Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Dave Mustaine z Megadeth – zakompleksiony geniusz

Muzyka
|
09.03.2024

Miał swój epizod w Metallice, a gdy ta przygoda nie wypaliła – poszedł na swoje. Niedługo później stworzył jeden z najważniejszych zespołów w historii thrash metalu. Dave Mustaine dał się poznać jako świetny gitarzysta i kompozytor, a także człowiek o bardzo trudnym charakterze.

Tagi: metal , muzyka

Dave Mustaine
Dave Mustaine – lider Megadeth | mat. pras.

Dave Mustaine urodził się w amerykańskiej miejscowości Le Mesa we wrześniu 1961 roku. Jako nastolatek próbował swoich sił w kilku zespołach, gdzie szlifował swoje umiejętności gry na gitarze. Po latach przyznał, że miał trudne dzieciństwo, które naznaczone było alkoholizmem jego ojca, Johna.

Przygody w kolejnych zespołach sporo go nauczyły, ale nigdzie nie mógł zagrzać sobie na dłużej miejsca. Po pierwsze zwykle nie były to mało ambitne projekty, a po drugie – dawały o sobie znać trudny charakter Mustaine’a. Nieco dłużej gitarzysta zabawił w zespole Panic. Będąc w nim napisał dobrze nam dziś znaną piosenkę „Jump in the Fire”.

Metallica, czyli szansa na sukces

Na początku 1982 roku Lars Ulrich zdecydował się umieścić kolejne ogłoszenie w magazynie „Recycler”, poszukując gitarzysty do współpracy. Odpowiedział na nie Dave Mustaine. Na pierwszym spotkaniu z zespołem nie musiał nawet grać, ponieważ jego dotychczasowe doświadczenie imponowało już Hetfieldowi i Ulrichowi. Metallica z ustabilizowanym składem zagrała swój pierwszy koncert 14 marca 1982 w Radio City w Anaheim. Do końca 1982 roku zespół głównie koncertował i nagrał kilka demówek. Niedługo Metallicę opuścił basista McGovney, a jego miejsce zajął Cliff Burton.

W lutym 1983 roku promotor i właściciel sklepu Rock 'n' Roll Heaven w New Jersey, Jon Zazula, zaproponował Metallice zagranie kilku koncertów na Wschodnim Wybrzeżu. Pod koniec marca 1983 roku zespół wyruszył w długą podróż na drugi koniec Stanów Zjednoczonych, gdzie członkowie zaczęli zauważać coraz większe problemy z alkoholem u Dave'a Mustaine'a. W końcu, na początku kwietnia 1983 roku, Mustaine został wyrzucony z zespołu, a zastąpił go Kirk Hammett.

Wielka kariera i jeden kompleks

Mogło to oznaczać, że wielka przygoda Mustaine’a właśnie się zakończyła, a on pogrąży się w uzależnieniu od alkoholu. Na szczęście tak się nie stało, choć muzyk nie przestał sięgać po butelkę. Niepowodzenie w Metallice sprawiło jednak, że czuł ogromny żal, z którym nie potrafił poradzić sobie przez kolejne dekady, ale przekuł go w coś pozytywnego – założył własny zespół, który nazwał Megadeth. Rzecz miała miejsce w 1983 roku, czyli w tym samym, w którym wyrzucony został z grupy dowodzonej przez Ulricha i Hetfielda.

Po kilkunastu miesiącach Mustaine podpisał kontrakt z wytwórnią Combat, która dopiero wchodziła na rynek. Muzyk, który dokooptował do składu między innymi Davida Ellefsona i Chrisa Polanda, niemalże samodzielnie przygotował cały materiał, który trafił na płytę „Killing Is My Business... and Business Is Good!”. Ukazała się ona w 1985 roku i miała bezpośredni wpływ na rozwój muzyki thrashmetlaowej. Płyta była bezkompromisowa i energetyczna. Co ciekawe, śpiewaniem zajął się sam Mustaine, który nie posiadał w tym zakresie większego doświadczenia. Album odniósł sukces, pozwalając muzykowi na postawienie kolejnych kroków do wielkiej kariery.

W kolejnych latach Megadeth wydał takie kultowe obecnie albumy jak „Peace Sells... But Who’s Buying?” (1986), „So Far, So Good... So What!” (1988) i „Rust in Peace” (1990). Zespół stał się jednym z najważniejszych dla całego gatunku, ale nigdy nie udało mu się osiągnąć poziomu Metalliki. Dla Mustaine’a zawsze było to dużym problemem, ponieważ przez długie lata prowadził korespondencyjną wojnę ze swoimi byłymi kolegami z zespołu. Nie brakowało w tym wszystkim kłótni i uszczypliwości, a także pretensji – nie zawsze uzasadnionych.

Mustaine dał się również poznać jako wymagający i surowy lider, który jest w stanie z dnia na dzień wyrzucić z zespołu każdego, kto w taki czy inny sposób mu podpadnie. Doprowadziło to do sytuacji, że przez Megadeth przewinęły się dziesiątki instrumentalistów, którzy niekiedy zatrudniali byli co najwyżej na kilka miesięcy.

W zespole byli między innymi Nick Menza, Marty Friedman, Glen Drover czy Chris Broderick. Choć większość mówi o tym, że współpraca z Dave’em nie była łatwa, większość wypowiada się o nim z ogromnym uznaniem. Bo trzema mu oddać, że jest muzykiem i kompozytorem niezwykle uzdolnionym. A skoro Megadeth to tylko i wyłącznie jego projekt, może przecież samodzielnie wybierać sobie współpracowników.

Problemy ze zdrowiem

W czerwcu 2019 roku Dave Mustaine poinformował opinię publiczną, że zdiagnozowano u niego nowotwór gardła. Poddać musiał się skomplikowanemu leczeniu, które całkowicie zmieniło jego wydawnicze plany. Niedługo wcześniej podał bowiem, że chce nagrać kolejny album Megadeth. Długa rekonwalescencja, a także pocovidowe zamieszanie sprawiły, że prace nad premierowym materiałem bardzo się przeciągnęły. W międzyczasie Mustaine zdecydował się wyrzucić z zespołu swojego najwierniejszego współpracownika – Davida Ellefsona (ten zaangażowany był w seksskandal, co dla lidera było sytuacją nie do zaakceptowania).

Mijały miesiące, a o nowej płycie Megadeth słychać było jedynie w wywiadach. Dave dotrzymał jednak słowa i we wrześniu 2022 roku opublikował album „The Sick, the Dying... and the Dead”, szesnasty longplay w dorobku amerykańskiego zespołu. Oczekiwanie się opłaciło, ponieważ dostaliśmy świetny, niezwykle klimatyczny i doskonale skomponowany album, który był jednym z najciekawszych metalowych wydawnictw 2022 roku.

Ostatnio Dave Mustaine nie narzeka na swoje zdrowie, a zespół regularnie koncertuje. Pozostaje mu w tej sytuacji życzyć, żeby dalej się trzymał i był sobą, a wcześniej czy później zaowocuje to nowym albumem. Oby był równie udany, jak „The Sick, the Dying... and the Dead”.

Michał Grzybowski

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie