8 wartych obejrzenia horrorów o sektach i kultach

Sekty i religijne kulty istnieją od wieków. Budzą ciekawość, ale i grozę. Nawet nie trzeba o nich nagrywać horrorów – często są przerażające same w sobie. Są zwykle budowane wokół postaci jakiegoś charyzmatycznego lidera, za którym idą dziesiątki, jeśli nie setki wiernych. Krwawe rytuały, brutalność, morderstwa – wszystko to miało i zapewne wciąż ma miejsce w sektach rozsianych po całym świecie.

Nie powinno więc dziwić, że filmowcy specjalizujący się w horrorach bardzo często korzystają z tego motywu w swoich dziełach. W zasadzie to mają ułatwione zadanie, ponieważ muszą jedynie osadzić we wspomnianych okolicznościach bohaterów lub bohatera i złożyć wszystko w spójną całość.

Oczywiście łatwiej napisać, niż zrobić, ale poniższe zestawienie jest najlepszym dowodem na to, że filmy grozy o sektach i kultach to całkiem interesujący kawałek kina:

Dziecko Rosemary / Rosemary’s Baby (1968)

Zestawienie otwiera kultowy filmu Romana Polańskiego. Opowiedział w nim historię młodego małżeństwa, Guya i Rosemary, którzy spodziewają się dziecka. Kobieta zaszła w ciążę w dziwnych okolicznościach, bez świadomości i śniąc o diable. Nie był to przypadek, a we wszystko zamieszani byli sąsiedzi – starsze małżeństwo, które wprowadziło się nieco wcześniej do mieszkania obok. Za ich namową Rosemary oddaje się pod opiekę doktora Sapirsteina. Pod koniec okazuje się, że wszyscy byli w zmowie, a bohaterka nosiła w brzuchu dziecko, ale nie swoje i Guya.

Mroczny, przerażający i wciąż robiący wrażenie horror z lat 60., który stał się inspiracją dla późniejszych twórców kina grozy. W filmie zagrali Mia Farrow, Ruth Gordon i John Cassavetes.

Mia Farrow | mat. pras.

Kult / The Wicker Man (1973)

Horror z elementem kryminału, „Kult”, to kolejna pozycja obowiązkowa. W filmie Robina Hardy’ego przedstawiono historię policjanta, który bada sprawę zaginięcia dziewczynki. W toku śledztwa trafia na odizolowaną od świata wyspę, gdzie odkrywa, że mieszący kultywują pogańskie wierzenia, dopuszczając się pełnych brutalności praktyk.

Horror, który również ma obecnie status ikonicznego. Bardzo mroczny i tajemniczy, niezmiennie przerażający. Zagrali w nim Christopher Lee, Britt Ekland i Edward Woodward. Powstał na kanwie powieści Davida Pinnera, a w 2006 roku doczekał się remaku z Nicolasem Cage’em (nie polecam!).

„Kult” – kadr | mat. pras.

Dzieci kukurydzy / Children of the Corn (1984)

Co może być bardziej przerażające od satanistów szukających ofiar do złożenia ku czci diabłu? Dzieci czczące szatana, które nie cofną się przed niczym, żeby zadowolić swojego pana. Bo to właśnie dzieci, buszujące w polu kukurydzy, stanowią śmiertelne zagrożenie dla młodej pary, która akurat pojawiła się w opuszczonym miasteczku w Nebrasce. Jest ono opustoszałe, ponieważ kilka lat wcześniej wspomniana grupa wymordowała i złożyła w ofierze wszystkich mieszkańców.

W filmie, który powstał na kanwie opowiadania Stephena Kinga, pojawili się Peter Horton i Linda Hamilton, a tytuł dał początek całej serii horrorów, których – mniej lub bardziej powiązanych z oryginałem – powstało do tej pory aż trzynaście. Nie wszystkie są godne uwagi.

„Dzieci kukurydzy” – plakat | mat. pras.

Zaproszenie / The Invitation (2015)

Will zostaje zaproszony do swojego starego domu, w którym obecnie mieszka jego była żona i jej nowy mąż. Na miejscu jest również grupka znajomych. Bohater szybko orientuje się, że dzieje się tam coś dziwnego. Jego przypuszczenia okazują się słuszne, a zagrożony jest nie tylko on, ale również pozostali goście zaproszeni przez Eden i Davida.

„Zaproszenie” to film, w którym postawiono przede wszystkim na budowanie atmosfery grozy. Historia rozwija się powoli, a nasza wyobraźnia pracuje na pełnych obrotach. Finał stanowi duże zaskoczenie, dlatego nie chciałem wchodzić w szczegóły, ale pewne jest jedno – film Karyn Kusamy doskonale wpisuje się w założenia niniejszego zestawienia.

Kadr z filmu „Zaproszenie” | mat. pras.

Pustka / The Void (2016)

Burzowa noc i opuszczony szpital, a wewnątrz zamaskowani przedstawiciele mrocznej sekty. Okazuje się jednak, że to nie największy problem bohaterów, ponieważ w podziemiach czyha na nich coś jeszcze bardziej przerażającego.

Steven Kostanski i Jeremy Gillespie, twórcy „Pustki”, postawili na kilka znanych dobrze motywów, ale w bardzo sprawny sposób je ze sobą połączyli, co dało nam naprawdę udany film grozy. Trzyma w napięciu niemalże do końca, a zakończenie sprawia, że zaczynamy się bać na serio – i to nie tylko członków tajemniczej sekty...

„Pustka” – kadr z filmu | mat. pras.

Dziedzictwo. Hereditary / Hereditary (2018)

Gdy umiera Ellen, seniorka rodu Grahamów, żałoba zaczyna przeplatać się z przerażeniem. Członkowie jej rodziny zaczynają doświadczać niepokojących i trudnych do wytłumaczenia zjawisk. Orientują się, że ciąży na nich mroczne dziedzictwo. Jeśli chcą przeżyć, muszą poznać prawdę. Ta okazuje się dużo bardziej przerażająca niż sobie wyobrażali.

Ari Aster wyreżyserował w 2018 roku jeden z najlepszych horrorów XXI wieku, w którym znakomicie bawi się formą, łącząc dramat psychologiczny i klasyczny horror, wszystko podsycając świetnym montażem. To dzieło szalone i nieprzewidywalne, wciągające od pierwszej minuty. Rolę życia zagrała w nim Toni Collette.

Apostoł / Apostle (2018)

Rzecz dzieje się w 1905 roku na niewielkiej wyspie, gdzie funkcjonuje tajemnicza wspólnota religijna. Samozwańczy prorok Malcolm porywa Jennifer i żąda okupu. Na miejscu pojawia się jej brat, który rozpoczyna poszukiwania siostry, odkrywając prawdę na temat groźnej sekty.

Film przygotował Gareth Evans na zlecenie Netfliksa i jest w nim sporo nawiązań do klasycznych filmów grozy, w których wykorzystano podobny motyw (chociażby znany ze wspomnianego przeze mnie „Kultu”). „Apostoł” to dobrze zrealizowany i mroczny horror, któremu zdecydowanie warto dać szansę.

Klimatyczny plakat filmu „Apostoł” | mat. pras.

Midsommar. W biały dzień / Midsommar (2019)

Film opowiada o młodej parze, która w czasie wakacji odwiedza odizolowaną od świata szwedzką wioskę. Chcą poznać panujące tam obyczaje i tradycje. Te okazują się nie tylko ekscentrycznie, ale również niebezpieczne. Dziwne rytuały i obrzędy doprowadzają do sytuacji, w której zaproszeni goście walczyć muszą o własne życie.

Ari Aster, który pojawił się już na naszej liście, ewidentnie dobrze czuje się w podobnych klimatach. W 2019 roku dał nam jeden z najlepszych i najbardziej nieoczywistych horrorów ostatnich lat. Ponownie postawił na powolne budowanie historii oraz niezapomniany, mroczny i przerażający klimat.

Michał Grzybowski

Wejdź na FORUM! ❯