Forum
Potencja
Libido
-
-
Napisane 09 maja 2012 - 16:57NIGDY NIE MÓWIŁEM ŻE O NIĄ NIE DBAŁEM....
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 09 maja 2012 - 16:57~jojo napisał:Meni, daj już spokój, wracaj do obowiązków :-)
NARKA
szybki jesteś :))śledzisz, czy się nudzisz bo żona wciąż leży paUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 09 maja 2012 - 17:05no to jak z tą godziną i wychowaniem jojo, przeprosiny czy brak zegarka sorry(inteligencja w parze z rozgarnięciem)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 09 maja 2012 - 17:36bądźmy dorośli, szanujmy swoje poglądy i próbujmy czasami wejść w buty innych,za 6. sorki, ale czas który pokazuje portal jest parę godzin do tyłu.
żona już chyba wstała, nie wiem bo wyjechałem o 8.00 a będę o 23.00,prowadzę knajpę,
wszystkiego dobrego:-)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 09 maja 2012 - 18:47~meni napisał:~jojo napisał:Meni, daj już spokój, wracaj do obowiązków :-)
NARKA
szybki jesteś :))śledzisz, czy się nudzisz bo żona wciąż leży pa
Boże jaka ty jesteś złośliwa Kobieto lecz się................................Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 09 maja 2012 - 21:35i teraz jojo wielki na prawdę szacun fajny z Ciebie jednak facet pozdro:))(o której byłam chyba już wiesz)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 09 maja 2012 - 21:37a wolni już tak mają sorry pozrawiam -chociaż czy warto
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 10 maja 2012 - 08:24~meni napisał:a wolni już tak mają sorry pozrawiam -chociaż czy warto
Nie nie warto pozdrawiać bo mam gdzieś twoje Pozdrawiam........... Spadam z tąd bo nudzisz na tym portalu jednak moja żona jest święta patrząc na twoje chore wywodyUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 10 maja 2012 - 17:40~jojo napisał:będę okrutny, ale gatunek chyba na wyginięciu, jak wybierasz faceta, przypatrz się jego ojcu w 80% jest jego kopią, no chyba że trafi ci się maminsynek to masz przej...ne :-)
[/quote Niestety nie zawsze od razu poznajesz rodzicow faceta, mój nie ma ojca. Zostawił jego matkę i jak był mały dla innej kobiety. Matka wypieściła i mamisynek wyrósł. Trzyma się jej kiecki
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 11 maja 2012 - 07:01dla tych wszystkich którym się już nie chce z własnymi żonami, Czas na zmianę, nie wiem jak u was, ale ja odnoszę wrażenie że w moim małżeństwie tylko mnie zależy na tym aby w sypialni oprócz spania działo się coś jeszcze, masaże, balsamiki dzień w dzień w dzień aby mojej pani łaskawie zechciało się raz na tydzień. A z jej strony, przyjdzie po ciemku ściągnie barchanową pidżamę i spyta "A Ty jesteś gotowy?" Na nic to że cały dom na mojej głowie (ona tylko sortuje pranie - "bo faceci to daltoniści" ), na nic kupowanie bielizny, na nic obiadki, kolacyjki ( no może tylko w bioderka idzie). Jeżeli macie podobnie to się nie dziwię że wam libido siada, mi też przestaje się chcieć, powoli wysiadam, nie wiem czy" łóżkowo", bo robię bardzo rzadko, ale psychicznie. Rozmowy nic nie dają ona uważa że wszystko jest ok, że ona ma prawo być zmęczoną i że w ogóle to ona nie wie o co mi chodzi bo przecież się od czasu do czasu pieprzymy
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 11 maja 2012 - 13:10
enter,to co piszesz jest bardzo prawdzie, myśle że raz na jakiś czas trzeba zmienić front, nie chce się wtrącać, ale trzeba postawić sprawę jasno. Zachowaniem swoim sprawić że zacznie być zazdrosna, jeżlie bedzie chciała walczyć, to możesz mieć w nocy fajnie...a jak nie to może rzeczywiście pora na zmianę. bo czasami dochodzi do tego że one myślą, że jak już mają dobrego męża to tylko "śmierc może was rozdzielić" gówno prawda
pzdrUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 11 maja 2012 - 19:37No nie! Ja też chcę faceta który troche się mną zainteresuje. To ja przy nim latam a on leży. Nic mi nie pomaga. Jestem zmeczona bo wszystko na mojej glowie, wieczorem coś ode mnie chce ale nie mam siły i zasypiam-odwrotnootność!~jojo napisał:
enter,to co piszesz jest bardzo prawdzie, myśle że raz na jakiś czas trzeba zmienić front, nie chce się wtrącać, ale trzeba postawić sprawę jasno. Zachowaniem swoim sprawić że zacznie być zazdrosna, jeżlie bedzie chciała walczyć, to możesz mieć w nocy fajnie...a jak nie to może rzeczywiście pora na zmianę. bo czasami dochodzi do tego że one myślą, że jak już mają dobrego męża to tylko "śmierc może was rozdzielić" gówno prawda
pzdr
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 12 maja 2012 - 09:37~enter napisał:dla tych wszystkich którym się już nie chce z własnymi żonami, Czas na zmianę, nie wiem jak u was, ale ja odnoszę wrażenie że w moim małżeństwie tylko mnie zależy na tym aby w sypialni oprócz spania działo się coś jeszcze, masaże, balsamiki dzień w dzień w dzień aby mojej pani łaskawie zechciało się raz na tydzień. A z jej strony, przyjdzie po ciemku ściągnie barchanową pidżamę i spyta "A Ty jesteś gotowy?" Na nic to że cały dom na mojej głowie (ona tylko sortuje pranie - "bo faceci to daltoniści" ), na nic kupowanie bielizny, na nic obiadki, kolacyjki ( no może tylko w bioderka idzie). Jeżeli macie podobnie to się nie dziwię że wam libido siada, mi też przestaje się chcieć, powoli wysiadam, nie wiem czy" łóżkowo", bo robię bardzo rzadko, ale psychicznie. Rozmowy nic nie dają ona uważa że wszystko jest ok, że ona ma prawo być zmęczoną i że w ogóle to ona nie wie o co mi chodzi bo przecież się od czasu do czasu pieprzymy
jak to czytam to widze własny scenariusz,podejscie kobiety w stylu ja Pani mam dzis ochote to mnie zabawiaj jest straszne,tak sie dziej kiedy kobieta jest atrakcyjna zczasem staje sie bardzo pewna siebie a jej podejscie to: staraj sie bo jak nie to innyUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 12 maja 2012 - 09:39NO nie!!! a Wy faceci jestescie inni?? tylko pokazać że zalezy to Wy pokazujecie jak gleboko w d..nas macie!
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 12 maja 2012 - 09:47~allena napisał:NO nie!!! a Wy faceci jestescie inni?? tylko pokazać że zalezy to Wy pokazujecie jak gleboko w d..nas macie!
i po co te krzyki? taka jest prawdaUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 12 maja 2012 - 09:49Jaka prawda? Wykorzystywanie to domena meżczyzn!
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 12 maja 2012 - 09:54~allena napisał:Jaka prawda? Wykorzystywanie to domena meżczyzn!
chyba sobie zarty robisz,nie szufladkuj wszystkich jednakowo tak samo jak faceci i wy nie jestescie swieteUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 12 maja 2012 - 10:52Nie, no tu muszę się zgodzic -to dotyczy tak samo mezczyzn jak i kobiet. Dla mnie to trochę dziwne, ze ktoś wykorzystuje czyjeś uczucia-ale to moze ja jestem z innej planety...
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 14 maja 2012 - 07:11@allena - nie wiem czy to jest wykorzystywanie uczuć czy, zwykłe przyzwyczajenie się, pewnie sporo mojej w tym winy, pewnie zbyt łatwo ulegałem. No i pewnie błędne założenie na starcie: "Jak zrobię coś, to pewnie to doceni" a drugiej strony było pewnie myślenie: " jak miło że robi coś za mnie i nic nie chce..." a potem rutyna: zrobił raz, znaczy potrafi, znaczy ma robić" Najgorsze jest to że rozmowy nic nie dają... A sedno - pal licho obowiązki z tym sobie radzę, najgorsze to że łóżko stygnie, a jak stygnie łóżko, stygnie i uczucie - przynajmniej ja tak mam....
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
-
Napisane 15 maja 2012 - 11:53~enter napisał:@allena - nie wiem czy to jest wykorzystywanie uczuć czy, zwykłe przyzwyczajenie się, pewnie sporo mojej w tym winy, pewnie zbyt łatwo ulegałem. No i pewnie błędne założenie na starcie: "Jak zrobię coś, to pewnie to doceni" a drugiej strony było pewnie myślenie: " jak miło że robi coś za mnie i nic nie chce..." a potem rutyna: zrobił raz, znaczy potrafi, znaczy ma robić" Najgorsze jest to że rozmowy nic nie dają... A sedno - pal licho obowiązki z tym sobie radzę, najgorsze to że łóżko stygnie, a jak stygnie łóżko, stygnie i uczucie - przynajmniej ja tak mam....
No niestety tak jest. Ja zauważylam ze jak meżczyźnie okaże uczucie to zaczyna mnie olewać a jak jestem obojetna to oni za mna latają. Chore! czemu nie może być równowagi?Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie