Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Tata na medal

Run Forest ....run

Rozpoczęte przez ~Dawid Morf, 15 sty 2020
  • avatar ~Dawid Morf ~Dawid Morf
    ~Dawid Morf
    Napisane 15 stycznia 2020 - 09:52
    facet 42 lata , żona wdowa z dzieckiem , tak wiedziałem że ma dziecko :) , tylko że nie wiedziałem, że będzie aż tak ciężko i niesprawiedliwie." Wychowujemy " go od maleńkości 3 - go roku obecnie ma prawie 12. Mam prawo być " tatą " jak coś trzeba, zawieść na trening odebrać , czy zawieść do innego miasta czy na zgrupowanie. Zwrócić uwagę, że kłamie lub nie dotrzymuje słowa już raczej nie ... bo nie jestem od wychowywania i to nie moje dziecko. Nie wnikam w jego kasę - jego rentę, mieszkanie które jest na niego notarialnie, ale tez niechętnie tam coś robię jak sie o tym dowiedziałem , po prostu tam mieszkam. Żona powiedziała że to na wypadek żeby mój syn z wcześniejszego związku nie miał do niczego praw- nie dziwie się jej- chociaż zdziwiło mnie podejście. Takim ruchem sprawiła, że nie mamy nic wspólnego. Jego wojskowa renta jest odkładana na konto - kasa z 500 + również na jego konto - ja nie mam nic do tego. Nie przeszkadza mi to zbytnio poza wyjątkami. Ona potrafi wziąśc ta kase wsiąść w samolot i leciec na tydzień urlopu do Londynu na urlop bez nas - beze mnie . Ale jak jedziemy wspólnie na wakacje i ja płacę - i wydam wszystko co miałem - to cyt"... To jest twoja wina i twoja sprawa - więc sobie radź ... "
    Nie potrafie już sie odnaleźć małżeństwo to fikcja - a myślałem że to wspólnota na dobre i na złe na uśmiechy i na opieprz . Nie chodzi mi o kase bo dobrze zarabiam .... ale o samo podejście - samą rzecz - co jest Twoje to jest nasze a co moje i syna to tylko nasze... ostatnia " kłótnia " chociaz cieżko jest to nazwać kłótnią - poszła że złapałem go na kłamstwie, i to udowodniłem. w ciągu kilku sekund zrobiłem się gestapowcem . że nie powinienem był udowadniac i żadać dotrzymania zasad. ( chodziło o internet) że jak nie dotrzyma to nie ma ... sam nie wiem - ktos tak ma ? teraz czuje sie winny że przyłapałem go na kłamstwie- chociaz żona sama powiedziała że tak czy siak bedzie zawsze chroniła i stawała w obronie swojego syna ...
    HELP.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry
1
Strona 1 z 1
Strona 1 z 1

Gorące tematy