Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Forum

Dodaj temat

Klinika ciała i ducha

Kocham dwie kobiety

Rozpoczęte przez ~Katana, 13 mar 2016
  • avatar ~Katana ~Katana
    ~Katana
    Napisane 13 marca 2016 - 22:26
    witam, mam problem z ktorym nie radze sobe juz od ponad dwóch lat. jestem w zwiazku juz ponad 10 lat, nie mamy dzieci ale wspólnie planujemy, planowalismy przyszlosc. 3 lata temu wyjechalismy wspolnie za granice aby przyspieszyc przyplyw gotowki na realizacje wspolnych celów. i tu zaczely sie schody. poznalem w pracy kobiete, polke. z poczatku tylko razem pracowalismy, polubilismy bardzo szybko, oboje poczulismy, ze nadajemy na tyh samych falach. narodzilo sie uczucie, przez pierwszy rok tylko spotykalismy sie potajemnie i cieszylismy swoja obecnoscia, z czasem zaczelismy ze soba sypiac...czulem i czuje sie jakbym mial dwie ukochane kobiety. trwa to juz dwa lata, ta druga wie o mojej partnerce, twierdzi ze poczka az dojzeje do rozstania z moja piewsza kobieta. widze ze bardzo mnie kocha,wspiera, teskni. a ja jestem debilem i nie umiem wybrac. moja pierwsza parnerka jest aniołem, kocham ja, nie umiem jej powiedzie ze jestem rozbity, nie mam sumienia ja obarczac ta okrutna prawda. boje sie ze sobie nie poradzi sama, ma tylko mnie, zadnej rodziny. nie umiem jej zostawic, bo sie martwie o jej przyszlosc beze mnie, jednoczesnie pragne spedzi zycie z ta druga, swoja droga niezalezna i samowystarczalna kobieta. co robic? dostalem juz przez to nerwicy, nie moge spac, dodam tylko ze nie sypiam z nimi oboma na raz, pierwsza partnerka mysli ze jestem impotentem, zapisala mnie nawet na terapie, tyle ze nie jestem impotentem tylko nie umiem sypiac z dwoma kobietami na raz? co ja mam robic? mial ktos podobna sytuacje?

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

  • avatar ~marriages observer ~marriages observer
    ~marriages observer
    Napisane 09 kwietnia 2016 - 14:22
    ~Katana napisał:
    witam, mam problem z ktorym nie radze sobe juz od ponad dwóch lat. jestem w zwiazku juz ponad 10 lat, nie mamy dzieci ale wspólnie planujemy, planowalismy przyszlosc. 3 lata temu wyjechalismy wspolnie za granice aby przyspieszyc przyplyw gotowki na realizacje wspolnych celów. i tu zaczely sie schody. poznalem w pracy kobiete, polke. z poczatku tylko razem pracowalismy, polubilismy bardzo szybko, oboje poczulismy, ze nadajemy na tyh samych falach. narodzilo sie uczucie, przez pierwszy rok tylko spotykalismy sie potajemnie i cieszylismy swoja obecnoscia, z czasem zaczelismy ze soba sypiac...czulem i czuje sie jakbym mial dwie ukochane kobiety. trwa to juz dwa lata, ta druga wie o mojej partnerce, twierdzi ze poczka az dojzeje do rozstania z moja piewsza kobieta. widze ze bardzo mnie kocha,wspiera, teskni. a ja jestem debilem i nie umiem wybrac. moja pierwsza parnerka jest aniołem, kocham ja, nie umiem jej powiedzie ze jestem rozbity, nie mam sumienia ja obarczac ta okrutna prawda. boje sie ze sobie nie poradzi sama, ma tylko mnie, zadnej rodziny. nie umiem jej zostawic, bo sie martwie o jej przyszlosc beze mnie, jednoczesnie pragne spedzi zycie z ta druga, swoja droga niezalezna i samowystarczalna kobieta. co robic? dostalem juz przez to nerwicy, nie moge spac, dodam tylko ze nie sypiam z nimi oboma na raz, pierwsza partnerka mysli ze jestem impotentem, zapisala mnie nawet na terapie, tyle ze nie jestem impotentem tylko nie umiem sypiac z dwoma kobietami na raz? co ja mam robic? mial ktos podobna sytuacje?


    Tak. przerabialem podobne perypetie. Wynik byl taki, ze pozostalem sam jak palec. Innymi slowy - oszukujesz partnerke oraz samego siebie. Wynik jest zawsze ten sam: rozgoryczenie i poczucie winy. A kochanka juz udowodnila, ze w przyszlosci prawdopodobnie dorobi Ci rogi.

    Udostępnij Udostępnij fb  |  Dodaj wpis |  Cytuj |  Link bezpośredni |  Zgłoś naruszenie

» odpowiedz » do góry
1
Strona 1 z 1
Strona 1 z 1

Gorące tematy