Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Związek

Koleżanka z pracy.

Rozpoczęte przez ~Martinlord, 26 kwi 2021
  • avatar ~Martinlord ~Martinlord
    ~Martinlord
    Napisane 26 kwietnia 2021 - 17:35
    Siema! Wprawdzie nie jestem po 40,ale o radę lepiej zapytać starszych.

    Temat dotyczy mojej koleżanki z pracy i relacji z nią. Mianowicie od kilku tygodnii zaczęła dość dwuznacznie zachowywać się pod moim adresem. Zaczęło się o pisanie wiadomości dot. spraw prywatnych, żebym jej doradził co kupić, co zrobić itd itp. Potem zaczelo się robienie wzajemnych prezentów: mikołajki, czy jakaś czekoladka w walentynki, ja również odwdzieczalem się prentem bo nie wypada coś dostać a samemu nic nie dać. Zaczęła się o mnie martwić, mówiła żebym uważał na siebie, dbał o zdrowie itd itp. Czesto przychodzi do mnie prosić o pomoc i sama ja oferuje. Ostatnio zaczęła pod moim adresem rzucać różne aluzje związane z seksem i dość śmiało porusza ze mną ten temat często przy tym żartując. I tu jest pytanie, jak to powinienem odbierać? Jej zachowanie względem mnie zmieniło się na przestrzeni kilku tygodnii, wcześniej tak się nie zachowywaja. Zaznaczę ze nie jestem jedynym facetem w pracy ale tylko względem mnie tak się zachowuje. Jak powinien bym był odbierać takie zachowanie, jest to forma jakiegoś podrywu czy kobitka tak po prostu moze się zachowywać. Oboje jesteśmy wolni.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Do Martinlord ~Do Martinlord
    ~Do Martinlord
    Napisane 26 kwietnia 2021 - 17:48
    Obijetne jesteście wolni więc
    W czym problem przesunąć granicę. Kobieta troszczy się o każdą istotę ważną w jej życiu. Jesteś ważny dla niej. Pociąg seksualny i troska idealna połączenie, możesz sobie pogratulować. Masz szansę na bycie szczęśliwym.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Martinlord ~Martinlord
    ~Martinlord
    Napisane 26 kwietnia 2021 - 17:52
    Są jeszcze inne kwestie, teraz je dopisze. Koleżanka jest po rozwodzie, ma dziecko i jest starsza o 8 lat. Myślisz że ona chce się ze mną związać?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Martinlord ~Martinlord
    ~Martinlord
    Napisane 27 kwietnia 2021 - 14:36
    Mógłby się ktoś wypowiedzieć? Ciekaw jestem opinii innych osób.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Yeti ~Yeti
    ~Yeti
    Napisane 27 kwietnia 2021 - 14:55
    Tylko nie idź w ten układ !! Rozwodnica "łowi" cię właśnie.
    Jak masz silną psychikę, to zerżnij ją parę razy dla rozrywki i zostaw.
    Jak nie...to nie ruszaj.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Martinlord ~Martinlord
    ~Martinlord
    Napisane 27 kwietnia 2021 - 15:25
    Serio!? Myślicie ze ona mnie łowi? To nie ten typ kobiet. To bardzo dobra koleżanka i zaliczenie jej parę razy a potem odstawienie byłoby skurwy****** względem jej.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~JD ~JD
    ~JD
    Napisane 27 kwietnia 2021 - 15:57
    Ten wątek ma potencjał. :)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Yeti ~Yeti
    ~Yeti
    Napisane 27 kwietnia 2021 - 16:15
    ...oj ma ;-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~JD ~JD
    ~JD
    Napisane 27 kwietnia 2021 - 16:37
    Czy to znaczy, że każda rozwódka z dzieckiem łowi samca? I czym się różni od łowiącej stanu wolnego? :)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Maniek ~Maniek
    ~Maniek
    Napisane 27 kwietnia 2021 - 17:00
    ~JD napisał:
    Czy to znaczy, że każda rozwódka z dzieckiem łowi samca? I czym się różni od łowiącej stanu wolnego? :)


    Tym że ma bagaż, inne priorytety, większe pragnienia i jej kolejny związek to zwykle czysta kalkulacja ?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~JD ~JD
    ~JD
    Napisane 27 kwietnia 2021 - 17:49
    ~Maniek napisał:
    ~JD napisał:
    Czy to znaczy, że każda rozwódka z dzieckiem łowi samca? I czym się różni od łowiącej stanu wolnego? :)


    Tym że ma bagaż, inne priorytety, większe pragnienia i jej kolejny związek to zwykle czysta kalkulacja ?


    A czym jest ten bagaż? Że niby dziecko to bagaż? A panna nie ma pragnień, że zwiedzi pół świata z księciem z bajki, któremu porodzi syna i dwie córki? Kalkulując przy okazji, że zmieni swoją kawalerkę na segment w szeregowcu w najgorszym wypadku.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Maniek ~Maniek
    ~Maniek
    Napisane 27 kwietnia 2021 - 18:33
    ~JD napisał:
    ~Maniek napisał:
    ~JD napisał:
    Czy to znaczy, że każda rozwódka z dzieckiem łowi samca? I czym się różni od łowiącej stanu wolnego? :)


    Tym że ma bagaż, inne priorytety, większe pragnienia i jej kolejny związek to zwykle czysta kalkulacja ?


    A czym jest ten bagaż? Że niby dziecko to bagaż? A panna nie ma pragnień, że zwiedzi pół świata z księciem z bajki, któremu porodzi syna i dwie córki? Kalkulując przy okazji, że zmieni swoją kawalerkę na segment w szeregowcu w najgorszym wypadku.


    Ależ właśnie tak !!!
    Do tego jego biologiczny tatuś (i nie daj jego rodzice!!!) który będzie wtrącał własne racje (słusznie bo to jego dziecko).
    Ta rozwódka z dzieckiem oczywiście nawet o tym nie pomyśli :) przecież co to dziecko winne? Kolejny tatuś będzie równie mocno kochał :)))
    Rozwódka wie już czego oczekiwać od kolejnego faceta. To oczywiście nie znaczy że potrafi się opanować z oczekiwaniami bo jej potrzeby i oczekiwania z czasem rosną (te seksualne również). Rosną bo flustracja po ex mężu przybrała postać niemal wulkanu:))) Chce dostać to czego nie dał jej poprzedni mąż i będzie szukać u drugiego a jak nie znajdzie to u kolejnego oficjalnie lub nie :)))
    Przecież jeden rozwód przeszła na kolejny gotowa w każdej chwili :)))

    Pannę da się wychować. Jej pragnienia są jeszcze w fazie wznoszenia się. Nie wie do końca czego oczekiwać, prawdopodobnie zakocha się - przynajmniej jest na to szansa.


    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Najgłupsze ~Najgłupsze
    ~Najgłupsze
    Napisane 27 kwietnia 2021 - 19:59
    ~JD napisał:
    Czy to znaczy, że każda rozwódka z dzieckiem łowi samca? I czym się różni od łowiącej stanu wolnego? :)


    ;))) jak to czym - wszystkim.
    Przede wszystkim wiekiem :P , tym, że JEJ dziecko będzie zawsze na pierwszym miejscu przed "nowym samcem" (i bardzo dobrze zresztą) ... no i poziomem desperacji.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 27 kwietnia 2021 - 20:04
    ~Maniek napisał:
    ~JD napisał:
    ~Maniek napisał:
    ~JD napisał:
    Czy to znaczy, że każda rozwódka z dzieckiem łowi samca? I czym się różni od łowiącej stanu wolnego? :)


    Tym że ma bagaż, inne priorytety, większe pragnienia i jej kolejny związek to zwykle czysta kalkulacja ?


    A czym jest ten bagaż? Że niby dziecko to bagaż? A panna nie ma pragnień, że zwiedzi pół świata z księciem z bajki, któremu porodzi syna i dwie córki? Kalkulując przy okazji, że zmieni swoją kawalerkę na segment w szeregowcu w najgorszym wypadku.


    Ależ właśnie tak !!!
    Do tego jego biologiczny tatuś (i nie daj jego rodzice!!!) który będzie wtrącał własne racje (słusznie bo to jego dziecko).
    Ta rozwódka z dzieckiem oczywiście nawet o tym nie pomyśli :) przecież co to dziecko winne? Kolejny tatuś będzie równie mocno kochał :)))
    Rozwódka wie już czego oczekiwać od kolejnego faceta. To oczywiście nie znaczy że potrafi się opanować z oczekiwaniami bo jej potrzeby i oczekiwania z czasem rosną (te seksualne również). Rosną bo flustracja po ex mężu przybrała postać niemal wulkanu:))) Chce dostać to czego nie dał jej poprzedni mąż i będzie szukać u drugiego a jak nie znajdzie to u kolejnego oficjalnie lub nie :)))
    Przecież jeden rozwód przeszła na kolejny gotowa w każdej chwili :)))

    Pannę da się wychować. Jej pragnienia są jeszcze w fazie wznoszenia się. Nie wie do końca czego oczekiwać, prawdopodobnie zakocha się - przynajmniej jest na to szansa.



    Dzisiejszą pannę wychować?
    Nie nasz życia kolego! Dobre sobie;-):))))
    Nie no uśmiałam się do łez.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 27 kwietnia 2021 - 20:14
    ~czwórka napisał:
    ~Maniek napisał:
    ~JD napisał:
    ~Maniek napisał:
    ~JD napisał:
    Czy to znaczy, że każda rozwódka z dzieckiem łowi samca? I czym się różni od łowiącej stanu wolnego? :)


    Tym że ma bagaż, inne priorytety, większe pragnienia i jej kolejny związek to zwykle czysta kalkulacja ?


    A czym jest ten bagaż? Że niby dziecko to bagaż? A panna nie ma pragnień, że zwiedzi pół świata z księciem z bajki, któremu porodzi syna i dwie córki? Kalkulując przy okazji, że zmieni swoją kawalerkę na segment w szeregowcu w najgorszym wypadku.


    Ależ właśnie tak !!!
    Do tego jego biologiczny tatuś (i nie daj jego rodzice!!!) który będzie wtrącał własne racje (słusznie bo to jego dziecko).
    Ta rozwódka z dzieckiem oczywiście nawet o tym nie pomyśli :) przecież co to dziecko winne? Kolejny tatuś będzie równie mocno kochał :)))
    Rozwódka wie już czego oczekiwać od kolejnego faceta. To oczywiście nie znaczy że potrafi się opanować z oczekiwaniami bo jej potrzeby i oczekiwania z czasem rosną (te seksualne również). Rosną bo flustracja po ex mężu przybrała postać niemal wulkanu:))) Chce dostać to czego nie dał jej poprzedni mąż i będzie szukać u drugiego a jak nie znajdzie to u kolejnego oficjalnie lub nie :)))
    Przecież jeden rozwód przeszła na kolejny gotowa w każdej chwili :)))

    Pannę da się wychować. Jej pragnienia są jeszcze w fazie wznoszenia się. Nie wie do końca czego oczekiwać, prawdopodobnie zakocha się - przynajmniej jest na to szansa.



    Dzisiejszą pannę wychować?
    Nie nasz życia kolego! Dobre sobie;-):))))
    Nie no uśmiałam się do łez.

    Nieee, wróć.
    Są takie panny np. te 30 kilka + już po karuzeli kutang..., one wiedzą, że to ostatni dzwonek na małżeństwo, dziecko. Desperacja poziom ostatni. No i jeszcze te pozostałe grubsze i nienachalnej urody te to raczej dadzą się ułożyć i zwyczajnie zwykle są bardziej miłe, pokorniejsze bo i mają mniejszy wybór czy też zainteresowanie swoją osobą.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kwitnąca Wiśnia ~Kwitnąca Wiśnia
    ~Kwitnąca Wiśnia
    Napisane 27 kwietnia 2021 - 20:24
    ~JD napisał:
    Ten wątek ma potencjał. :)


    :) :)
    Zapisałeś się w powiadomieniach na nowe posty?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Kwitnąca Wiśnia ~Kwitnąca Wiśnia
    ~Kwitnąca Wiśnia
    Napisane 27 kwietnia 2021 - 20:29
    ~czwórka napisał:
    ~czwórka napisał:
    ~Maniek napisał:
    ~JD napisał:
    ~Maniek napisał:
    ~JD napisał:
    Czy to znaczy, że każda rozwódka z dzieckiem łowi samca? I czym się różni od łowiącej stanu wolnego? :)


    Tym że ma bagaż, inne priorytety, większe pragnienia i jej kolejny związek to zwykle czysta kalkulacja ?


    A czym jest ten bagaż? Że niby dziecko to bagaż? A panna nie ma pragnień, że zwiedzi pół świata z księciem z bajki, któremu porodzi syna i dwie córki? Kalkulując przy okazji, że zmieni swoją kawalerkę na segment w szeregowcu w najgorszym wypadku.


    Ależ właśnie tak !!!
    Do tego jego biologiczny tatuś (i nie daj jego rodzice!!!) który będzie wtrącał własne racje (słusznie bo to jego dziecko).
    Ta rozwódka z dzieckiem oczywiście nawet o tym nie pomyśli :) przecież co to dziecko winne? Kolejny tatuś będzie równie mocno kochał :)))
    Rozwódka wie już czego oczekiwać od kolejnego faceta. To oczywiście nie znaczy że potrafi się opanować z oczekiwaniami bo jej potrzeby i oczekiwania z czasem rosną (te seksualne również). Rosną bo flustracja po ex mężu przybrała postać niemal wulkanu:))) Chce dostać to czego nie dał jej poprzedni mąż i będzie szukać u drugiego a jak nie znajdzie to u kolejnego oficjalnie lub nie :)))
    Przecież jeden rozwód przeszła na kolejny gotowa w każdej chwili :)))

    Pannę da się wychować. Jej pragnienia są jeszcze w fazie wznoszenia się. Nie wie do końca czego oczekiwać, prawdopodobnie zakocha się - przynajmniej jest na to szansa.



    Dzisiejszą pannę wychować?
    Nie nasz życia kolego! Dobre sobie;-):))))
    Nie no uśmiałam się do łez.

    Nieee, wróć.
    Są takie panny np. te 30 kilka + już po karuzeli kutang..., one wiedzą, że to ostatni dzwonek na małżeństwo, dziecko. Desperacja poziom ostatni. No i jeszcze te pozostałe grubsze i nienachalnej urody te to raczej dadzą się ułożyć i zwyczajnie zwykle są bardziej miłe, pokorniejsze bo i mają mniejszy wybór czy też zainteresowanie swoją osobą.


    Czyli jednak znajdą się takie jeszcze więcej zdesperowane niż rozwódki :-)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~JD ~JD
    ~JD
    Napisane 27 kwietnia 2021 - 20:47
    ~Kwitnąca napisał:
    ~JD napisał:
    Ten wątek ma potencjał. :)


    :) :)
    Zapisałeś się w powiadomieniach na nowe posty?


    Ba! Dziś nie idę spać. :)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 27 kwietnia 2021 - 20:48
    ~Kwitnąca napisał:
    ~czwórka napisał:
    ~czwórka napisał:
    ~Maniek napisał:
    ~JD napisał:
    ~Maniek napisał:
    ~JD napisał:
    Czy to znaczy, że każda rozwódka z dzieckiem łowi samca? I czym się różni od łowiącej stanu wolnego? :)


    Tym że ma bagaż, inne priorytety, większe pragnienia i jej kolejny związek to zwykle czysta kalkulacja ?


    A czym jest ten bagaż? Że niby dziecko to bagaż? A panna nie ma pragnień, że zwiedzi pół świata z księciem z bajki, któremu porodzi syna i dwie córki? Kalkulując przy okazji, że zmieni swoją kawalerkę na segment w szeregowcu w najgorszym wypadku.


    Ależ właśnie tak !!!
    Do tego jego biologiczny tatuś (i nie daj jego rodzice!!!) który będzie wtrącał własne racje (słusznie bo to jego dziecko).
    Ta rozwódka z dzieckiem oczywiście nawet o tym nie pomyśli :) przecież co to dziecko winne? Kolejny tatuś będzie równie mocno kochał :)))
    Rozwódka wie już czego oczekiwać od kolejnego faceta. To oczywiście nie znaczy że potrafi się opanować z oczekiwaniami bo jej potrzeby i oczekiwania z czasem rosną (te seksualne również). Rosną bo flustracja po ex mężu przybrała postać niemal wulkanu:))) Chce dostać to czego nie dał jej poprzedni mąż i będzie szukać u drugiego a jak nie znajdzie to u kolejnego oficjalnie lub nie :)))
    Przecież jeden rozwód przeszła na kolejny gotowa w każdej chwili :)))

    Pannę da się wychować. Jej pragnienia są jeszcze w fazie wznoszenia się. Nie wie do końca czego oczekiwać, prawdopodobnie zakocha się - przynajmniej jest na to szansa.



    Dzisiejszą pannę wychować?
    Nie nasz życia kolego! Dobre sobie;-):))))
    Nie no uśmiałam się do łez.

    Nieee, wróć.
    Są takie panny np. te 30 kilka + już po karuzeli kutang..., one wiedzą, że to ostatni dzwonek na małżeństwo, dziecko. Desperacja poziom ostatni. No i jeszcze te pozostałe grubsze i nienachalnej urody te to raczej dadzą się ułożyć i zwyczajnie zwykle są bardziej miłe, pokorniejsze bo i mają mniejszy wybór czy też zainteresowanie swoją osobą.


    Czyli jednak znajdą się takie jeszcze więcej zdesperowane niż rozwódki :-)

    To zależy, np. taka śliczna i majętna rozwódka może być znacznie lepszą partią niż nie jedna panna:-):-)))
    Oj, se żartuję przecież.
    Przecież dla procesu zakochania się w kimś nie ma żadnego znaczenia czy on/ona kulawa bez oka czy z dzieckiem:-):)))
    Każda potwora znajdzie swojego amatora.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~czwórka ~czwórka
    ~czwórka
    Napisane 27 kwietnia 2021 - 20:50
    ~czwórka napisał:
    ~Kwitnąca napisał:
    ~czwórka napisał:
    ~czwórka napisał:
    ~Maniek napisał:
    ~JD napisał:
    ~Maniek napisał:
    ~JD napisał:
    Czy to znaczy, że każda rozwódka z dzieckiem łowi samca? I czym się różni od łowiącej stanu wolnego? :)


    Tym że ma bagaż, inne priorytety, większe pragnienia i jej kolejny związek to zwykle czysta kalkulacja ?


    A czym jest ten bagaż? Że niby dziecko to bagaż? A panna nie ma pragnień, że zwiedzi pół świata z księciem z bajki, któremu porodzi syna i dwie córki? Kalkulując przy okazji, że zmieni swoją kawalerkę na segment w szeregowcu w najgorszym wypadku.


    Ależ właśnie tak !!!
    Do tego jego biologiczny tatuś (i nie daj jego rodzice!!!) który będzie wtrącał własne racje (słusznie bo to jego dziecko).
    Ta rozwódka z dzieckiem oczywiście nawet o tym nie pomyśli :) przecież co to dziecko winne? Kolejny tatuś będzie równie mocno kochał :)))
    Rozwódka wie już czego oczekiwać od kolejnego faceta. To oczywiście nie znaczy że potrafi się opanować z oczekiwaniami bo jej potrzeby i oczekiwania z czasem rosną (te seksualne również). Rosną bo flustracja po ex mężu przybrała postać niemal wulkanu:))) Chce dostać to czego nie dał jej poprzedni mąż i będzie szukać u drugiego a jak nie znajdzie to u kolejnego oficjalnie lub nie :)))
    Przecież jeden rozwód przeszła na kolejny gotowa w każdej chwili :)))

    Pannę da się wychować. Jej pragnienia są jeszcze w fazie wznoszenia się. Nie wie do końca czego oczekiwać, prawdopodobnie zakocha się - przynajmniej jest na to szansa.



    Dzisiejszą pannę wychować?
    Nie nasz życia kolego! Dobre sobie;-):))))
    Nie no uśmiałam się do łez.

    Nieee, wróć.
    Są takie panny np. te 30 kilka + już po karuzeli kutang..., one wiedzą, że to ostatni dzwonek na małżeństwo, dziecko. Desperacja poziom ostatni. No i jeszcze te pozostałe grubsze i nienachalnej urody te to raczej dadzą się ułożyć i zwyczajnie zwykle są bardziej miłe, pokorniejsze bo i mają mniejszy wybór czy też zainteresowanie swoją osobą.


    Czyli jednak znajdą się takie jeszcze więcej zdesperowane niż rozwódki :-)

    To zależy, np. taka śliczna i majętna rozwódka może być znacznie lepszą partią niż nie jedna panna:-):-)))
    Oj, se żartuję przecież.
    Przecież dla procesu zakochania się w kimś nie ma żadnego znaczenia czy on/ona kulawa bez oka czy z dzieckiem:-):)))
    Każda potwora znajdzie swojego amatora.

    Jeżeli występuje kalkulacja typu a ta to z dzieckiem to nieee, to znaczy, że nie ma żadnego potencjału tak naprawdę bo i zakochania nie ma czy też zauroczenia nawet. Zakochanie to jest taki stan, że nie ma zlituj, robi się takie głupoty, których bez tej chemii by się po prostu nie zrobiło. Tak mi się zdaje.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry
1 2 3 4 5 6 7 8
Strona 1 z 8
następna
Strona 1 z 8 następna

Gorące tematy