Forum
Związek
Niezakończone sprawy, czyli stara miłość nie rdzewieje...
Rozpoczęte przez ~Martyna, 12 lip 2021
-
-
-
Napisane 12 lipca 2021 - 21:12Wierzycie w prawdziwość tego powiedzenia? Zakochanie od pierwszego wejrzenia. Flirt. I zapowiadający się romans przerwany dwadzieścia lat temu przez nagłe urwanie kontaktu...I ponowne, całkiem przypadkowe spotkanie po tylu latach.
Jak silne mogę być takie niespełnione oczekiwania na romans? Czy mogą przetrwać aż tyle lat?
-
-
-
Napisane 12 lipca 2021 - 22:36Do: ~Martyna
Po latach, gdy ludzie wracają do swoich byłych: strona opuszczona, dlatego że wreszcie ma szansę uleczyć tamto stare cierpienie, jeśli do tej pory nie uleczyła, a strona opuszczająca, bo przechodzi jakieś trudności, a strona opuszczona służy jej jako plaster na obecne rany (powrót do starych dawnych czasów). Więc powiedzenie "stara miłość nie rdzewieje" może być fałszywe i zdradliwe. Raczej nie dopatrywałabym się tu czystych intencji. Jeśli jesteś stroną opuszczoną, to bym tę drugą osobę dokładnie przepytała jakie nieszczęścia jej się przydarzyły, żebyś nie robiła za plaster na rany, a po ich wyleczeniu znowu nie została opuszczona. Jeśli to ty opuściłaś to nie traktuj ludzi przedmiotowo. Raz już tamta osoba przez ciebie cierpiała. Na szczęśliwy powrót bym nie liczyła, ale może gdzieś się zdarzył taki przypadek, że ludzie dojrzeli do związku i po latach byli razem szczęśliwi. Nie wykluczam, ale powątpiewam w taką możliwość.
Jeśli para została rozdzielona wbrew swojej woli to być może po latach dałoby się z tego sklecić szczęśliwy związek, ale wygląda, że to nie jest ten przypadek.
Zakochanie od I wejrzenia świadczy natomiast o byciu zbyt emocjonalnym, a nie że ta miłość jest taka wielka. :-)
-
-
-
-
Napisane 13 lipca 2021 - 12:39Do: ~Martyna
nie.
masz w głowie jakąś romantyczną historię ale w życiu takie sytuacje kończą się głównie rozczarowaniem ;)
-
-
-
-
Napisane 14 lipca 2021 - 12:54Do: ~Martyna
Pewnie mogą - teoretycznie.
Znane są przypadki, że ktoś po dziesięcioleciach spotkał się ze swoją miłością z młodości i serce mu mocniej zabiło.
Ale czy było z tego coś więcej?
Ja - na przykład - nie wiązałbym się z dziewczyną sprzed 30 lat - zbyt dużo o niej teraz wiem :-)...
-
-
-
-
-
Napisane 12 lipca 2021 - 22:43Chyba nie czytałaś tego co napisałam. Nikt nikogo nie opuścił. Dwie osoby po prostu rozdzielił los. Na dwadzieścia lat. I spotykają się przypadkiem ponownie.
-
-
-
Napisane 12 lipca 2021 - 23:19Do: ~Martyna
"romans przerwany dwadzieścia lat temu przez nagłe urwanie kontaktu"
Tu jest napisane, że ktoś kontakt urwał. No ale nieważne.
Wracając do meritum - tak, pewnie możecie być znowu razem skoro to zły los was rozdzielił, ale pewnie już jesteście trochę sterani życiem, więc może nie być tak jak było kiedyś, bo nie jesteście już tacy, jakimi byliście 20 lat temu, nie wspomnę o ogonach w postaci (ex)współmałżonków i dzieci, jeśli macie.
Uwielbiam takie rozkminy o miłości. Stara miłość nie rdzewieje albo miłość od pierwszego wejrzenia. Myślałam, że 40-latki już wiedzą wszystko na takie tematy, a tu proszę. Jak byłam nastolatką i gadali o drugiej połówce, zastanawiałam się, co będzie, jak moja druga połówka nie zechce ze mną być i wybierze nie swoją połówkę. :-) Wtedy ja też będę musiała się związać z cudzą połówką albo zostanę sama na zawsze. :-) I przyznam, że uwielbiam ściągać ludzi na ziemię z rozważań o połówkach, miłościach, które nie rdzewieją i innych takich. :-)
-
-
-
Napisane 12 lipca 2021 - 23:36Do: ~jinx
Nie chce pisać zbyt wiele. Napiszę jedynie że żadna z tych osób celowo nie urwała kontaktu. Jedna z nich nagle zniknęła ze wspólnego grona i kontakt urwał się. I nie wiedzieli o osobie nic przez ten długi czas. Jedna z nich szukała kontaktu, ale nie było sensu kontynuowania czegoś co ze względu na odległość i tak byłoby stracone. Czy druga szukała tego nie wiadomo. Nikt pewnie nie przypuszczał że życie potoczy się tak, że te osoby ponownie się spotkają. Proszę nie dorabiać faktów.
-
-
-
-
-
-
Napisane 12 lipca 2021 - 23:45Jak masz rodzine to sie w to nie pakuj. Gosc moze jest sam bo mu sie nie ulozylo i szuka wrazen u Ciebie. Jak jestes sama to zycze duzo seksu i czulosci.
-
-
-
-
Napisane 13 lipca 2021 - 00:31W każdym razie, tak jak napisałam, jeśli ta para (wy albo ktoś inny) rozstała się, a teraz chce być razem, to może być, ale nie będzie tak jak kiedyś, bo czas trochę was (ich) nadwrężył i już nie jesteście (nie są) tymi samymi osobami, co kiedyś.
Zadowolona napisał:Jak masz rodzine to sie w to nie pakuj. Gosc moze jest sam bo mu sie nie ulozylo i szuka wrazen u Ciebie.
Założyłam, że oboje są wolni. Jeśli nie, to to zupełnie inna historia. :-)
Brak szczegółów niestety nie pozwala na konkretną odpowiedź, czy z tego coś wyjdzie, czy nie, choć rozumiem, że trudno wywlekać na forum osobiste sprawy, które ktoś inny może podeptać i mogą przeczytać osoby, które wolelibyśmy, żeby nie czytały.
Pewną bazą jest, że zanim się wejdzie w nowy związek, w nową miłość trzeba uporządkować swoje sprawy uczuciowe z obecnymi i byłymi partnerami. Inaczej, relacja najpewniej się zakończy katastrofą, bo jest zbudowana na złych podstawach. Jak mówią, że na cudzym nieszczęściu nie zbudujesz szczęścia to prawdę mówią, ale na ten moment nie do końca potrafię wytłumaczyć dlaczego tak jest. Chodzi na pewno o postawę i poglądy ludzi, którzy wikłają się w wątpliwe sytuacje, bo wydaje im się, że przechytrzą system, ale system nie daje się przechytrzyć.
-
-
-
-
Napisane 13 lipca 2021 - 09:08napisał:Jak silne mogę być takie niespełnione oczekiwania na romans? Czy mogą przetrwać aż tyle lat?
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na tak postawione pytanie; wszystko zależy od tych dwóch osób jak ten niespełniony romans na nich wpłynął przez te 20 lat. Czy myśleli o sobie (jedna jak i druga strona)?
Jasne jest, że oboje po tylu latach są już zupełnie w innym miejscu i warto rozważyć czy wchodzić w to "niespełnienie", w coś co jest bardzo niepewne i może okazać się mrzonką.
-
-
-
-
Napisane 13 lipca 2021 - 18:20Nawet jeśli skończą się rozczarowaniem to co z tego? To co te osoby wezmą dla siebie z tej relacji, będzie ich.
Nie ma spotkań przypadkowych.
Po coś te osoby się spotkały dziś.
-
-
-
-
Napisane 13 lipca 2021 - 18:23Bóg tak chciał.
-
-
-
-
Napisane 13 lipca 2021 - 22:37Sentyment pozostaje. O romans nietrudno. Reszta może się okazać już nie taka oczywista i bardziej skomplikowana.
-
-
-
-
Napisane 14 lipca 2021 - 01:12auto zalane w czasie powodzi 'jezdzi' nieco inaczej niz takie prosto z salonu. na chuj zecha remontowac. szkoda czasu i wysilku. miesieczny lepszy na cale wojewodztwo :)
Zardzewiala korbka od szyb mozna krecic w przypadku gdy nas nie stac na knefel do szyb elektrycznych ale to nie jest spelnianie marzen tylko ratowanie zlomu we wlasnym mozgu.
-
-
-
-
Napisane 15 lipca 2021 - 20:39@Martyno,
jeżeli jesteś partnerką faceta, który sto lat temu,
nie z własnej woli zakończył romans,
to jak najbardziej,
te uczucia mogły być zamrożone,
nagłe, nieoczekiwane skrzyżowanie dróg,
cofa czas, o dokładnie sto lat do tyłu..
sprawy niezakończone, to są sprawy niezakończone.
i gdy los daje nam możliwość napisania zakończenia,
innego niż dotychczasowe,
to piszemy je tak, jak chcielibyśmy żeby się potoczyły wówczas.
a, czy się uda, czy nie uda,
to zależy już, od wielu innych czynników,
obecnych, tu i teraz,
takie osoby muszą nagle połączyć 2 światy,
na ogół się to nie udaje,
i trzeba wybierać,
jak zawsze zresztą!
hej
-
Strona 1 z 1
Strona 1 z
1
