Romans i zdrada
żonaty-dziwne zachowania
Odpowiedź na forum
Moderatorzy nie usuwają postów z forum na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
-
- 132 post(ów)
-
Napisane 21 marca 2021 - 21:38Trudno powiedzieć to są jakieś podchody i jakieś czajenie się w krzakach. Ja tam lubię karty na stół trochę szkoda byłoby mi tracić czasu. Wszak życie jest krótkie
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 5 post(ów)
-
Napisane 21 marca 2021 - 00:09Rozmawialiśmy dwa razy, wtedy zauważyłam, że się trochę otworzył, ale później zawsze się wycofywał .Pracujemy w tym samym budynku tylko w różnych firmach, z tego też powodu często się widujemy.
Ma opinię nieśmiałego i małomównego, tylko dziwi mnie takie zachowanie u czterdziestoparoletniego mężczyzny.
Nie wiem co o tym myśleć, bo jego spojrzenia nie świadczyły o nieśmiałości wręcz przeciwnie były bardzo wymowne i śmiałe.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 5 post(ów)
-
Napisane 20 marca 2021 - 19:45Wybacz, że nie miałam odwagi, ale miałam nadzieję, że jak popisujesz się tutaj swoją inteligencją to się domyślisz.
Tak swoją drogą, nie szkoda Ci po prostu czasu?
Chyba, że jesteś zblazowany, samotny i nienawidzisz kobiet?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 5 post(ów)
-
Napisane 20 marca 2021 - 19:20Zostanie mi to czego Ty nie masz, mam nadzieję, że się domyślisz o czym piszę.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 206 post(ów)
-
Napisane 20 marca 2021 - 18:48I zapewne dlatego rozkminiasz miesiącami czy ten podglądacz w końcu złapie Cię za Twój świadomy element urody?
Wybacz, ale Twoja historia jest bardziej nieprawdopodobna od mojej brzydoty.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 5 post(ów)
-
Napisane 20 marca 2021 - 18:43Daruj sobie cynizm, ale rozumiem frustracje, na Ciebie pewnie już nikt nie patrzy, sorry za złośliwość.
Aha i nie jestem dzierlatką tylko dojrzała kobietą świadomą swojej urody i atrakcyjności.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 1 post(ów)
-
Napisane 20 marca 2021 - 18:22Lubię to forum, naprawdę. Tylko tu można znaleźć historie rozczarowanej ofiary stalkera, że ów gentleman nie pozwolił sobie przez długie miesiące na nic więcej, poza zerkaniem zza rogu bloku mieszkalnego. Łączę się w bólu. Och, jak ja bym chciał, aby tak na mnie zerkały dzierlatki, ale stary wilk przyciąga już tylko uwagę łani w wieku emerytalnym, którym pomaga targać siaty z biedry.
Jakiś czas temu miałem nawet taką teorię, że admini forum lub stara gwardia pisze takie posty dla podtrzymania życia tegoż cudownego miejsca dla takich dinozaurów jak ja. Dinozaurów, którym nie w smak tindery i inne snapczaty. Przecież to nie może być prawda. A im bardziej nieprawdopodobna historia tym lepiej. Wszak ludziska kochają sensacje.
A przy okazji, gdyby te Wasze babskie rozkminy dało się przekuć na energię to w ciągu jednego dnia rozwiązanoby problem globalnego ocieplenia.
Miłego weekendu.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 5 post(ów)
-
Napisane 20 marca 2021 - 18:02Chciałabym poznać Wasz punkt widzenia a zwłaszcza Panów..
Rok temu poznała mężczyznę, na początku nie zwracałam na niego uwagi, po jakimś czasie zagadał do mnie krótko i wtedy zauważyłam, że potocznie mówiąc "smali do mnie cholewki"
Od tego momentu za każdym razem kiedy na siebie wpadaliśmy wpatrywał się we mnie, jak w obraz. Z dnia na dzień jego gesty i spojrzenia były coraz śmielsze, ale nigdy nie odważył się do mnie podejść i rozpocząć rozmowy.
Często kiedy szedł przede mną odwracał głowę i przeciągle patrzył mi w oczy. Wciąż jednak nie inicjował żadnej znajomości
ani rozmowy.
Próbowałam go jakoś zachęcić uśmiechem i drobnymi gestami, ale bezskutecznie. Równocześnie nie rezygnował z patrzenia i uśmiechów. W pewnym momencie nastąpił zwrot akcji i Pan zaczął jakby przede mną uciekać, kiedy zbliżałam się do miejsca, gdzie zwykle się widywaliśmy, nagle odchodził na bezpieczną odległość co nie przeszkadzało mu dalej się we mnie wpatrywać.
Nadeszło lato i urlopy, nie widzieliśmy się dość długo, przemyślałam sprawę i stwierdziłam, że ta niby znajomość jest już zakończona, gdy nagle Pan pojawił się znowu i wymienione wyżej sytuacje zaczęły się powtarzać, z tym, że były bardziej zintensyfikowane. Zaczęła się taka dziwna huśtawka nastrojów i emocji, raz zbliżał się do mnie raz oddalał. Jednego dnia specjalnie przechodził przede mną, żeby mi spojrzeć w oczy, innego uciekał ode mnie.
W tej chwili sytuacja wygląda tak, że Pan od 1,5 miesiąca wyraźnie mnie unika, tzn. wychodzi nadal, ale sprawdza wzrokiem czy jestem i chowa się za budynek, żeby nie być w zasięgu mojego wzroku.
Pewnie by mnie ta sytuacja tak nie nurtowała gdyby nie to, że te podchody trwały kilka miesięcy i mimo delikatnej zachęty z mojej strony i prób zainicjowania jakiejś rozmowy, kontaktu, nie odważył się na nic więcej.
Poza tym nie muszę chyba pisać, że źle mi jest z tym, że mężczyzna odwraca się do mnie tyłem i nawet nie skinie głową na mój widok. Nigdy mu się nie narzucałam i myślę, że miał duża swobodę jeżeli chodzi o kontynowanie lub zakończenie tej znajomości.
Tylko dlaczego tak ostentacyjnie teraz pokazuje, że nie chce mnie widzieć. To po co były te wielomiesięczne flirty dojrzałego mężczyzny, chyba jak ma się dziesiąt lat to raczej powinno się być bardziej zdecydowanym i wiedzieć czego się chce
Jak to oceniacie?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie