Wehikuł czasu
Od jakiegoś czasu Dom Wydawniczy Rebis w swoim cyklu „Wehikuł czasu” publikuje najwybitniejsze dzieła z gatunku fantastyki. Nie wiem, dlaczego dopiero teraz postanowiłem się tej kolekcji bliżej przyjrzeć, ale cieszę się, że to zrobiłem, ponieważ już wiem, że czeka mnie wiele miesięcy wspaniałych przeżyć z klasyką literatury fantastycznej. A zacząłem od nowości, wydanej 7 marca, a napisanej w latach 70. XX wieku powieści Isaaca Asimova „Równi bogom”, uznanej za jego najlepsze dzieło.
Ludzkości i nadziei, że kiedyś w końcu uda się wygrać wojnę z głupotą.
Tak swoją powieść zadedykował autor… Już w tym jednym zdaniu widać pewną bezsilność wobec praw i zasad, które panują w naszym świecie. Jak widać, nie jest to znak tylko naszych czasów.
Ale po kolei.
„Równi Bogom” – o czym jest ta powieść?
Powieść składa się z trzech aktów. Te trzy akty to trzy światy: Ziemia, obca planeta i Księżyc.
W akcie pierwszym poznajemy świat nauki, w zasadzie światek, rządzony osobistymi ambicjami poszczególnych naukowców i potężną siecią zależności i powiązań, które sterują karierami jednostek nie zawsze adekwatnie do ich rzeczywistych osiągnięć. W tym świecie pewien dumny i ambitny fizyk odkrywa zupełnie przypadkowo możliwość wymiany energii z równoległym wszechświatem. Odkrycie to całkowicie zmienia Ziemię i potencjał jej rozwoju – powstaje pompa protonowa, dzięki której energia jest wymieniana na wielką skalę i odtąd świat ma niewyczerpane, darmowe i wolne od zanieczyszczeń źródło energii. Wyobrażacie sobie, jaki to dar od niebios? Jakie niesie możliwości rozwoju dla naszej planety?
Dedykacja autora książki "Równi bogom"
Szkopuł polega jednak na tym, że naukowcy w żaden sposób nie potrafiliby dojść do tego rozwiązania sami, otrzymali całą wiedzę i możliwość wymiany z zewnątrz. A kto jest tam, po drugiej stronie, i jakie ma intencje, by dawać nam coś za darmo? Na ten temat można tylko spekulować.
Drugi szkopuł polega na tym, że nie wszyscy są przekonani, że ta wymiana między wszechświatami, którymi rządzą odmienne prawa fizyki, jest bezpieczna. Jednak nielicznym naukowcom próbującym dowieść, jak ogromne niebezpieczeństwo może sprowadzić na Ziemię i cały Układ Słoneczny ten eksperyment, zamyka się usta. Bo nikt nie chce przyjąć do wiadomości, że tak cudowny dar może być okupiony tak wysoką ceną. To niemożliwe!
W części drugiej przenosimy się do alternatywnego wszechświata. To literacki popis mistrzostwa autora uznanego za guru światowej fantastyki. Początkowo cały ten świat jest dla czytelnika zupełnie obcy (no bo jaki miałby być, przecież to obcy świat :-), trudno się w nim zorientować. Asimov skupia się tu na opisaniu cywilizacji i praw nią rządzących, zarówno tych społecznych jak i biologicznych. Eteryczne istoty nazywane Miękkimi współistnieją w jakimś tajemniczym układzie z wysoko inteligentnymi Twardymi, żyjąc w jaskiniach na planecie, której gwiazda powoli gaśnie. Z każdą kolejną stroną świat ten zaczyna być coraz bardziej zrozumiały, a problem wymiany energii z Ziemią widziany z perspektywy „obcych” zaczyna jawić się w innym zupełnie świetle.
W ostatnim akcie trafiamy na Księżyc, gdzie od 50 lat żyje kolonia Lunarytów. Lunaryci to już nie Ziemianie, co chętnie podkreślają przy każdej okazji. Z powodu dużo niższej grawitacji ich ciała są smuklejsze i bardziej wiotkie od ciał ziemskich, dlatego przebywanie na Ziemi zabiłoby ich. Inna od ziemskiej jest też ich kultura – na Księżycu panuje atmosfera swobody, seksualnego wyzwolenia, i silne poczucie odrębności. Także w świecie naukowym.
To tu trafia jeden z ziemskich naukowców skazany na Ziemi na zawodowy niebyt z powodu poglądów na pompę protonową. Z pomocą pięknej i wyzwolonej Lunarytki o sprężystych piersiach (ach, ten brak grawitacji ;-) podejmuje próbę udowodnienia, jakie niebezpieczeństwo wisi nad całym Układem Słonecznym.
Z głupotą nawet bogowie walczą nadaremno
Fabuła tej książki jest naprawdę wciągająca, choć trzeba się przygotować na sf twarde do szpiku kości – lwią część tekstu stanowią bowiem naukowe dywagacje i teorie. Fabuła rozwija się niespiesznie, bardzo subtelnie, a światy pełne są niuansów i powiązań. Alternatywny wszechświat jest z początku eteryczny i bardzo zawiły, zanim autor nie odsłoni kolejnych jego tajemnic, co czyni stopniowo.
Warto jednak poddać się temu tempu i odbyć podróż przez trzy światy, żeby odkryć z jednej strony wszechobecną (we wszystkich światach, niezależnie od grawitacji i praw fizyki) pychę, potrzebę kontroli, walkę o władzę i chciwość (skojarzenia z filmem „Nie patrz w górę” są tu jak bardziej na miejscu), a z drugiej – piękno i kruchość samego życia, i nadzieję, że jednak przetrwa ono nawet tę „głupotę”.
Książkę z przyjemnością umieszczam na naszej liście TOP 200 książek science-fiction >>
Brunon Nowakowski
W cyklu "Wehikuł Czasu" znalazły się same klasyki literatury fantastycznej.
Książka trafiła na naszą listę TOP 200 książek science-fiction >>
W cyklu „Wehikuł czasu” Wydawnictwa Rebis ukazały się do tej pory następujące tytuły:
- Kwiaty dla Algernona – Daniel Keyes
- Koniec dzieciństwa – Arthur C. Clarke
- Aleja Potępienia – Roger Zelazny
- Hiob. Komedia sprawiedliwości – Robert A. Heinlein
- Non stop – Brian Aldiss
- Przestrzeni! Przestrzeni! – Harry Harrison
- Cieplarnia – Brian Aldiss
- Drzwi do lata – Robert A. Heinlein
- Wieczna wojna – Joe Haldeman
- Gwiazdy moim przeznaczeniem – Alfred Bester
- Gdzie dawniej śpiewał ptak – Kate Wilhelm
- My – Jewgienij Zamiatin
- Człowiek do przeróbki – Alfred Bester
- Ostatni brzeg – Nevil Shute
- Kwestia sumienia – James Blish
- Rój Hellstroma – Frank Herbert
- Wieczna wolność – Joe Haldeman
- Więcej niż człowiek – Theodore Sturgeon
- Osa – Eric Frank Russell
- Ziemia trwa – George R. Stewart
- Opowiadania najlepsze – Philip K. Dick
- Umierając, żyjemy – Robert Silverberg
- Rok 1984 – George Orwell
- Czas jest najprostszą rzeczą – Clifford D. Simak
- Odyseja kosmiczna 2001 – Arthur C. Clarke
- Folwark zwierzęcy – George Orwell
- Koniec Wieczności – Isaac Asimov
- Odyseja kosmiczna 2010 – Arthur C. Clarke
- Równi bogom – Isaac Asimov
- Spotkanie z Ramą – Arthur C. Clarke
- Koniec dzieciństwa – Arthur C. Clarke
- Olśnienie – Poul Anderson
- Odyseja kosmiczna 2061 – Arthur C. Clarke
- Bill, bohater galaktyki – Harry Harrison
Brunon Nowakowski
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie