Romans i zdrada
Co sądzicie
Odpowiedź na forum
Moderatorzy nie usuwają postów z forum na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
-
- 1 post(ów)
-
Napisane 06 grudnia 2020 - 11:06Moim zdaniem takie małżeństwo się rozpadnie, drugie dziecko w tak krótkim czasie po zdradzie, pewnie nieorzeoracowanej, powrocie z obowiązku nie pomoże temu związkowi
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 36 post(ów)
-
Napisane 22 listopada 2020 - 17:45Więc to jest po części to to mówiłam. Dziecko aby zrealizować jakieś założenie rodzica myślącego że jego pojawienie się coś pomoże. Bo tak mu się wydaje. A jeżeli związek ma poważny kryzys, zdradę to pojawienie się chwilę później nowego życia na którym będzie musiała być skupiona uwaga nie poprawi tej relacji i moim zdaniem prędzej czy później dojdzie do rozstania. Jeśli jedno dziecko sprawiło że kryzys mimo wszystko się powiększał to drugie pomoże? Pewne granice zostały przekroczone, zaufanie totalnie skreślone a krótki okres do porodu nie jest wystarczający aby je w 100% odzyskać. O ile rodzice dojrzeja do tego że taka decyzja jest najlepsza dla wszystkich (dojrzeja do tego że wiąże się to też że strata lub obnizenien np statusu materialnego).
Tak sądzę. Dlatego widząc coraz częściej takie sytuacje wokół mnie- zdradził mnie, zrobię szum wokół siebie, powiem wszystkim, szantazuje go (ona jego, nie on ja), ściągnę go na siłę wykorzystując pierwsze dziecko, a po kilku tygodniach ona jest znowu w ciąży sprawiają że... Sami wiecie
Dlatego chciałam podyskutowac czy to tylko ja jakoś dziwnie myślę czy nie :-)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 1559 post(ów)
-
Napisane 22 listopada 2020 - 17:24~Kwitnąca napisał:~Kwitnąca napisał:~Ciekawa napisał:Co masz dokładnie na myśli? :-)
To, że mówienie, że to jest dla ratowania związku nie jest prawdziwym powodem, że inne stoją za tym przesłanki, a tak to się tylko nazywa, że jedna czy druga strona wychodzi z pomysłem kolejnego dziecka, i mówi lub próbuje to przedstawić jako dla poprawy sytuacji w związku
Na przykład mężczyzna może proponować swojej kobiecie kolejne dziecko w sytuacji gdy czuje, że ją traci "ze swojego pola zasięgu albo wpływu" i widzi, że jej się układa na polu zawodowym, a niekoniecznie jemu też.
A będzie to argumentował tym właśnie, że chciałby poprawić relacje w ich związku, że może to coś by polepszyło, gdyby mieli dzieckoUdostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 1559 post(ów)
-
Napisane 22 listopada 2020 - 17:22~Kwitnąca napisał:~Ciekawa napisał:Co masz dokładnie na myśli? :-)
To, że mówienie, że to jest dla ratowania związku nie jest prawdziwym powodem, że inne stoją za tym przesłanki, a tak to się tylko nazywa, że jedna czy druga strona wychodzi z pomysłem kolejnego dziecka, i mówi lub próbuje to przedstawić jako dla poprawy sytuacji w związku
Na przykład mężczyzna może proponować swojej kobiecie kolejne dziecko w sytuacji gdy czuje, że ją traci "ze swojego pola zasięgu albo wpływu" i widzi, że jej się układa na polu zawodowym, a niekoniecznie jemu też.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 1559 post(ów)
-
Napisane 22 listopada 2020 - 17:18~Ciekawa napisał:Co masz dokładnie na myśli? :-)
To, że mówienie, że to jest dla ratowania związku nie jest prawdziwym powodem, że inne stoją za tym przesłanki, a tak to się tylko nazywa, że jedna czy druga strona wychodzi z pomysłem kolejnego dziecka, i mówi lub próbuje to przedstawić jako dla poprawy sytuacji w związku
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 36 post(ów)
-
Napisane 22 listopada 2020 - 17:00Co masz dokładnie na myśli? :-)
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 1559 post(ów)
-
Napisane 22 listopada 2020 - 16:16~Ciekawa napisał:Chodzi mi o to że zaufanie jest jedną z podstaw. Jeśli nie główna. Trudna do odbudowania. Wątpię że w takich sytuacjach ludzie szybko sobie od nowa ufają a zeby nie stracić drugiej osoby, korzyści materialnych posługują się dziećmi
Ja uważam, że jednak za pomysłem o dziecku stoi coś innego niż idea ratowania związku, w którym nie dzieje się dobrze, to może tylko tak jest nazwane, że w takim celu, ale uważam, że cel jest inny. Żadna myśląca istota nie będzie się pakować w kolejne pieluchy, nieprzespane noce i bezustanną opiekę nad niemowlakiem (czy to facet czy kobieta, myślę że kobieta tym więcej, że to na niej spoczywa główny ciężar) dla ratowania czegoś tylko aby coś dla siebie sobie... zrekompensować? zapewnić? przekierować uwagę?Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 36 post(ów)
-
Napisane 22 listopada 2020 - 14:22Chodzi mi o to że zaufanie jest jedną z podstaw. Jeśli nie główna. Trudna do odbudowania. Wątpię że w takich sytuacjach ludzie szybko sobie od nowa ufają a zeby nie stracić drugiej osoby, korzyści materialnych posługują się dziećmi
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 1559 post(ów)
-
Napisane 22 listopada 2020 - 13:51~Ciekawa napisał:
A gdzie w tym wszystkim zaufanie? Tak nagle się odbudowało? Ehhh ludzie... :)
I co chcesz przez to powiedzieć?
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 36 post(ów)
-
Napisane 22 listopada 2020 - 13:29Więc tak czytając komentarze, jeśli małżeństwo psuło się od dawna, doszło do zdrady, wniosków o rozwód, powrotu żeby dotychczasowe dziecko miało oboje rodziców... Drugie dziecko niewiele pomoże. Ma realizować cele rodziców, poprawić ich samoocenę? To smutne.
Widzę w takich sytuacjach,, kółko,, - po porodzie pewnie znowu niezrozumienia z powodu zmęczenia i braku czasu, kolejne odskocznie zdrady mimo powiedzmy terapii dla ratowania małżeństwa. Zdradził raz zdradzi ponownie? To chyba sprawdza się w ponad 90%przypadkow...
A gdzie w tym wszystkim zaufanie? Tak nagle się odbudowało? Ehhh ludzie... :)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie