Forum

Związek

Sex w zwiazku

• ~Beatrycze

  ~Beatrycze

  Napisane 03 października 2022 - 09:15

  Jestem nowa na forum. Wlasnie skonczylam czytac watek o braku sexu w zwiazku od 3 lat. Niektorzy panowie pisza z kolei, ze zony ich karza, odmawiajac sexu. Znow inny pan pisal w moim watku, ze jak zona nie daje to musi szukac gdzie indziej. Ostatnio od kolezanek dowiedzialam sie, ze wiele rzeczy uzyskuja przez lozko. Dla mnie to prostytucja, moze lekko przesadzan, ale tak mi sie kojarzy. Obydwie kolezanki pracuja, zajmuja sie prawie Same domem, mezowie nie pomagaja Na wiele rzeczy musza sobie w lozku zapracowac. jedna z nicht zaczela nawet tanczyc na rurze. Tzn.jakis urlopik, wyjazd z kolezankami na weekend czy kupno nowego samochodzu. Ba, nawet kwestie powiekszenia rodziny, tzn. decyzja o kolejnym dziecku. Jak to wyglada u was?
  Ja sobie nie wyobrazam szantarzowac sexem, mam takie libido, ze chyba bym umarla. Jak to wyglada, pani chodzi obrazona? Trzeba jej kupic prezent? Chodzic za nia? Jak radzicie sobie z dluzszym brakiem sexu? Czekacie, szkacie mozliwosci poza czy reczka?

  Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

• ~Facet46

  ~Facet46

  Napisane 03 października 2022 - 09:42

  To co piszesz u twoich koleżanek to raczej prostytucją zalatuje , bo traktowanie sexu jako korzyści ...
  
  Dla mnie sex zawsze w związku był ważny i jest czymś naturalnym jak ludzie się kochają. W ten sposób okazuje się swoją miłość , uczucia i itd.
  
  Uważam że w udanym związku sex jest czym oczywistym i naturalnym i jak go nie ma albo trzeba o niego prosić to znaczy że coś nie tak jest w związku ...
  
  Ja lubię sex. Mógłbym nawet kilka razy dziennie się kochać i nie tylko w łóżku ;)
  Szczerze mówiąc mój temperament raczej przez lata się nie zmienił ;)
  Tyle że to jest zarezerwowane tylko dla mojej partnerki , bo z obcymi , nieznajomymi mi kobietami sexu nie uprawiałem nigdy i nie będę uprawiał.
  Uważam że sex jest zarezerwowany u mnie tylko dla osoby ważnej dla mnie.
  
  Oczywiście w starszym wieku jest trochę trudniej. Ja potrzebuję aby do czegoś doszło podniecenia , porządania i namiętności.
  
  Myślę że większość facetów nie potrafi uprawiać sexu na żądania i zawołanie , bo aby doszło do wzwodu też musi chcieć tego mózg i organizm faceta :)
  Raczej stres i inne problemy nie pomagają ...

  Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

• ~Luiza

  ~Luiza

  Napisane 03 października 2022 - 12:01

  niestety należę do tej grupy kobiet o niskim libido.
  mój mąż mógłby parę razy dziennie, a dla mnie sex moze nie istnieć. tak naprawdę może istnieć ale 3 razy w miesiacu.
  Mąż uwaza ze sypiam z kims innym , ale to jest toalna głupota, popartu tyle w Naszym związku sie wydażyło, ze umarła we mnie ta iskierka pożądania.
  Oczywiście jak maż jest w domu ( pracuje w delegacjach) to wypełniam swój obwiązek małżonki częściej niż muszę, ale nie szantażuje go i nie mam z tego korzyści dodatkowych.
  Maż ma 44 lata i mam wrażenie że ma wieksze potrzeby niż 3 lata temau, ale moze dlatego ze chyba odstawił rękę i już nie zadawaa sie tak czesto jak kiedyś. Nie wiem poco piszę ten post, niewiele on wnosi do tematu. hm...
  

  Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

• ~Beatrycze

  ~Beatrycze

  Napisane 03 października 2022 - 12:07

  Mysle, ze cos wnosi. Ja mam niestety bardzo wysokie libido. Bylo tak zawsze, mialam nadzieje, ze z wiekiem sie zmniejszy. Niestety. Biegam 3 razy w tygodniu, 3 razy w tygodniu Fitness, praca, dzieci. I dalej bym mogla. Po kilku/ kilkunastu dniach abstynensji dostaje swira, nawet odczuwam bol fizyczny.

  Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

  • ~Luiza

    ~Luiza

    Napisane 03 października 2022 - 14:44

    Do: ~Beatrycze
    
    Zazdroszczę takiego libido !
    Boże czuć takie pożądanie i chęć na sex. Pomyśleć o tej intensywności i ogniu, w kazdej komórce ciała....

    Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

    • ~Samotny w małżeństwie

      ~Samotny w małżeństwie

      Napisane 03 października 2022 - 16:10

      Do: ~Luiza
      
      Luzia, przypominasz mi moją żonę, ona tez w 99% nigdy nie ma ochoty na seks, zazdroszę facetom kobiet, które ich ciągną do łożka i męczą o seks. U mnie niestety jest tak, ze to tylko ja jestem zainteresowany. Zona to robi ze mną, rzadko, ale robi, tylko jaka to przyjemność kochać sie z poczuciem, ze druga to robi z litości, albo z poczucia obowiązku.
      
      A co do tego zachwytu nad libido Beatrycze. Nie możesz sama jakoś popracować nad pozadaniem, wg mnie to da sie wypracować, trzeba po prostu zaczać fantazjowac.
      
      Uważam, ze bez fantazjowania nie ma pożadania. Dlatego dziwie się, ze zazdroscisz a w sumie nie masz ochoty, bo to troche wg mnie taki paradoks. Juz samo to, że zazdroscisz mówi, ze jednak chcesz tego seksu.
      
      

      Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

• ~Beatrycze

  ~Beatrycze

  Napisane 03 października 2022 - 16:17

  Probowalam, wytrzymuje czasem do kilkunastu dni, dlatego tez prowadze intensywnie zycie. Po czasie zaczynam miec skurcze, bola piersi. Nie wiem, moze sexoholizm.

  Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

• ~Kpr Wiaderny

  ~Kpr Wiaderny

  Napisane 03 października 2022 - 16:43

  W moim 20letnim związku nigdy nie było czegoś takiego że sex byl w nagrodę za zrobienie czegoś. W życiu nie zgodził bym się na coś takiego. Libido mam wysokie, zawsze takie miałem:) zona ma nieco mniejsze ale robi co moze zeby nadarzyć :) sex mamy codziennie a weekendy taki że ściany drżą ;)

  Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie