Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Sekret udanego małżeństwa: partner zawsze na pierwszym miejscu

Związek
|
03.01.2024

Najważniejsze są zawsze dzieci? Niekoniecznie. Jeśli postawisz na pierwszym miejscu nie dzieci lecz swoją partnerkę, już sama zmiana priorytetów i myślenia o nich pozwoli ci na osiągnięcie harmonii i wzmocnienie więzi w swoim związku.

Tagi: związek w dojrzałym wieku , związek po 40. , udany związek

Kto jest najważniejszy w małżeństwie?
Dziecko ważniejsze od partnerki? To może być zagrożenie dla twojego związku

Jeśli powiem, że kobieta w związku powinna stawiać męża na pierwszym miejscu, a dziecko na drugim – to prawdopodobnie większość kobiet się oburzy. Taką tezę przedstawiono w pewnym programie dwóm amerykańskim blogerkom i poproszono o komentarz. Panie zgodnie stwierdziły, że dzieci są zawsze pierwsze i zaczęły żartować z tego, na której pozycji na liście znajdują się ich mężowie… „Gdyby ktoś mnie zapytał, jak to wygląda u nas, powiedziałabym, że najpierw są moje dzieci, potem przyjaciółki, potem mąż. Ale… nie mówcie mu tego, bo na szczęście o tym nie wie”. Taki żart…

Założę się, że jej mąż ma dokładnie tę samą hierarchię: dzieci, przyjaciółki i żona… ale nie mówcie jej o tym, bo na szczęście o tym nie wie.

Małżeństwo to nie żart. Jeśli małżonek jest na samym końcu, to tragiczna i bardzo smutna sprawa. Moja żona i ja jesteśmy razem od 19 lat. Podobnie jak wasze, nasze życia też są wypełnione logistyką związaną z prowadzeniem domu, pracą i zajmowaniem się dziećmi i psem. Podobnie jak wy, jesteśmy ciągle strasznie zajęci. Tak jak wy, kochamy swoje dzieci.

Nasze małżeństwo to fundament wszystkiego, co udało nam się razem zbudować. To nie żart. To coś, nad czym ciężko pracujemy i coś, z czego jesteśmy dumni. Chcę, żeby to było na całe życie, dlatego traktuję swój związek odpowiednio. Jeśli przez chwilę się nad tym zastanowisz, dojdziesz do wniosku, że tak właśnie powinno być.

 

Powinieneś stawiać związek na pierwszym miejscu, bo:

  • Silny związek to najlepsza rzecz, którą możesz ofiarować swoim dzieciom.
    Dzieci czują się bezpieczne i kochane, kiedy widzą, że rodzice pracują zespołowo, interesują się sobą nawzajem, starają się, okazują sobie szacunek i uczucie, pokazując, że się kochają, nawet po tych wszystkich latach.
  • Jeśli postawisz partnerkę na pierwszym miejscu, wasz związek przetrwa.
    Jeśli chcesz, by wasze małżeństwo trwało całe życie, poświęć mu uwagę i wysiłek, na które zasługuje. Wasze dzieci pomieszkają z wami tylko przez krótkie dwie dekady. Jeśli włączysz małżeńskiego automatycznego pilota, całą uwagę kierując na dzieci, będzie tak, jakbyś zasnął za kierownicą – znajdziecie się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Kiedy dzieci się wyprowadzą, zostanie ci żona. Jeśli nie znajdowała się wysoko na liście, byłaby głupia, gdyby postanowiła z tobą zostać.
  • Małżonkowie nie są współlokatorami, a partnerami i kochankami.
    Kiedy dzieci stają się centrum wszechświata… żona trafia na swoją określoną półeczkę. Zamienia się w kierowcę, kucharkę, pakowaczkę kanapek i kontrolerkę zadań domowych. Jesteście tak zajęci wszystkim poza sobą nawzajem, że oddalacie się od siebie. Najpierw naprawdę macie mnóstwo pracy, ale okazuje się, że pozostajecie dla siebie tylko współlokatorami. Wpadacie w rutynę, uznając, że to tylko talki etap. Tak, to jest etap: początek końca. Nagle dzieci odejdą, a wy nie będziecie mieli pojęcia, dlaczego w ogóle postanowiliście się pobrać.
  • Nie chcecie mieć okropnych dzieci.
    Jeśli dziecko będzie pępkiem świata, wyrośnie na dorosłego przekonanego, że jest pępkiem świata.
  • Czy nie chciałbyś, żeby twoje dziecko w przyszłości poślubiło kogoś, kto postawi je na pierwszym miejscu?
    No pewnie, że byś chciał. Do ciebie należy pokazanie dzieciom, jak to się robi. Świeć przykładem!

Stawianie związku na pierwszym miejscu jest tak naprawdę bardzo proste. Wszystko, co musisz zrobić, to znaleźć sposoby na to, by sprawić, by twoja partnerka czuła się kochana. Po prostu traktuj ją jak najlepszą żonę, jaką masz – witaj przy drzwiach, ciesz się, że ją widzisz, spędzaj z nią czas, okazuj wiele fizycznej czułości i nie obrażaj się na nią za coś, co powiedziała w zeszłym tygodniu.

