Romans i zdrada
Pokuta po zdradzie
Odpowiedź na forum
Moderatorzy nie usuwają postów z forum na prośbę użytkowników. Jeśli podajesz jakiekolwiek dane, telefony czy adresy, robisz to na własną odpowiedzialność.
-
- 1550 post(ów)
-
Napisane 11 października 2020 - 19:32~Magda napisał:Nie mogą zgodzić się z Tobą, że kobietę zrozumie tylko inna kobieta a mężczyznę mężczyzna.
Najcenniejsze rozmowy w swoim życiu odbyłam z mężczyznami (oprócz tych z babcią) z terapeutami, moim przyjacielem, moim kochankiem i ciągle mam nadzieję, że takie rozmowy mnie czekają z moim mężem.
Kiedy zapytałam się go po co chodzi na terapię (chodzi już od jakiegoś czasu) to odpowiedział żeby być lepszym biznesmenem, żeby nauczyć się manipulować. Mnie tam nie było. Jak zwykle musiałam się o siebie upomnieć. Nie cierpię się narzucać.
Bardzo to smutne ale tak jest.
Magda, nie narzucaj się. Żyj sobie jak chcesz, daj mu spokój oby nie wieczny a reszta się z czasem ułoży;-)Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 148 post(ów)
-
Napisane 11 października 2020 - 10:49Nie mogą zgodzić się z Tobą, że kobietę zrozumie tylko inna kobieta a mężczyznę mężczyzna.
Najcenniejsze rozmowy w swoim życiu odbyłam z mężczyznami (oprócz tych z babcią) z terapeutami, moim przyjacielem, moim kochankiem i ciągle mam nadzieję, że takie rozmowy mnie czekają z moim mężem.
Kiedy zapytałam się go po co chodzi na terapię (chodzi już od jakiegoś czasu) to odpowiedział żeby być lepszym biznesmenem, żeby nauczyć się manipulować. Mnie tam nie było. Jak zwykle musiałam się o siebie upomnieć. Nie cierpię się narzucać.
Bardzo to smutne ale tak jest.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 148 post(ów)
-
Napisane 11 października 2020 - 10:38~normalnyjestem napisał:Ale tak naprawdę to psycholog tu jest potrzebny i to na pewno jemu. Wiesz tak naprawdę mężczyzni nic nie wiedzą o kobietach i odwrotnie. Gdybyśmy o sobie nawzajem wiedzieli jacy naprawdę jesteśmy to ile tragedii by nie było ile zdrad nie było. Tego w szkołach nie uczą, tego rodzie nie przekazują dzieciom bo sami nie wiedzą. Mężczyznę zrozumie tylko mężczyzna to samo dotyczy kobiet (psiapsiółki) , my jesteśmy prości w obsłudze jak cep natomiast kobiety to wulkan emocji.
Dla niego nauczyłam się nad emocjami panować. Widziałam, że go przerażają (taki strach w oczach kiedy człowiek nie wie co się dzieje, w czym uczestniczy). Dla kobiety to wielkie szczęście mieć kogoś kto akceptuje jej emocjonalność. Nie chodzi o to żeby na wszystko pozwalać ale żeby się tych jej emocji nie bać. Dlatego mężczyzna, który potrafi panować nad sobą i być dla kobiety oparciem to wielki skarb.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 320 post(ów)
-
Napisane 11 października 2020 - 10:27Ale tak naprawdę to psycholog tu jest potrzebny i to na pewno jemu. Wiesz tak naprawdę mężczyzni nic nie wiedzą o kobietach i odwrotnie. Gdybyśmy o sobie nawzajem wiedzieli jacy naprawdę jesteśmy to ile tragedii by nie było ile zdrad nie było. Tego w szkołach nie uczą, tego rodzie nie przekazują dzieciom bo sami nie wiedzą. Mężczyznę zrozumie tylko mężczyzna to samo dotyczy kobiet (psiapsiółki) , my jesteśmy prości w obsłudze jak cep natomiast kobiety to wulkan emocji.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 148 post(ów)
-
Napisane 11 października 2020 - 10:05~Siwy77 napisał:~Magda napisał:~normalnyjestem napisał:W ostatnim poście coś ważnego powiedziałaś. Prawdopodobnie nawet sama nie zdajesz sobie sprawy z wagi tej informacji. Napisałaś że ma trudną sytuację i to może być strzał w dziesiątkę, ty o niej wiesz tak naprawdę chyba zbyt mało gdyż mężczyżni z natury kiszą w sobie pewne sprawy które ich zdaniem mogłyby obarczyć inną osobę. Może być tak że już od dłuższego czasu ma kłopoty o których tylko zdawkowo zasygnalizował tobie bo tak już jest żle a to powoduje zdołowanie, marazm, zły humor, wybuchy. Może to być przyczyną że twoją zdradę która według ciebie nie była fizyczna i on o tym jest przekonany traktuje jako odłożoną sprawę na zaś jak się upora z kłopotami które w tej chwili są bardziej palące. A co do twojej wypowiedzi że nie ma kochanki to przypomnę Ci że ty też tak sprytnie kłamałaś, oszukiwałaś że on nie wiedział o twoim kochanku.
Zarabiamy razem ok 6 śr krajowych fakt kiedyś było więcej ale wszystkie oszczędności stracił nierozsądnie postępując. To mało? To ile jeszcze trzeba żeby być z siebie dumnym? Nie zarabia na mnie, ja niewiele potrzebuję, akurat tyle żeby sama na siebie zarobić. Czekam na jego dobry humor juz 3 lata mam czekać kolejne 3?
Ja mu kochanki nie żałuję niech sobie ma na zdrowie jam ma. Może humor odzyska?
Typowe podejście dla zdradzacza, niech sobie kogoś znajdzie byle mi było dobrze. Niech zdradzi wtedy wina nie będzie tylko moja.
A kto Ci każe czekać ?, zrób coś ! czekać to można na autobus. W małżeństwie trzeba działać jak ktoś nawala trzeba zapierdalać za 2 aż wszystkie możliwości się skończą.
Magda Idź może gdzieś do psychologa bo to co piszesz niestety świadczy o tym że masz pokręconą moralność już sam fakt że się nie bzykasz przed ślubem ale zdradzać już problemu nie masz o czymś świadczy. Twój mąż też musi iść skoro nie potrafi gospodarować ale zacznij od siebie bo ktoś musi mieć w tym związku rację i jaja żeby to wyprostować.
Daruj sobie. Sam idź do psychologa, przyda Ci się.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 148 post(ów)
-
Napisane 11 października 2020 - 10:05~normalnyjestem napisał:Nikt tu nie chce tobie dogryść (na pewno nie ja), rzucamy wersje i mozliwości a ty znając całość masz możliwość coś ewentualnie dopasować do twojej sytuacji. Napisałaś że kochanki mu nie będziesz żałowała, a może gdyby sobie coś znalazł to by coś zrozumiał ? ale nie tędy droga i ty o tym wiesz. Pieniądze to nie wszystko , pisząc o kłopotach nie mialem na myśli sferę zarobkową lecz np. wywiązanie się z zobowiązania przed szefem i załogą które wziął ambicjonalnie do siebie ( co ja nie potrafię jeszcze im pokaże). Tak jak piszesz nie da się normalnie życ , to się zemści z czasem , ty już wyjesz z bezsilności i bólu. Ciekawe jaki jest jego punkt widzenia , np wyrażony na jakimś forum .
Spiłam go wczoraj i nakierowałam rozmowę na pracę, ambicje zawodowe itp. miałeś nosa. Bardzo narozrabiał i to na moje konto (jestem właścicielem). Może będą z tego kłopoty a może nie.
Poza tym niespełnione ambicje, brak osiągnięć zawodowych, chęć szybkiego wzbogacenia się i podejmowanie błędnych decyzji skutkujących problemami w tym karnymi. Żeby zaspokoić własne ambicje omal nie „puścił nas z torbami”.
Nie mam jeszcze do tego żadnego stosunku, chyba jestem w szoku po tym co usłyszałam.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 320 post(ów)
-
Napisane 10 października 2020 - 19:57W punkt , bingo !
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 265 post(ów)
-
Napisane 10 października 2020 - 11:27~Magda napisał:~normalnyjestem napisał:W ostatnim poście coś ważnego powiedziałaś. Prawdopodobnie nawet sama nie zdajesz sobie sprawy z wagi tej informacji. Napisałaś że ma trudną sytuację i to może być strzał w dziesiątkę, ty o niej wiesz tak naprawdę chyba zbyt mało gdyż mężczyżni z natury kiszą w sobie pewne sprawy które ich zdaniem mogłyby obarczyć inną osobę. Może być tak że już od dłuższego czasu ma kłopoty o których tylko zdawkowo zasygnalizował tobie bo tak już jest żle a to powoduje zdołowanie, marazm, zły humor, wybuchy. Może to być przyczyną że twoją zdradę która według ciebie nie była fizyczna i on o tym jest przekonany traktuje jako odłożoną sprawę na zaś jak się upora z kłopotami które w tej chwili są bardziej palące. A co do twojej wypowiedzi że nie ma kochanki to przypomnę Ci że ty też tak sprytnie kłamałaś, oszukiwałaś że on nie wiedział o twoim kochanku.
Zarabiamy razem ok 6 śr krajowych fakt kiedyś było więcej ale wszystkie oszczędności stracił nierozsądnie postępując. To mało? To ile jeszcze trzeba żeby być z siebie dumnym? Nie zarabia na mnie, ja niewiele potrzebuję, akurat tyle żeby sama na siebie zarobić. Czekam na jego dobry humor juz 3 lata mam czekać kolejne 3?
Ja mu kochanki nie żałuję niech sobie ma na zdrowie jam ma. Może humor odzyska?
Typowe podejście dla zdradzacza, niech sobie kogoś znajdzie byle mi było dobrze. Niech zdradzi wtedy wina nie będzie tylko moja.
A kto Ci każe czekać ?, zrób coś ! czekać to można na autobus. W małżeństwie trzeba działać jak ktoś nawala trzeba zapierdalać za 2 aż wszystkie możliwości się skończą.
Magda Idź może gdzieś do psychologa bo to co piszesz niestety świadczy o tym że masz pokręconą moralność już sam fakt że się nie bzykasz przed ślubem ale zdradzać już problemu nie masz o czymś świadczy. Twój mąż też musi iść skoro nie potrafi gospodarować ale zacznij od siebie bo ktoś musi mieć w tym związku rację i jaja żeby to wyprostować.
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 1559 post(ów)
-
Napisane 10 października 2020 - 07:41~Magda napisał:~normalnyjestem napisał:Nikt tu nie chce tobie dogryść (na pewno nie ja), rzucamy wersje i mozliwości a ty znając całość masz możliwość coś ewentualnie dopasować do twojej sytuacji. Napisałaś że kochanki mu nie będziesz żałowała, a może gdyby sobie coś znalazł to by coś zrozumiał ? ale nie tędy droga i ty o tym wiesz. Pieniądze to nie wszystko , pisząc o kłopotach nie mialem na myśli sferę zarobkową lecz np. wywiązanie się z zobowiązania przed szefem i załogą które wziął ambicjonalnie do siebie ( co ja nie potrafię jeszcze im pokaże). Tak jak piszesz nie da się normalnie życ , to się zemści z czasem , ty już wyjesz z bezsilności i bólu. Ciekawe jaki jest jego punkt widzenia , np wyrażony na jakimś forum .
Mój mąż chyba nie posiada zdolności do introspekcji.
Jestem już na skraju wyczerpania.
W poniedziałek poszukam kogoś kto da receptę na prochy i aby do wiosny.
A co będzie wiosną?...
Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie
-
- 148 post(ów)
-
Napisane 09 października 2020 - 23:34~normalnyjestem napisał:Nikt tu nie chce tobie dogryść (na pewno nie ja), rzucamy wersje i mozliwości a ty znając całość masz możliwość coś ewentualnie dopasować do twojej sytuacji. Napisałaś że kochanki mu nie będziesz żałowała, a może gdyby sobie coś znalazł to by coś zrozumiał ? ale nie tędy droga i ty o tym wiesz. Pieniądze to nie wszystko , pisząc o kłopotach nie mialem na myśli sferę zarobkową lecz np. wywiązanie się z zobowiązania przed szefem i załogą które wziął ambicjonalnie do siebie ( co ja nie potrafię jeszcze im pokaże). Tak jak piszesz nie da się normalnie życ , to się zemści z czasem , ty już wyjesz z bezsilności i bólu. Ciekawe jaki jest jego punkt widzenia , np wyrażony na jakimś forum .
Mój mąż chyba nie posiada zdolności do introspekcji.
Jestem już na skraju wyczerpania.
W poniedziałek poszukam kogoś kto da receptę na prochy i aby do wiosny.Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie