Związek
ROZWODNIK BOI SIE SLUBU
Odpowiedź na forum
Moderatorzy nie usuwają postów z forum na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
-
- 2 post(ów)
-
Napisane 02 lutego 2014 - 21:54mezczyzna lubi byc tam gdzie chce - a nie tam gdzie musi.
My jestesmy razem 10 lat, mnie nie zalezalo na slubie i jemu tez nie specjalnie chyba - ale sie oswiadczyl jakies 6 lat temu.
Mamy 4letniego syna, kupilismy dom, itp itd...., jestesmy szczesliwi...
Powiedz - po co nam slub?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 1 post(ów)
-
Napisane 01 lutego 2014 - 09:07Moja mama zwiazala sie z moim ojczymem ponad dwadziescia lat temu. Ale malzenstwem sa od okolo 9. Mam siostre z tego zwiazku. Zawsze zylismy jak rodzina mimo ze przez wiele lat nie byli malzenstwem. Nawet nie wiem czy ten temat sie pojawial. Wiem ze mogli, to byl ich wybor. Nie mialo to jednak znaczenia na ich zwiazek. Bylo zaufanie, I mimo ze wszyscy "dobrzy" znajomi straszyli ojczyma, ze mama pusci go z torbami, to nic takiego sie nie stalo bo sie kochali I ufali sobie. Slub nic nie zmienil. Zrobili to ze wzgledow formalnych I tyle. Ani zwiazek sie nie pogorszyl ani nie polepszyl. Mysle, ze powinnas wziac zdanie partnera pod uwage ale nie odczytywac jej jako uderzenia w siebie. On wie, ze to dla Ciebie wazne. Powiedz mu to moze w jakiejs ostatecznej rozmowie, o swoich obawach I pragnieniach (mimo, ze juz z nim o tym rozmawialas) I zaznacz ze nie bedziesz naciskac jednak bardzo bys tego chciala. I wiesz, ciesz sie waszym szczesciem. Wiele par rozpada sie, zaczynaj sie klopoty wlasnie przez wiercenie dziury tam gdzie nie jest potrzebny otwor. Slub nie sprawi ze On bedzie Cie bardziej kochal. Juz raz sie rozwiodl, drugi tez moze. To nie jest jak widac dla Niego wyznacznik milosci. Moze jego czulosc, dbanie o Was, bycie razem na dobre I zle? Pomysl o tym zanim obsesja slubu to zniszczy bo bedziesz sie tylko mocniej sie nakrecala;) Powodzenia zycze;)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 2 post(ów)
-
Napisane 31 stycznia 2014 - 23:35chcialabym wiedziec co maja do powiedzenia osoby ktore mialy podobne dylematy. zarowno ze strony mezczyzn ktorzy sie bali? i kobiet ktore takich posiadaja badz posiadaly? czy malzenstwo naprawde jest takie straszne ze lepiej zyc bez papierka bo po slubie ukochana kobieta zamieni sie w zlosliwa babe?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 2 post(ów)
-
Napisane 31 stycznia 2014 - 23:08Dwa lata temu poznalam faceta, zakochalismy sie w sobie do szalenstwa , poczatki byly bardzo trudne musielismy pokonac wiele przeciwnosci losu zeby byc razem , bariere wieku, akceptacje jego dzieci z bylego malzenstwa. moich i jego znajomych, jednak wszystko okazalo sie takie latwe proste bo kocham go najbardziej na swiecie i nie wyobrazam sobie zycia bez niego. szybko zamieszkalismy razem i z tej wielkiej milosci mamy ukochane dziecko ktore tylko umocnilo nasz zwiazek. jak bylam w ciazy rozmawialismy na temat slubu i obydwoje wiedzielismy ze nie chcemy go brac ze wzgladu na ciaze bo tak zawarlo sie jego poprzednie malzenstwo. mowil ze mnie kocha i ze chce bym byla jego zona ale nie w ten sposob. zaakceptowalam to pomimo ze zawsze o tym marzylam i mialam nadzieje ze po urodzeniu dziecka oswiadczy mi sie jednak z uplywem czasu ten temat bardzo mnie boli, z calego serca pragne aby byl moim mezem aby czuc sie przy nim bezpieczna czuc ze jestesmy rodzina na dobre i na zle, jednak on teraz twierdzi ze nie potrzebuje do tego papierka bo i tak mnie kocha i zyjemy jak malzenstwo. wiec bez sensu. mam calkiem inne zdanie i nie wiem co robic jak z nim romawiac zeby zrozumial jak wielkie znaczenie ma dla mnie slub. brak mi odwagi kilka razy probowalam o tym powiedziec tak zeby to zrozumial. najbardziej boli mnie to ze kiedys powiedzial ze bede jego zona i te slowa byly dla mnie najpiekniejszymi jakie uslyszalam a teraz slucham wywodow o papierku, rozwodzie.. zastanawiam sie dlaczego musze ponosic konsekwencje tego ze zwiazal sie wczesniej z nieodpowiednia kobieta, czy nie zasluguje na to zeby byc zona faceta ktorego kocham nad zycie, dlaczego on mnie nie chce pomimo tego ze tak bardzo sie kochamy... boli mnie to i w pewnym sensie czuje sie odrzucona, oszukana. nie umiem sobie z tym poradzic i nie wiem co o tym myslec.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie