Forum
Związek
Panowie, jak kobieta przeklina
Rozpoczęte przez ~Mirabelka, 18 sty 2020
-
-
-
Napisane 02 lutego 2020 - 20:24Gdzie indziej normą jest ich niezdejmowanie :)
-
-
-
-
Napisane 02 lutego 2020 - 21:02Panowie, wypowiedzcie się jak w temacie wątku, chcę poznać Wasze męskie zdanie. I z góry proszę o powstrzymanie się Pań, bo ich zdanie juz znam.
-
-
-
Napisane 03 lutego 2020 - 00:45Do: ~Mirabelka
OK, zeby nie bylo, ze tylko offtopic i bluzgi (w sumie w temacie) wypisuje.
Jak dla mnie, przeklinanie u kobiety:
- Niedopuszczalne
przy dzieciach, nie tylko naszych, w towarzystwie obcych osob, publicznie, przy rodzicach i nieznajomych osobach (sporo) starszych, w klotni (jako okreslenie drugiej strony)
- Dopuszczalne (tolerowane lub porzadane) poza wyjatkami powyzej
przy wyrazaniu emocji (podkerslenie ich) np. podczas kłotni (nie personalnie), przy starych znajomych, w lozku jako gra / podnieta partnera / wyrazenie emocji, w przypadku zaskoczenia (bol, wypadek, zdarzenie nieprzewidywalne), zart, flirt, ironia.
-
-
-
-
-
Napisane 02 lutego 2020 - 21:41a temat butów i skarpet był taki ...domowy ;-)
OK,.. mi to przeszkadza jak kobieta przeklina przy dzieciach, bo jak tam sobie pod nosem "mruczy" to jej sprawa.
-
-
-
-
Napisane 02 lutego 2020 - 21:53A jak przeklina przy partnerze? Np. jak coś opowiada. I nie mam tu na myśli używania tych słów jako przecinek i z braku innych, tylko jeśli wplata, powiedzmy tam gdzie jej potrzeba.
-
-
-
-
Napisane 02 lutego 2020 - 22:03myślę, że nie ma na to definicji. To zależy wyłącznie od człowieka. Jedni lubią romantyczki, inni szare myszki, a jeszcze inni wulgarne kobiety, dla których grzeczność to nuda. To zależy co kogo "kręci". Tak też ludzie się dobierają...bynajmniej
-
-
-
-
Napisane 02 lutego 2020 - 23:58@raz
Nie wiem co z tą męską logiką...
Ja nie szantażowałam swojej żony przecież ; )
-
-
-
Napisane 03 lutego 2020 - 00:28Do: ~Kate
moze dlatego, ze nie masz zony ;)
logiku.
-
-
-
-
-
Napisane 03 lutego 2020 - 00:25@ alutka,
Znowu obracasz kota ogonem, koty tam od tylu to maja 'jakies, cos' fajnego, ze wy kobity ciagle to robicie zeby tam zajrzec czy jak ?
Postaram sie ostatni raz powiedzec o co mi chodzi z ta NORMĄ.
W dupie mam, czy jacys homo chodza za raczke po trawniku czy po ulicy, jak dla mnie to moga chodzic gesiego trzymajac sobie fiuty w dupach. Gowno mnie obchodzi co oni tam pod koldra majstruja. Ich sprawa, dorosli ludzie sa, nie zamierzam pod ta koldre zagladac poki mi nie kaza tego 'ogladac i chwalic' na sile.
I nie o zmiany, postep rowniez chodzi. Zmiany nastepuja i zawsze beda.
Mowie tylko, ze takie zachowania nie sa NORMĄ. I nawet jakbys buty na imprezie zmieniala 10 razy na kapcie, gumowce czy baletki to w zaden sposob to nie zmieni faktu ze dla LUDZKIEGO gatunku NORMĄ jest hetero. Dokladnie tak samo jak NORMĄ jest to, ze facet sie rodzi z fiutem a kobieta z cipką. A to, że ktos sobie dobrowolnie tego fiuta upierdoli i przyszyje cycki to potwierdza jedynie, ze istnieje cos takiego jak ANOMALIE i nic wiecej.
Wiec niech mi nikt nie pierdoli, ze to jest NORMA, to sa zachowania NIENORMALNE a, ze akceptowalne to juz inna sprawa. Tez je akceptuje (toleruje), inni popieraja a jeszcze inni zwalczaja ale NORMĄ takie zachowania nie sa.
Bo do chuja wafla 2=2 a 2+2 =4.
Kurwa, jak ja nienawidze tej waszej 'babskiej logiki' ktora stara sie obalic matematyke przy pomocy uczuc.
-
-
-
-
Napisane 03 lutego 2020 - 13:43~Robert1971 napisał:Potem z poszkodowanego robi się winnego bo... (?). Ano właśnie - czegoś sobie pozwolił wleźć na łeb?
No i właśnie tak na to zawsze patrzyłam... że to jednak nie okazja czyni złodzieja - że albo nim jesteś, albo nie. Albo masz jakiś kodeks moralny, albo go naginasz.
Wydaje mi się, że to przecież kwestia tylko twoich zasad i jakiegoś zwyczajnego... honoru, a nie uległości drugiej strony.
W sumie to można by to nawet odwrócić - bo jeśli jesteś w porządku tylko wtedy, kiedy ten drugi nie pozwoli wejść sobie na głowę, to... czy to coś w ogóle warte? Trzeba cię hamować przed byciem parszywym? No hej...
Automatycznie mi się to zresztą kojarzy z wykorzystywaniem tych ludzi, którzy mają po prostu dobre serce - gdzie zamiast wdzięczności za pomoc się taki drugi "cieszy", jaki to nie jest przebiegły i sprytny i że zrobił szeroko pojęty "interes" na naiwniaku. Delikatnie mówiąc - słabe to.
(dla jasności - nie piszę z żaluzją do Ciebie, @miss ;) wiem, że
Ty masz coś zupełnie innego na myśli. Ja tu o prawdziwej ludzkiej podłości, w związkach też - bardzo ściśle).
~Robert1971 napisał:Przez idiotyczną 'poprawność polityczną', bo tego, czy owego powiedzieć nie można, bo ktoś się tam będzie czuł urażony, bo coś tam coś tam...
Ok, rozumiem. Zauważę jednak tylko, że kwestia tej całej "poprawności politycznej" ma tak naprawdę dwa końce - że właśnie coraz częściej ludzie, którzy (nazywając to po imieniu, tak jak piszesz) są zwyczajnie chamscy, używają tego argumentu do przykrycia tego.
W sensie - poużywam sobie na tobie, a jak masz czelność zareagować, to dostajesz: "ojej, teraz to wszyscy tacy przewrażliwieni, ta kretyńska poprawność... i-tak-dalej".
No nie - czasem jednak mamy do czynienia z chamem i już.
I lewica z tym nie ma nic wspólnego akurat - kultura osobista istniała i miała się dobrze na długo przed :)
Nie wiem, czy takie: "pozwalam sobie na wszystko, bo walczę z marksizmem" mnie jakoś szczególnie przekonuje. Nie w każdym przypadku i nie zawsze. Są granice - chyba też określone taką zwykłą przyzwoitością. Albo inaczej - tym, co stanowi przedmiot naszego nazywania.
"Zachowałeś się podle, to wstrętne" - gdy ktoś... nie wiem - ograbił sierotki - ok.
"Ale jesteś brzydki, kijem bym nie tknęła" - NIE OK!
W sumie chyba większość ludzi to "czuje" mniej więcej?
(Nie, że stosuje - w internecie to akurat widać na każdym kroku. Zawsze jak chcę zwątpić w ludzkość, to sprawdzam Pudelka :) ).
-
-
-
Napisane 03 lutego 2020 - 19:30Do: ~kobietka
Tak.
Tyle, że można być chamem i skończoną świnią, a wszystko robić w białych rękawiczkach.
Po prostu z uśmiechem na ustach, gębą pełną okrągłych frazesów, poklepując cię po ramieniu i w pełni kurtuazji...
Wbić Ci nóż w plecy.
A można być...
Ot takim sobie łebskim kumplem rzucać chujami i kurwami, pierdolić jebane farmazony na prawo i lewo, ale nikogo tym nie krzywdzić.
Agresja i łamanie wszelkich zasad moralnych mogą być bardzo 'poprawne politycznie' - to jest prawdziwe chamstwo.
Przyjacielskość natomiast może nosić tylko pozory chamstwa, być pełna ordynarnych, czy rubasznych odzywek - nie robiąca nikomu krzywdy.
Ja o tym... ;-).
-
-
-
-
-
Napisane 03 lutego 2020 - 19:48~Robert1971 napisał:Po prostu z uśmiechem na ustach, gębą pełną okrągłych frazesów, poklepując cię po ramieniu i w pełni kurtuazji...
Wbić Ci nóż w plecy.
Czyli mowa o dwulicowości.
A ja jednak też nie o tym... :)
No ale dobrze, niech już będzie i koniec tego tematu, bo zaraz wyjdę na kompletną cnotkę i cenzora, a jednak kompletnie nie o to mi chodziło.
A niech tam - każdemu jego "kurwa" wedle uznania.
Bierzcie i używajcie z tego wszyscy :)
-
-
-
Napisane 07 lutego 2020 - 08:31Do: ~kobietka
Nie tyle o dwulicowości, choć to na pewno też.
Bardziej o debilnej politpoprawności i chorym przeroście formy nad treścią.
-
-
-
-
-
Napisane 03 lutego 2020 - 21:50~kobietka już przestań. Kocham cię ;-)
-
-
-
Napisane 03 lutego 2020 - 22:47Do: ~tulipan
Ja Ciebie też, miłościwie nam trollujący ~222 ;))
-
-
-
-
-
Napisane 03 lutego 2020 - 23:03i czy od razu nie jest nam lepiej...dobranoc
-
-
-
-
Napisane 07 lutego 2020 - 12:34https://static.pokazywarka.pl/v/d/o/8b0d3c91c9d10e426ddf66985fdac4d1_orig.jpg?1581074920
Z moich prywatnych zbiorów :)
Ja naprawdę rozumiem, o co Ci chodzi, Robert. Sama się tym interesowałam.
Rzeczywiście mieszamy tylko kilka różnych kwestii naraz.
Nieważne już. :)
-
