Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Romans i zdrada

Koktail figli w małżeństwie

Rozpoczęte przez ~Jacek_86, 23 lip 2023
  • avatar ~Jacek_86 ~Jacek_86
    ~Jacek_86
    Napisane 23 lipca 2023 - 02:11
    Witam, jestem mężczyzną przed 40. rokiem życia, żonatym po raz drugi wyróżniającym się nietypowym układem neuroanatomicznym. Z zawodu jestem programistą tzw. seniorem-expertem, klepię kod dla jednego z większych banków inwestycyjnych USA. Można się domyślić, że strefa finansowa o rząd wielkości przewyższa tzw. średnią krajową. Na co dzień sprawnie poruszam się w zawiłej sieci przemyślanych strategii, wyrafinowanych modeli matematycznych oraz rygorystycznych analiz statystycznych automatyzując procesy decyzyjne. Z wyglądu większy dzieciak, chudy, wysoki i „łebski” dość przystojny dla małolat (20+) przez naiwny, prostoduszny wzrok, długie ciemne rzęsy, dla kobiet dojrzałych raczej wzbudzam instynkty macierzyńskie (wiem brzmi jak żart, ale takie credo padło z ust rówieśniczek). Z pierwszego małżeństwa mam 8 letniego syna, była żona mieszka i pracuje w USA, kontakt się rozmył do „How do you feel, how can I help you”. Opłacam wszystkie rachunki związane z młodym, ostatnio byłej żonie oddaję dobrowolnie część dywidend z SP500 bo Jej obecny partner ma słabą pracę i szuka coś innego.
    Po pierwszym rozwodzie jakiś czas temu żyłem sam. Wróciłem do kraju po 3 latach mieszkania za oceanem, przechodząc na popularny, zdalny model pracy. Za ponadprzeciętną wydajność dostaję spore bonusy m.in. akcje pracownicze. Na portalach randkowych sedowałem swoje ogłoszenia matrymonialne automatyzując odświeżanie botem by być w top-50, dzięki czemu 2 lata tkwiłem w krótkich acz intensywnych związkach będąc tzw. monogamistą seryjnym. Nie mam jakiegoś wysokiego libido, ale w ten sposób sobie co nieco poćwiczyłem kombinatorykę kładów osiowych by zgłębić filozofię emocji w erotycznym uniesieniu. Gdzieś tam robiłem notatki i po 30 b. krótkich związkach, czasami romansach położyłem kres tejże incrementacji. Kolokwialnie - spasowałem. Nie moje bajka. Zraniłem przy tym multum młodych kobiet, część z nich wciąż usiłuje nawiązać ze mną kontakt. Drugą żonę poznałem w Warszawie stuknąwszy Ją przypadkowo kaskiem motocyklowym w galerii Mokotów. To tam wpadła mi w oko, jak się z czasem okazało - ze wzajemnością. Konsekwencję pląsu endorfin jest dwójka dzieci. Zona z branży farmaceutycznej, managerka, jak na kobietę dość wysokie 5-cyfrowe zarobki. Po urodzeniu dzieci przestałem o Nią dbać bo był połóg potem gradient seksualnych repelentów w okresie kobiecej regeneracji (czynności, które musiałem unikać gdyż tak mi podpowiadała intuicja i mózg). Z rozpędu przestałem również z żoną współżyć. Nie mam problemów z potencją, wyniki badać r/r idealne. Taki stan mi odpowiada. Te wszystkie „płyny ustrojowe”, pamięć o fazach skurczów porodowych, odpępnianie (niepotrzebnie polazłem na drugi poród) stworzyły w mojej głowie barierę. Kocham oczywiście żonę, nie zdradzam Jej. Po wykonanym teście empirycznym na portalach randkowych, rozdział tantrycznych experymentów został zamknięty.
    Żona bardzo cierpi/cierpiała z braku atencji, komunikowała mi brak bliskości fizycznej, tęskniła za moim spojrzeniem na Nią jako kobietę, kilkukrotnie płakała, groziła romansem. Nigdy nie sprawdzałem wiadomości, nie śledziłem żony, nie pytałem tak jakbym dał ciche przyzwolenie. Spałem z Nią, masowałem gładziłem, ale do seksu nie mogłem się przymusić. Ciało odbierałem jako kombinację zlepku wiązań peptydowych, a nie jako jednolity fason godny pożądania. Kilka dni temu żona zakomunikował mi, że jest b. bliska ucieczki w romans z dojrzałym seksualnie mężczyzną. Badała moją reakcję, nie dała się już przytulić, odwracała głowę. Analizuję sytuację nieco pragmatycznie ponieważ chciałbym by nasze dzieci miały kompletną rodzinę. Wzorce mam takie sobie. Mój ojciec zdradzał matkę co najmniej kilkukrotnie. Jest naukowcem, emerytowanym profesorem. Matka mu zawsze wybaczała, cały czas bardzo Go kocha, widziałem jednak jako dziecko, że nieraz płakała. Ja żony nie chcę zdradzać i jestem w stanie ten romans przeboleć, a nawet zaakceptować. Co radzicie moi mili? Pytajcie to odpowiem na wszystkie możliwe pytania.. Nie wchodzi w grę na dzień dzisiejszy przełamanie się do czynności niegodnych filozofa. Oziębłość moja dotyczy stosunków i dotykania miejsc wilgotnych, a zdjęcie tej blokady w moim przekonaniu jest na ten moment niemożliwe, z uwagi na waśń między pragnieniem a zakazem moralnym, wspomnieniami przeżyć okołoporodowych. Rozumiem potrzebę fizjologiczną żony, a z racji licznych dośw. w okresie bycia „solistą” przesyciłem się seksem i wolę wieczorami dla światowej społeczności safe’ować biblioteki nightly Rust’a (takiego języka programowania)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Yfung ~Yfung
    ~Yfung
    Napisane 24 lipca 2023 - 10:14
    Idź do terapeuty.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Zjawa ~Zjawa
    ~Zjawa
    Napisane 24 lipca 2023 - 16:39
    Nie mam problemów z potencją tylko mi nie staje przy żonie ;]