  • Przynoś jej kawę codziennie rano.
  • Często trzymajcie się za ręce i przytulajcie.
  • Flirtujcie w ciągu dnia, choćby przez sms-y (przypomnienia: „Myślę o tobie :*”)
  • Niech wasza sypialnia będzie miejscem bez dzieci – wyjaśnijcie im, że ta przestrzeń należy do was.
  • Mów: „Kocham cię”. Przy dzieciach. Codziennie.

Wspólnie planujcie tydzień co niedzielę, by ograniczyć logistykę do minimum. Wraz z żoną powinniście zarządzać rodziną jak drużyną sportową, ale to wy jesteście w niej gwiazdami. Mój przyjaciel nazywa to „sterowaniem statkiem” – rodzina może być na tym samym promie, ale to wy go prowadzicie.

Jeśli się nad tym zastanowisz, to całkiem proste. Naprawdę, chodzi tylko o to, na czym się skoncentrujesz. Jesteśmy zabiegani. Technologia nas przytłacza. Kiedy dodamy do tego dzieci, zwierzęta, pracę, przyjaciół itd. – musimy ustalić priorytety, nie można mieć wszystkiego. Przyznając żonie najważniejsze miejsce na liście, robisz pierwszy krok, potem jest już łatwo.

Moi rodzice wkrótce będą obchodzić 45. rocznicę ślubu. Do dzisiaj pamiętam, że kiedy tata wracał do domu, najpierw przytulał mamę, a pies szczekał, kiedy ich widział, taki był zazdrosny. Pamiętam, że czekaliśmy z kolacją, aż tata wróci do domu, nieważne, jak późno to było. Nawet kiedy byłem mały, wiedziałem, że nie czekamy, bo chcą, byśmy byli razem, ale dlatego, że oni chcą być razem. Pamiętam też, że mówił, że kocha mamę i całował ją codziennie, zanim wyszedł do pracy. O takim małżeństwie marzyłem. Chciałem, aby żona była najważniejsza w moim życiu i chciałem być najważniejszy dla niej. Nigdy nie brakowało mi miłości – byłem nią otoczony. Wiem, że mój tata mnie kochał, ale wiem też, że mamę kochał najbardziej. I tak właśnie powinno być.

Bartek Kulesza

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (25) / skomentuj / zobacz wszystkie

Alice
21 grudnia 2018 o 19:02
Odpowiedz

Partnerką jestem od 1983 r. Mężatką od 1987 r, to 35 lat bycia razem. Uczyliśmy się być razem i się udało. Mamy jedno dziecko, teraz już też jest mężem i rodzicem. TO NAPRAWDĘ MOŻLIWE. Wciąż jesteśmy dla siebie najważniejsi. Nie uwierzycie,,, współżycie.... to niepopularny temat w tych rocznikach, więc napiszę tylko, że zostawię to sobie....... Zaufajcie sobie i.... trzeba tylko chcieć.... dwie strony. Życzę Wam tego.

~Alice

21.12.2018 19:02
~W
09 czerwca 2018 o 13:40
Odpowiedz

W tym roku 16 lat po ślubie i jak przeczytałem te wypociny to faktycznie chyba ściągnięte od blogerki ze USA. Kobieta na piedestale, a nasze facetów "zachcianki", oczekiwania, można spuścić do toalety ?? Małżeństwo to partnerstwo, obustronne oczekiwania 1 jak i 2 strony muszą być uzyskane na zasadzie Win-Win. Jeżeli choć jedna ze stron zaczyna naginać zasady - odbija się to na drugiej stronie.

~~W

09.06.2018 13:40
J
09 czerwca 2018 o 09:32
Odpowiedz

Dla mnie partnerka była zawsze na pierwszym miejscu, nawet kosztem mojego dziecka z pierwszego związku. W drugą stronę niby też. I nagle słyszę, że przedawkowała mnie, za mało poświęca się dzieciom. Dzieci stały się nr 1. Związek szczęśliwy przez 3 lata rozpada się w 4 miesiące.

~J

09.06.2018 09:32
M
19 stycznia 2018 o 23:45
Odpowiedz

Dla mnie samej bardzo ważna jest pasja, jednak nie chciałabym być z kimś dla kogo liczy się tylko pasja, z kimś dla kogo pasja byłaby ważniejsza od np. własnego dziecka.

~M

19.01.2018 23:45
dorosły
27 grudnia 2017 o 22:06
Odpowiedz

To autorowi jakas baba dyktowała. Co za bzdury do kwadratu.... Najweazniejsza dla faceta jest jego pasja - czasem tez praca, jesli jest pasją. Jak jest inaczej - to nie jest już facet. Howgh.

~dorosły

27.12.2017 22:06