Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Jodie Foster – aktorka z charakterem. Najlepsze role Amerykanki

Książka, film
|
16.05.2023

Mająca na koncie dwa Oscary Jodie Foster to aktorka, która zagrała kilka ikonicznych ról, ale można odnieść wrażenie, że jej kariera nie potoczyła się zgodnie z oczekiwaniami. Sporo było wzlotów, ale i niestety kilka upadków. Te wynikały przede wszystkim z nie najlepszych decyzji dotyczących wybieranych ról.

Tagi: film dla faceta po 40.

Jodie Foster jako Clarice Starling
Jodie Foster w kultowym „Milczeniu owiec” | fot. mat. pras.

Alicia Christian Foster, bo tak brzmią prawdziwe imiona aktorki, przyszła na świat 19 listopada 1962 roku. Jej ojciec – Lucius Fisher Foster III, weteran bitwy o Anglię – rozszedł się z matką, Evelyn Foster, jeszcze przed narodzinami Jodie. Ta kilkukrotnie się z nim spotkała, już jako starsze dziecko, ale wychowywana była przez matkę. Evelyn od samego początku przekonana była, że jej córka odniesie sukces w aktorstwie. Zresztą jej starszy syn, Buddy Foster, również był dziecięcą gwiazdą filmową. Nie wybrał jednak tego kierunku kariery. W przeciwieństwie do Jodie, która pierwszy raz wystąpiła jako dwulatka – w reklamie firmy Coppertone. Później pojawiła się w filmie reklamującym preparaty do opalania. Do ósmego roku życia zagrała w około 40 reklamach.

W 1968 roku pojawiła się natomiast w serialu „Mayberry RFD” (w którym jedną z głównych ról grał jej brat, Buddy). Później zagrała między innymi w „Ulicy sezamkowej” czy „Bonanzie”. Były to głównie epizody, ale jak na dziesięciolatkę, mogła pochwalić się imponującym CV. Debiut filmowy Foster nastąpił w 1972 roku – pojawiła się w filmie Walta Disneya „Napoleon i Samanta”. W późniejszych latach współpracowała ze słynną wytwórnią przy innych tytułach, ale nie to odmieniło jej karierę na zawsze. W 1974 roku jej drogi skrzyżowały się z Martinem Scorsese, u którego zagrała drugoplanową rolę w filmie „Alicja już tu nie mieszka”. Dwa lata później natomiast wcieliła się w postać nastoletniej prostytutki w kultowym „Taksówkarzu”. Choć po latach Jodie przyznała, że nie czuła się komfortowo na planie i żałuje, że zgodziła się zagrać w tym filmie, nie ma wątpliwości co do jednego – otworzył on jej drogę do wielkiej kariery.

„Taksówkarz”
Jodie Foster (na środku) i Robert De Niro w „Taksówkarzu” | fot. mat. pras.

Nie jest oczywiście tak, że po „Taksówkarzu” Foster nie musiała się starać. Kolejna dekada stała pod znakiem ciągłej walki o role. Było ich sporo, ale brakowało jakiegoś jasnego punktu, który zdefiniowałby karierę aktorki. W latach 1988-91 doszło do dwóch przełomów – za film „Oskarżeni” Foster doceniona została w pełni zasłużonym Oscarem, a w „Milczeniu owiec” aktorka zapewniła sobie zawodową nieśmiertelność. Oczywiście również sięgnęła po Oscara, ale przede wszystkim brawurowo odegrała rolę agentki Clarice Starling, która rozpoczęła niebezpieczną grę z samym Hannibalem Lecterem (w tej roli znakomity Anthony Hopkins).

Trzy lata na przełomie dekad zmieniły wszystko w karierze Jodie Foster. Z zapracowanej i perspektywicznej aktorki stała się gwiazdą kina. W latach 90. XX wieku zagrała w przynajmniej kilku dobrych filmach, ale podejmowała również mniej udane współprace, które rzucały się cieniem na jej dotychczasowe osiągnięcia. W XXI wieku grała już mniej, dużo rozsądniej dobierając propozycje, co sprawiło, że nie było o niej aż tak głośno, jak mogłoby być. Po prostu świat kina, który w ostatnich dwóch dekadach żyje na ogromnych obrotach, nie przepada za stagnacją. A Foster nigdy nie lubiła wygrzewać się w świetle reflektorów, opowiadając na lewo i prawo o swoich prywatnych sprawach. Pewnie dlatego można odnieść wrażenie, że nie jest postacią aż tak elektryzującą, pierwszoplanową. Oceniając jednak całościowo – to genialna aktorka z niesamowitym talentem.

Karierę Jodie Foster należy więc ocenić bardzo pozytywnie, a pamiętać wypada przede wszystkim o jej świetnych rolach. Takich przecież nie brakowało:

Iris w filmie „Taksówkarz” (1976)

Film Martina Scorsese o taksówkarzu, który za punkt honoru wziął sobie oczyszczenie miasta z niegodziwców, to już klasyka kina. Brudny, wulgarny, brutalny, ale zdecydowanie godzien obejrzenia nawet dzisiaj. Jodie Foster nie jest po latach dumna z roli Iris, ale pomijając kontrowersje – mając wówczas zaledwie czternaście lat, zagrała brawurowo.

Sarah Tobias w filmie „Oskarżeni” (1988)

Jonathan Kaplan opowiedział historię młodej kobiety, która została zgwałcona, a następnie postanowiła walczyć przed sądem o sprawiedliwość. Wspiera ją w tym ambitna pani prokurator. Mocne kino ze świetnymi kreacjami aktorskimi – obok docenionej Oscarem Foster pojawiła się nie mniej znakomita Kelly McGillis.

Clarice Starling w filmie „Milczenie owiec” (1991)

Zarówno sam film, jak i rola Foster to prawdziwe mistrzostwo. Jonathan Demme tak udanie zinterpretował powieść Thomasa Harrisa, że stworzył jeden z najlepszych thrillerów w historii kina. Duża w tym zasługa oczywiście Hopkinsa, ale trzeba przyznać, że Jodie wcale od mistrza nie odstawała. Film okazał się kasowym hitem i doceniony został pięcioma Oscarami – jeden trafił do bohaterki naszego artykułu (podobnie jak Złoty Glob).

Annabelle Bransford w filmie „Maverick” (1994)

Trzy wskazane wyżej role Foster należały do gatunku tych najcięższych – dramaty, thrillery. Aktorka udowodniła jednak, że w komedii również sobie poradzi. Pojawiła się obok Mela Gibsona w filmie „Maverick” Richarda Donnera. To na pewno jedna z najciekawszych filmowych par lat 90. XX wieku. Film o pokerzystach na Dzikim Zachodzie to dzieło z gatunku lekkich, łatwych i przyjemnych.

Nell w filmie „Nell” (1994)

Film opowiada o Nell, która przez całe życie mieszkała w lesie. Gdy jej matka umarła, dziewczyna musiała sobie poradzić z otaczającym światem. Dramat obyczajowy to kolejna świetna rola Foster, która ostatecznie potwierdziła swoją aktorską wszechstronność. W filmie pojawili się również Liam Neeson i Natasha Richardson.

Eleanor Arroway w filmie „Kontakt” (1997)

Dramat Sci-Fi? Nie ma problemu! Do współpracy przy „Kontakcie” Jodie zaproszona została przez samego Roberta Zemeckisa. Może nie jest to szczytowe osiągnięcie słynnego reżysera, ale na pewno film docenić należy za historię i realizację. Opowiada o sygnale z obcej cywilizacji, który dobiega na Ziemię, a który zostaje odebrany przez Ellie. To wydarzenie bez precedensu niesie za sobą nieoczekiwane konsekwencje. W filmie pojawił się również Matthew McConaughey.

Meg Altman w filmie „Azyl” (2002)

David Fincher w „Azylu”, filmie niezwykle klaustrofobicznym, opowiedział historię kobiety, która wraz ze swoją córką chowa się w niewielkim pomieszczeniu zamykanym od zewnątrz. Była to reakcja na włamanie, do którego doszło w ich domu. Ciekawe, nieoczywiste kino i kolejny udany thriller na koncie Jodie. W filmie pojawiła się młodziutka Kristen Stewart.

Kyle Pratt w filmie „Plan lotu” (2005)

Już chyba nie powinno to nikogo dziwić – „Plan lotu” to oczywiście trzymający w napięciu thriller, w którym główną rolę zagrała oczywiście Foster. Rzecz dzieje się na pokładzie samolotu. Jedna z pasażerek, Kyle Pratt, orientuje się, że jej córeczka zniknęła. Rozpoczynają się poszukiwania dziewczynki, a na światło dzienne wychodzą kolejne niebezpieczne sekrety.

Erica w fimie „Odważna” (2007)

Typowa historia o zemście. Erika Bain i jej narzeczony zostają napadnięci. Mężczyzna ginie, a kobieta zostaje ciężko ranna. Choć pełna strachu, rozpoczyna krucjatę przeciwko ludziom, którzy zniszczyli jej życie – pragnie sprawiedliwości niezależnie od ceny. W tym mocnym thrillerze kryminalnym obok niezawodnej Foster pojawili się Terrence Howard i Mary Steenburgen. To jednak film jednej aktorki.

Penelope Longstreet w filmie „Rzeź” (2011)

Jeden z najbardziej nieoczywistych filmów w CV Romana Polańskiego. Opowiedział on w „Rzezi” historię dwóch małżeństw, które spotkały się, żeby porozmawiać o bójce, w której udział wzięli ich synowie. Spotkanie przeradza się w istny pojedynek – na słowa, gesty i złośliwości. Christoph Waltz, Kate Winslet i Jodie Foster są ozdobą tego świetnie napisanego filmu.

Delacourt w filmie „Elizjum” (2013)

W bonusie niewielka, ale jakże znakomita rola Foster w filmie „Elizjum”. Aktorsko to najwyższa półka, a dodatkowo nie można przejść obojętnie obok tego, jak świetnie Jodie wyglądała w tym filmie. Klasa sama w sobie!

Michał Grzybowski

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (2) / skomentuj / zobacz wszystkie

PI Grembowicz
11 czerwca 2023 o 12:01
Odpowiedz

Ona ma jakiś jakby defekt...?!

~PI Grembowicz

11.06.2023 12:01
PI Grembowicz
10 czerwca 2023 o 11:50
Odpowiedz

Stigmata

~PI Grembowicz

10.06.2023 11:50
1