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Jacek_86 ~Jacek_86
    ~Jacek_86
    Napisane 24 lipca 2023 - 19:39
    ~Yfung napisał:
    Idź do terapeuty.

    Temat już na innym forum bo tu był martwy :)
    [ post edytowany z powodu naruszenia regulaminu serwisuhttps://zdradzeni.info/news.php?readmore=6322 ]

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Yfung ~Yfung
    ~Yfung
    Napisane 25 lipca 2023 - 15:06
    ~Jacek_86 napisał:
    ~Yfung napisał:
    Idź do terapeuty.

    Temat już na innym forum bo tu był martwy :)
    [ post edytowany z powodu naruszenia regulaminu serwisuhttps://zdradzeni.info/news.php?readmore=6322 ]


    I co tam piszą? Bo ciekawy jestem niezmiernie ;)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Yfung ~Yfung
    ~Yfung
    Napisane 25 lipca 2023 - 15:10
    a już sobie znalazłem.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~4 ~4
    ~4
    Napisane 25 lipca 2023 - 20:29
    Syndrom Madonny i ladacznicy?
    Czytałeś o tym?
    Dlaczego nie pójdziesz z tym do psychoanalityka?
    Prawdopodobnie coś wydarzyło się znaczącego w Twojej relacji z matką gdy miałeś 3-5 lat. Pewnie tego nie pamiętasz (a może jednak?) ale jak widać uruchomiło proces, którego skutki dziś odczuwasz.
    Znajdź sobie psychoanalityka i seksuologa w jednym.
    Jak traficie o co chodziło to masz jakieś szanse czerpać przyjemność z seksu z żoną. Moim zdaniem nie duże ale dla wartościowej osoby trud bym podjęła.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Jacek_86 ~Jacek_86
    ~Jacek_86
    Napisane 26 lipca 2023 - 18:54
    Linki zostały pokasowane, zrozumiałe.. Nie chcę się tu już powtarzać, tam dziś wszystko opiszę (opisuję również na bieżąco) na prośbę forumowiczów. Aktualnie jestem u siostry, później będę z żoną bez dzieci i mam dla Niej niespodziankę :)
    Skrzydła wiary przyćmią chwile słabości. Przy podejmowaniu trudnych lecz mądrych decyzji by stawić czoła mrocznym niemocom zdecydowałem się wskrzesić siebie wobec żony.
    Serdeczności wszystkim. J.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Yfung ~Yfung
    ~Yfung
    Napisane 27 lipca 2023 - 08:51
    Wskrzesić siebie wobec żony? Powodzenia :)

    Ja już myślałem, że mi się udało i okazało się, że znowu zaczynam ryć brzuchem po ziemi ;)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Yfung ~Yfung
    ~Yfung
    Napisane 27 lipca 2023 - 08:54
    I Jacku, nie obraź się, ale styl pisania masz taki, że ciężko się to czyta. Rzeczy proste opisujesz z taką zawiłością jakbyś pisał o najbardziej skomplikowanych kodach i ciągach matematycznych ;)

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~Jacek_86 ~Jacek_86
    ~Jacek_86
    Napisane 27 lipca 2023 - 10:54
    AVE!
    Nie obrażam się, nie trzeba przepraszać, choć to miłe.
    Mam taki, a nie inny "specyficzny" styl pisania, z wyróżnikiem treści napisanej przeze mnie w opozycji do dzieł stworzonych. Patrząc okiem konsumenta treści nie pierwszy raz dowiaduję się o akademickich cegłach i słowach z brzdękiem "legacy" (wycofanych).
    Wskrzesiłem się wczoraj i opisałem "oprawę"
    Serdeczności, J.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry
1
Strona 1 z 1
Strona 1 z 1

Gorące tematy