Indiana Jones powraca! Odmłodzony Harrison Ford znów wcieli się w słynnego archeologa

Trzy pierwsze odsłony serii filmów „Indiana Jones” to jedne z najlepszych filmów przygodowych, które miały swoją premierę w latach 80. XX wieku. Stworzone przez Stevena Spielberga zyskały ogromną sławę, zarobiły setki milionów dolarów, a także obsypane zostały najważniejszymi nagrodami przemysłu filmowego – w tym Oscarami. W późniejszych latach powstawały filmy z cyklu „Młody Indiana Jones” z Seanem Patrickiem Flanerym w roli głównej, a w 2008 roku powrócono do oryginalnej serii. Wtedy światło dzienne ujrzał film „Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki”. Choć widowiskowy, znacznie słabszy od wspomnianej trylogii.

Kolejne podejście!

Teraz, czternaście lat później, ponownie postanowiono powrócić do postaci słynnego archeologa. Film „Indiana Jones 5” (to roboczy tytuł, ponieważ nie podano jeszcze właściwego) ma trafić do kin na całym świecie 30 czerwca 2023 roku. Za kamerą nie stanie jednak Spielberg, ale James Mangold („Le Mans ’66”, „Spacer po linie”, „Logan: Wolverine”). Jest on również współtwórcą scenariusza, a podczas jego tworzenia wsparł go Jez Butterworth. Główną rolę w filmie zagra oczywiście Harrison Ford, a obok niego pojawią się dwie znakomitości – Phoebe Waller-Bridge oraz Mads Mikkelsen.

Choć nie pojawił się jeszcze zwiastun filmu, w sieci opublikowano kilka zdjęć pochodzących z planu „Indiany Jonesa 5”:

Phoebe Waller-Bridge | fot. Empire

Parada w Nowym Jorku w 1969 roku | fot. Empire

Jeden z bohaterów filmu „Indiana Jones 5” | fot. Empire

„Empire” ujawniło, że akcja najnowszej odsłony serii przeniesie nas do 1969 roku, a rzecz będzie miała miejsce w trakcie wyścigu kosmicznego pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Związkiem Radzieckim. Butterworth zdradził, że uwypuklony zostanie wątek sugerujący, że wśród kierownictwa zajmującego się lądowaniem na Księżycu nie brakowało eksnazistów. Zdradzono również, że jedna z najbardziej widowiskowych sekwencji filmu będzie miała miejsce podczas nowojorskiej parady, która faktycznie miała miejsce – 13 sierpnia 1969 roku z okazji sukcesu misji kosmicznej Apollo 11.

Choć nazwisko Phoebe Waller-Bridge („Fleabag”) przewijało się w kontekście „Indiany Jonesa 5” od dłuższego czasu, w końcu wiemy, kogo zagra popularna aktorka. Ma ona wcielić się w Helenę, chrześniaczkę Henry’ego Jonesa. Mads Mikkelsen będzie natomiast nazistowskim naukowcem nazwiskiem Voller. Sam aktor w następujących słowach opisał graną przez siebie postać:

To człowiek, który chciałby naprawić kilka błędów przeszłości. Jest coś, co może sprawić, że świat będzie o wiele lepszym miejscem do życia. Voller pragnie położyć na tym swoje rękę.

Ciekawostką niech będzie fakt, że 80-letni Harrison Ford zagra postać Jonesa, który – licząc według chronologii wydarzeń znanych z filmów – powinien być znacznie młodszy. Na ratunek przybyła jednak nowoczesna technologia. Twórcy potwierdzili, że Indiana został cyfrowo odmłodzony na potrzeby filmu, którego premierę zapowiedziano na 2023 rok. Podobno efekt tych zabiegów jest bardzo udany, co potwierdził sam Harrison Ford.

W najbliższym czasie powinniśmy poznać właściwy tytuł, a także zobaczyć zwiastun filmu „Indiana Jones 5”.

Michał Grzybowski

Wejdź na FORUM! ❯