Związek
Tak się właśnie czuję
Odpowiedź na forum
Moderatorzy nie usuwają postów z forum na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
-
- 1081 post(ów)
-
Napisane 09 maja 2024 - 11:06~Purgatory napisał:"Im mniej ich masz, tym więcej jeden jest wart."
Ja mam jednego, może dwóch.
https://youtu.be/it_04dk_97E?si=63bBqM2GFXqfta4p
To i tak dużo szczęścia :)
Dziękuję za każdą naszą rozmowę.
Masz dobre serce i to wielki skarb.
Trzymam za Ciebie kciuki.
Pa.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 20 post(ów)
-
Napisane 09 maja 2024 - 07:32"Im mniej ich masz, tym więcej jeden jest wart."
Ja mam jednego, może dwóch.
https://youtu.be/it_04dk_97E?si=63bBqM2GFXqfta4pUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 20 post(ów)
-
Napisane 09 maja 2024 - 07:10Z Bogiem.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 1081 post(ów)
-
Napisane 09 maja 2024 - 01:42https://youtu.be/R3jBWsJDiK0?feature=shared
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 1081 post(ów)
-
Napisane 09 maja 2024 - 00:57Nietzsche napisał (tak w wolnym tłumaczeniu), że kiedy walczy się z potworami, to trzeba uważać, żeby nie zostać jednym z nich.
Dosłowniej mówiąc (tak globalnie), każdy kto w historii świata uważał, że zna wszystkie odpowiedzi i potrafi ustawić go (ten świat) w taki sposób, żeby działał według jego własnego mniemania, był ostatecznie tyranem.
Pamiętam @Spokojnego, który stwierdził, że tak dobrze być po prostu głupim, bo wszyscy tacy jesteśmy.
Naprawdę, jesteśmy.
Trzymajcie się.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 1081 post(ów)
-
Napisane 03 maja 2024 - 21:07Pewnie tak z dwa miesiące temu byłam u swojej cioci. Ma gospodarstwo i niedawno wyklęły jej się kurczaki. Był tam taki jeden, który miał wytrąconą nóżkę i bardzo się męczył i tak bardzo było mi go szkoda... ciocia stwierdziła, że pewnie będą go musieli uśmiercić, a ja rozpłakałam się tak bardzo, że nie mogłam się uspokoić.
Tak mniej więcej wygląda mój stan emocjonalny...
Co ja bym mogła powiedzieć komuś, kto przeżył coś takiego jak ja...? Nie wiem, nie mam zaczepienia. "Rafał", który był ze mną przez te wszystkie lata najbliżej, a którego też wiele razy potraktowałam bardzo niesprawiedliwie, a ostatecznie oszukałam, sam skończył po tej naszej znajomości z depresją i dosłowną chorobą serca, a ja kompletnie nie wiem, jak to wszystko unieść, a już tym bardziej jak naprawić.
I mam to głupie wrażenie, że nawet jeśli zrobię milion dobrych rzeczy, to i tak po prostu nie spłacę tego długu i i tak już nigdy nie uwierzę w to, że jestem dobrym człowiekiem. Nie da się zrobić kreski i po prostu żyć dalej - to trochę za dużo, żeby tak zrobić...
Cisza jest w sumie najlepszą odpowiedzią.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 20 post(ów)
-
Napisane 02 maja 2024 - 09:53https://youtu.be/uBVS7l4e19U?si=QIccI4TfK3OBInZF
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 34 post(ów)
-
Napisane 02 maja 2024 - 08:24Przytul siebie mocno.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 1081 post(ów)
-
Napisane 02 maja 2024 - 07:44Chciałabym się do czegoś przyznać, bo tak naprawdę okłamałam całe to forum, nie tylko "Rafała". To będzie dla tych, którzy mnie kojarzą i okazali mi tyle dobra...
No więc, od czego by zacząć... Nie urodziłam dziecka. Nie udało mi się donosić tej ciąży. Prawie się udało...
Pamiętam, jak właśnie Baranek stwierdził w którejś tam dyskusji, że Bóg w taki sposób karze niewiernych...
No cóż, chociaż w niego nie wierzę, to... nie do końca wiem, dlaczego ktokolwiek miałby oglądać szczątki swojego martwego dziecka wyciąganego spod serca. I czy naprawdę jestem aż tak zła, czy ktokolwiek zasługuje na taki ból.
Próbowałam się w tamtym czasie pożegnać ze światem. Nie mogłam tego znieść - tego, że czułam tę cząstkę sobie, że tak naprawdę pokochałam to malutkie istnienie, kiedy jeszcze we mnie było - a później musiałam doświadczyć tego, jak wychodzi ze mnie w częściach, jak każdą z nich widziałam. To nieporównywalne do niczego. Na jego grobie siedzi maskotka Kubusia Puchatka...
Nie mogłam tego znieść, a więc odreagowałam w taki sposób, jakiego nauczyłam się podczas pewnych traum w dzieciństwie (już nieważne, w jakich dokładnie okolicznościach).
Pewnie uznacie mnie za wariatkę (może słusznie), ale pisanie o tym, jakby to wszystko się nigdy nie wydarzyło i jakbym to dziecko miała... Dla mózgu nie ma różnicy. Wiem, że to niepojęte dla kogoś, kto tego nie rozumie.
To chyba najważniejsze, choć jest tego więcej.
Przyznanie się do jakiejkolwiek prawdy nigdy nie przyniosło mi niczego dobrego (chociaż zawsze robiłam to z własnej woli, jeśli to cokolwiek zmienia...chyba nie), ostatecznie robię to chyba po prostu dla siebie, dla ukojenia tych wszystkich wyrzutów sumienia, bo mimo że to "tylko" internet, to poznałam tu wiele wspaniałych osób, które dały mi ogrom wsparcia i zawsze byłam Wam za to wdzięczna.
Bardzo Was wszystkich przepraszam.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 1081 post(ów)
-
Napisane 30 kwietnia 2024 - 08:07~Purgatory napisał:Widocznie nie przyciągnąłem zbytnio Twojej uwagi, skoro nie możesz domyślić się kim jestem.
https://youtu.be/lxgelwqe8-E?si=WlaLvH0opi0pn-Ht
Od początku najbardziej strzelałabym w Baranka, ale nie mogę pojąć, że mnie kojarzysz z kimś jeszcze, jeśli to Ty. Przecież nic nigdy nie mówiłeś :)
Chyba że się mylę.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie