Wskazanie najlepszych albumów Genesis to zadanie niezwykle trudne, ponieważ zespół ten nagrał naprawdę dużo nie tylko bardzo dobrych, ale i genialnych płyt. Dodatkowo występowało w nim dwóch wybitnych wokalistów, a sama twórczość dzieli się na kilka okresów. Jak zatem to wszystko podsumować?
Po tym, jak zespół Slayer wydał znakomity album „Reign in Blood”, grupa przygotowała kolejne kluczowe dla thrash metalu wydawnictwo – „South of Heaven”. Warto dowiedzieć się więcej na temat płyty, która aż do dzisiaj uznawana jest za jedną z najważniejszych w metalu lat 80. XX wieku.
Miał swój epizod w Metallice, a gdy ta przygoda nie wypaliła – poszedł na swoje. Niedługo później stworzył jeden z najważniejszych zespołów w historii thrash metalu. Dave Mustaine dał się poznać jako świetny gitarzysta i kompozytor, a także człowiek o bardzo trudnym charakterze.
Grindcore to gatunek muzyczny, który wciąż ma wielu miłośników. Nadal powstają wartościowe albumy, a zespoły, które zaczynały w latach 80. XX wieku, w dużej większości wciąż publikują i trzymają wysoki poziom. Warto poznać historię tego z wielu powodów fascynującego gatunku, który łączy w sobie metal, hardcore i punk.
Gdy taka legenda heavymetalowych scen, jaką bezsprzecznie jest Judas Priest, wydaje nowy album, możemy mówić o prawdziwym święcie. Miłośnicy ciężkich brzmień przekonali się już kilka lat temu – przy okazji premiery krążka „Firepower” – że Judasi są w wybornej formie. Czy potwierdzili ją również tym razem?
Gdyby powstała kiedyś lista najbardziej kultowych metalowych albumów wydanych przez polskich wykonawców, jedną z czołowych lokat zajmowałby krążek „Oddech wymarłych światów” grupy Kat. To płyta na wielu płaszczyznach wyjątkowa i nowatorska, która odegrała kluczową rolę w popularyzacji metalu w naszym kraju. Warto dowiedzieć się o niej nieco więcej!
Istniejący od 1993 roku zespół Korn wydał (do tej pory) czternaście albumów. Pierwsze, wydane w latach 90., uczyniły z Amerykanów gwiazdę światowego formatu. Grupa tworzy nu metal i szeroko rozumianą alternatywę i wciąż jest w dobrej formie – zarówno scenicznej, jak i twórczej. Postanowiłem podsumować wydawniczą aktywność Amerykanów.
Solowe albumy Bruce’a Dickinsona od zawsze zbierały bardzo pochlebne recenzje krytyków i słuchaczy. Wokalista Iron Maiden już wiele lat temu uznał, że są takie rzeczy, które chciałby nagrać pod własnym nazwiskiem, i systematycznie dzieli się nimi z fanami. Właśnie światło dzienne ujrzał album „The Mandrake Project”, najnowsze dzieło Dickinsona.
Przepiękny utwór instrumentalny, pochodzący ze znakomitego albumu „After War” z roku 1989.
Mają prawdopodobnie najbardziej oddaną grupę fanów na świecie, a ich największy przebój miał nigdy nie ujrzeć światła dziennego... Depeche Mode mają za sobą burzliwą i pełną zwrotów historię, ale mimo wszystko są niezatapialni. Niedawno wydali bardzo udaną płytę, a teraz promują ją w wypełnionych po brzegi halach. Są prawdziwym fenomenem.