Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

Moja kolezanka robi to na co maz pozwala

Rozpoczęte przez ~Beatrycze, 27 paź 2022
  • avatar ~Beatrycze ~Beatrycze
    ~Beatrycze
    Napisane 27 października 2022 - 19:55
    Ona 40 lat, on Po 50-tce, 3 dzieci. Poznalam ja przez dzieci w przedszkolu. Spodobala mi sie, dzieci sie polubily. Byly kawki, place zabaw,ploteczki. Dzieci podrosly, sa juz w szkole no i sie okazalo, ze kolezanka spotykac sie moze z innymi po pracy kiedy maz jeszcze spi ( ma nocki), wspolne wypady Wieczorem czy babski weekend
    ( nawet z dziecmi) odpada bo on nie pozwala. Ona pracuje, ma swoja kase, on pomaga w domu. Ona nosi wlosy i farbuje je Jak in sobie zyczy, ubiera co on lubi. Nieraz wyglada to smiesznie... kolor wlosow nie pasuje jej no ale musi byc jasny bo on nic innego nie akceptuje. Na pierwszy rzut oka rownouprawniona para. Przestalam sluchac jej rad( mam maly kryzys w malzenstwie) bo ona sama zyje w klatce i tego nie chce wiedziec i godzi sie na to. Mysle, ze sie obudzi gdy jej dzieci wejda w okres dorastania i zaczna sie buntowac. Na razie moga robic tylko to na co ojciec pozwala lub co im kaze...
    Dotarlo do mnie, ze stracilam kilka lat bo inwestowalam w niewlasciwa znajomosc. Nie wiedzialam, ze ona niczego nie moze. Najpierw dzieci byl male, planowalysmy wspolne wypady, wyjazdy gdy dzieci podrosna, wypady do knajpek wieczorami, wypady na sport. W praniu okazalo sie, ze kobita niczego nie moze, ze juz wtedy o tym wiedziala i mydlila mi oczy.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Beatrycze ~Beatrycze
    ~Beatrycze
    Napisane 27 października 2022 - 20:01
    Na szczescie mam fajne babeczki w pracy, wyjedzamy czasem gdzies razem, chodzimy na kawe lub wieczorem na winko. Niesmak w stosunku do kolezanki jednak pozostanie.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kpr Wiaderny ~Kpr Wiaderny
    ~Kpr Wiaderny
    Napisane 28 października 2022 - 06:08
    ~Beatrycze napisał:
    Na szczescie mam fajne babeczki w pracy, wyjedzamy czasem gdzies razem, chodzimy na kawe lub wieczorem na winko. Niesmak w stosunku do kolezanki jednak pozostanie.



    Dlaczego czujesz niesmak w stosunku do koleżanki? Dlatego że spełnia oczekiwania swojego męża zamiast twoich?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Beatrycze ~Beatrycze
    ~Beatrycze
    Napisane 28 października 2022 - 06:30
    Niesmak bo mnie wykorzystywala. Czesto nianczylam jej dzieci. teraz dzieci podrosly wiec mnie nie potrzebuje.
    Ona nie spelnia jego oczekiwan tylko jego rozkazy.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Simci ~Simci
    ~Simci
    Napisane 31 października 2022 - 08:10
    Posłuszna, uległa żona i matka. Żaden facet nie piwie ci, że z nią coś nie tak. Mam koleżanki, które nie były ograniczane przez rodziców, później mężów, a teraz są rozwódkami i same się całe życie ograniczały, żeby nie napisać, że są nudne i zasiedziałe w 4 kątach. Zawsze, od dziecka takie były. Dlatego, podczas dorastania oprócz koleżanek miałam kolegów i z nimi ciekawiej spędzało się czas po szkole. Byli zwyczajnie bardziej aktywni i ciekawi świata.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Beatrycze ~Beatrycze
    ~Beatrycze
    Napisane 31 października 2022 - 15:35
    Rzeczywiscie pewnie tak jest. Ja mialam psiapsiolke trzpiotke, sama bylam lobuziara i trzymalysmy sie tylko z chlopakami...
    Kolezanka rzeczywiscie zawsze byla grzeczna, jej corka tez jest grzeczna..

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kpr Wiaderny ~Kpr Wiaderny
    ~Kpr Wiaderny
    Napisane 31 października 2022 - 16:31
    ~Beatrycze napisał:
    Rzeczywiscie pewnie tak jest. Ja mialam psiapsiolke trzpiotke, sama bylam lobuziara i trzymalysmy sie tylko z chlopakami...
    Kolezanka rzeczywiscie zawsze byla grzeczna, jej corka tez jest grzeczna..



    Skoro zawsze była to w czym problem.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Magdalena ~Magdalena
    ~Magdalena
    Napisane 01 listopada 2022 - 08:49
    ~Beatrycze napisał:
    Niesmak bo mnie wykorzystywala. Czesto nianczylam jej dzieci. teraz dzieci podrosly wiec mnie nie potrzebuje.
    Ona nie spelnia jego oczekiwan tylko jego rozkazy.


    Tez bym tak czula. Choc nie mozesz oczekiwac od niej, ze sie dostosuje do Ciebie, bo jej maz ja cala sobie zagospodarowal. A jej ten powroz na szyi nie szkodzi.
    Warto szukac ludzi o zblizonym statusie (szeroko pojetym), by uniknac niespodzianek.

    Rodzina jest wazna, ale zdrowo miec jakas przestrzen dla siebie i swoich pozarodzinnych znajomosci.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Beatrycze ~Beatrycze
    ~Beatrycze
    Napisane 01 listopada 2022 - 09:05
    Tak, bardzo ja lubia ale jestem przez to jej dopasowanie ograniczona. Przez lata snulysmy, planowaly wypady, wyjscia ona dokladnie wiedzac, ze i tak nie pojdzie, nie pojdzie. Za pierwszym razem nawet bylam juz w trasie na zaplanowany przez nas wypad z noclegiem. Zadzwonila i powiedziala, ze nie jedzie bo maz stresa robi. Z czasem wyszlo, ze zawsze tak bylo i ona po prostu mi sciemniala bo pewnie z jednej strony sie tego wstydzi. Moja corka sie z jej corka przyjaznil i wiem, ze bedzie dlugo to juz nie potrwa bo nawet zwykle nocowanie u kogos lub nocowanie u nich w gre nie wchodzi

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Magdalena ~Magdalena
    ~Magdalena
    Napisane 01 listopada 2022 - 11:09
    Nie ma idealnej przyjazni, milosci, pracy, dzieci etc....

    Na przyjaciolke jest rada: dobierz sobie kolejna, a moze dwie. Wtedy nie oczekujesz od tej pierwszej, ze wszystkie potrzeby przyjazni Ci wypelni.
    Kilka osob, to wybor i swoboda. Z jedna na rolku, z druga do teatru, inna wyslucha, a jeszcze inna pomoze w organizowaniu wspolnych wyjazdow.

    Jestem na etapie szukania takich casualowych znajomych, bez oczekiwan wyciagania z dolka, pozyczania pieniedzy w pierwszym tygodniu znajomosci, ani zlaczenia sie w tandem psiapsiolkowy.
    Latwo nie jest. Bo chce na silownie, gdzies pojechac czasem, jakis sport, by deoresji sezonowej sie nie dac, na zakupy - a tu tylko siedzenie przed netflixem, jedzonko i alkohol. I ze wszystkimi znajlmymi j mezami.

    Granice w przyjazni tez trzeba zarysowac, by zbyt wiele nie oczekiwac, ani samej nie dawac wiecej, niz to rozsadne czy uzasadnione koniecxnoscia.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Beatrycze ~Beatrycze
    ~Beatrycze
    Napisane 01 listopada 2022 - 11:26
    Mam bardzo daleko moja psiapsiolke, rozumiemy sie bez slow. Tu szukalam czegos podobnego. Myslam, ze znalazlam. Ona ma czas do 18, ja to wychodze o 19/20 Bo z pracy jestem dopiero kolo 17. Nie potrzebuje kogos na szybka kawe. Zaczelam sie jej przygladac. Czesto kasuje mnie gdy moj maz jest w poblizu, ona na ogol meza nigdzie ze soba nie ciagnie. Moze kasowala mnie zawsze a ja tego nie widzialam. Wczoraj skladala mojemu mezowi zyczenia i mu powiedziala, ze on to moglby jeszcze sobie dzieciaka zrobic ale nie ze mna bo ja za stara... Dziekuje bardzo za taka przyjazn

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Magdalena ~Magdalena
    ~Magdalena
    Napisane 01 listopada 2022 - 12:01
    No to przyjaciolka z niej zadna.
    Wspolczuje. To bardzo podstepne z jej strony, najpierw wejsc w zycie komus na prawach przyjazni, a kopac pod nim dolek jak wrog.

    Ja lubie wylacznie osoby asertywne, znajace i przestrzegajace granic, trzymajace sie ustalen, choc wybaczajace sobie wzajemne niedociagniecia. Nie jestem mila ani szczebiotliwa, do klubu psiapsiulek nijak. Ale nieuczciwosci nie trawie.

    Rodzina jest wazna i jest priorytetem, ale przyjaznie tez. Choc one troche sie juz roznia od tych mlodzienczych.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry
1
Strona 1 z 1
Strona 1 z 1

Gorące tematy