieku 28lat i poszło jak woda w kiblu. Wszystko w tajemnicy przed dziewczyną, jedną, drugą, potem dziewczyną nr 3 i żoną. Doświadczenie okropne ale daje motywacje do działania. Proponowałbym terapię wspólnie z żoną, idź pokaż że Ci zależy się od tego uwolnić. Nie graj więcej, bo tego się nie zmieni.
  Jeśli masz takie nawyki że wrzucasz wszystko co nawet jak 1,2,5 lat będziesz miał tylko zyski w końcu utopisz. Niestety jak się źle nauczyło i weszło w nawyk to tego się nie oduczy. Jedynym wyjściem jest odcięcie. Mi to dało motywację do założenia firmy, w 2 lata z 2000zł na początku do 20000zł/mies. obecnie. Radzę dużo pracować nad sobą, iść nawet samemu na terapię jeśli się żona nie zgodzi, robić wszystko żeby nie zaprzątać sobie głowy przeszłością i iść do przodu.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

• ~Zuza

  ~Zuza

  Napisane 09 czerwca 2023 - 16:13

  Ja w podobnej sytuacji podziękowałabym partnerowi za dotychczasową współpracę. Nie dość, że w tajemnicy, to przecież zadysponowałeś waszą wspólną kasą. To nie tylko nielojalność, to zalatuje lekceważeniem partnerki. Sorry, że tak ostro ale może jeśli zrozumiesz jakie takie zachowanie może budzić emocje, to łatwiej będzie Ci działać w celu ratowania tego co się da.

  Udostępnij  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie