Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

Nie pracuje, nie ma obowiązków

Rozpoczęte przez ~Magda, 02 lip 2023
  • avatar ~Magda ~Magda
    ~Magda
    Napisane 02 lipca 2023 - 12:56
    Cześć wszystkim,
    To mój pierwszy wpis na jakimkolwiek forum, ale muszę z siebie wyrzucić pewne kwestie dotyczące mojego 5-cio letniego związku i posłuchać waszych rad czy też krytyki (byle konstruktywnej).

    Od 5 lat jestem w związku, od dwóch w narzeczeństwie. Bardzo szybko się związaliśmy ze sobą, wiele tez wspólnie przeszliśmy (dużo problemów zdrowotnych partnera). Nie potrafię sobie poradzić z tym, ze od około 4 lat on nie ma pracy, zawsze obiecuje, że ogarnie, że pomoże i mnie odciąży. Tym czasem od czterech lat pracuję, sprzątam, gotuję, prasuję (wykonuje wszystkie obowiązki w domu) i nas utrzymuje (nasza dwójka + zwierzęta w domu). Nie dostaje w zasadzie ani złotówki, czasem rzuci mi jakieś maks. 200 zł, bo zarobił pomagając znajomemu (zdarzyło się może 10 razy, w ciągu 4 lat). Wiele razy już prosiłam, ze skoro nie pracuje, to powinien mi pomoc w domu i do mojego powrotu z pracy, powinien przynajmniej posprzątać mieszkanie. Prośby nic nie dają, awantury skutkują tym, że posprząta 1-2 razy w miesiącu. Słyszę tylko, że wiecznie się czepiam, że tylko sprzątanie i pieniądze mnie interesują. Jak pytam kiedy dołoży się do czynszu, albo zakupów, to mówi że niedługo, a potem udaje że nie było rozmowy i unika konfrontacji.

    Wiele razy pytałam czy dobrze się z tym czuje, ze mnie wykorzystuje. Czy mnie kocha, bo nie mogę w to uwierzyć, ze tak robi ktoś kto kocha druga osobę. Milion razy praktycznie się rozstawaliśmy w kłótni o te rzeczy, ale zawsze daję kolejną szansę, licząc ze coś się zmieni (przecież tyle razem przeszliśmy, ma pewnie gorszy czas..). I z jednej strony wiem, ze robię zle dalej na to pozwalając, ale z drugiej strony coś mi nie pozwala tego skreślić.

    Nie rozumiem jak można nie pracować i nie sprzątać i nie mieć poczucia winy, ze się wszystko zrzuca na drugą osobę??

    Nie raz jak czytam jakieś „tipy”, co zrobić jak mężczyzna nie sprząta i widzę: chwal go za drobne rzeczy, zachęcaj, mężczyźni nie są stworzeni do sprzątania, trzeba być wyrozumiałym ..
    NO KURDE, A CZY WAS DZIEWCZYNY CODZIENNIE FACET GŁASZCZE PO GŁOWIE ZA UGOTOWANY OBIAD ALBO ZMYTE NACZYNIA, ALBO ŻE ZROBIŁYŚCIE PRANIE??!!

    Nie wiem czy jestem jakaś nienormalna, ze chciałabym dzielić wszystkie obowiązki po równo?? Gwarantuje wszystkim, ze żadna z kobiet nie wyssała z mlekiem matki umiejętności sprzątania i każdy niezależnie od płci może się tego nauczyć..

    Nie wiem co robić, czy faktycznie się czepiam czy jednak nie. Nie wiem jak mogę to od niego wyegzekwować, żeby dzielił po równo nasze wspólne obowiązki, a nie zostawiał mnie ze wszystkim (nie rzadko dlatego, ze ważniejsze było wyjście z domu).

    Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kpr Wiaderny ~Kpr Wiaderny
    ~Kpr Wiaderny
    Napisane 02 lipca 2023 - 14:44
    Masz w domu pasożyta i to w najgorszej postaci

    Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Nerd ~Nerd
    ~Nerd
    Napisane 03 lipca 2023 - 03:56
    Magda,
    Gdy zadasz sobie pytanie: Jak będzie wyglądać moje dalsze życie? No to właśnie tak...a nawet jeszcze gorzej....urodzisz dzieci ...i będziesz z nimi zawsze sama, na taką prawdziwą pomoc ze strony tego mężczyzny nie masz co liczyć , on ci nie pomoże. To egocentryk, nie liczy się z Twoimi uczuciami, robi uniki gdy chcesz poważnie porozmawiać...wiec sama widzisz, że to żaden materiał na partnera i nie daj Boże męża i ojca.
    To leniuch i raczej dobrej pracy nie znajdzie, będzie pasozytowal na Tobie do momentu, gdy będziesz mu pozwalać. Czas strącić go z siebie, stołuj się na mieście a jedzenie kupuj tylko dla zwierzaków. Kto wie, może hrabia zrozumie, że pora się stać mężczyzną....
    Powodzenia

    Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Robert1971 ~Robert1971
    ~Robert1971
    Napisane 03 lipca 2023 - 12:09
    No niestety (albo właśnie 'stety') dorosłość zobowiązuje.
    Skoro 'jaśnie pan' nie kala się pracą, to może odeślij go do mamusi i ona nadal niech mu podciera nosek i podstawia pod niego talerzyk...

    @Magdo, masz w domu darmozjada i pasożyta.
    Życie z kimś takim to równia pochyła - będzie tylko gorzej.

    Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Anonim ~Anonim
    ~Anonim
    Napisane 07 lipca 2023 - 15:38
    Leń śmierdzący i pasożyt.
    Kopnij w dupę i poszukaj kogoś innego.
    W ogóle nie rozumiem, jak można pozwolić tak się traktować przez 5 lat. Szok.

    Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~ŚwiętyMiŁokaj ~ŚwiętyMiŁokaj
    ~ŚwiętyMiŁokaj
    Napisane 13 lipca 2023 - 14:21
    Kolejny wpis kobiety o tym samym - "facet jest, nie pracuje, nie sprząta, siedzi i pierdzi w kanapę" i do tego "jesteśmy od X lat, ale myślałam że się zmieni".

    Ja serio nie zrozumiem, po co Wy sobie takich cymbałów na kark bierzecie? I skąd ich bierzecie?
    I czemu z nimi jesteście, dlaczego po prostu nie kopniecie w tyłek takiego darmozjada?
    Ja po prostu od lat tego nie mogę zrozumieć, widzę takie przypadki i żadna kobieta nie umie wytłumaczyć dlaczego takiego barana nie kopnie w dupę.

    I tak, wiem, że czasem są choroby, które pływają na zachowanie. Sam się zmagam. Ale ja SIĘ LECZĘ. I owszem, można dać szansę komuś, żeby się ogarnął. Ale jak nie ogarnął się przez tyle lat, to nie ogarnie się nigdy - bo nie chce. Bo tak wygodniej.

    Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

    • avatar ~uparty troglodyta ~uparty troglodyta
      ~uparty troglodyta
      Napisane 13 lipca 2023 - 17:36
      Do: ~ŚwiętyMiŁokaj
      Wyjaśniam - miłość- lub - skrajna głupota- w zasadzie to samo ale jak napisały to zanczy że zauwazyly a to jest jakies swiatelko w tunelu

      Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Korzeń ~Korzeń
    ~Korzeń
    Napisane 14 lipca 2023 - 11:12
    Autorko tematu, przestań robić cokolwiek w domu, przestań sprzątać, prać, gotować. Nakarm siebie, zwierzaki, podlej kwiatki, wypierz swoje rzeczy a resztę OLEJ. NIech sobie facet sam ogarnia. Aha i czasem nie dawaj mu kasy. Może to mu otworzy oczy.

    A dlaczego nie możesz odejść i dasjesz kolejne szanse? Wzorce związku wynosimy z dzieciństwa więc zastanów się jak to wyglądało w Twoim domu rodzinnym. Dążymy do tego co znamy więc może Twój ojciec wracał do domu i niczym się nie zajmował a matka wszystko ogarniała? Podświadomie mogłaś wejść w taki sam układ sama. I nie ma znaczenia, że świadomie wolisz inaczej ;) coś o tym wiem... ;)

    Dodaj wpis |  Odpowiedz |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry
1
Strona 1 z 1
Strona 1 z 1

Gorące tematy