Co mężowie ukrywają przed żonami?

Przez kilka lat pracowałem jako doradca finansowy. Jednym z moich ulubionych aspektów tej pracy było poznawanie ludzi. Siedząc przy wspólnym stole w kuchni, słuchałem o sukcesach i porażkach klienta w przeszłości, nadziejach i marzeniach na przyszłość, a także o tym, co w jego życiu dzieje się teraz i z czym się zmaga. Kiedy mogłem spotkać się równocześnie z mężem i żoną, robiliśmy zwykle ogromne postępy w zakresie celów obojga. Jednak w większości sytuacji miałem kontakt tylko z jednym z partnerów, a drugie nawet nie wiedziało o planowanym spotkaniu. Częściej, niż mi się zdawało prawdopodobne, słyszałem: „Żona/mąż nie wie o tej rozmowie i wolę, żeby tak zostało”. Kiedy pytałem o przyczynę, zwykle dostawałem wymijającą odpowiedź. Jednak ukrywanie przed sobą w związku (szczególnie – w małżeństwie) różnych spraw nigdy nie jest mądrą strategią.

Bez zaufania nie ma mowy o dobrym związku

Bez zaufania wasza relacja prędzej czy później kompletnie się rozsypie. Zaufanie to najważniejszy składnik zdrowego związku. Zamiast ukrywać przed sobą różne sprawy, pary powinny raczej przepracować różnice zdań. Czasem to bolesne, ale przyjęcie strategii sekretów może w najlepszym razie doprowadzić do spłycenia więzi, a w najgorszym – do rozstania. Jeśli ukrywasz coś przed partnerką, czas się tym podzielić i stawić czoła problemowi. Oto pięć rzeczy, które mężowie ukrywają przed żonami, a nie powinni:

1. Finanse

Wydaje za wiele? Możesz oczywiście poradzić z tym sobie, zakładając tajne konto oszczędnościowe, ale w ten sposób nigdy nie rozwiążecie tego problemu. A może sytuacja jest odwrotna i to ty ukrywasz przed nią długi lub problemy finansowe?

Co z tym zrobić? Porozmawiajcie otwarcie. Brak odpowiedzialności finansowej bywa powodem zakłopotania czy wstydu, jednak nic się nigdy nie zmieni, jeśli problem nie zostanie wydobyty na światło dzienne. Spokojnie, każdy z nas doświadczył kiedyś takich trudności. Usiądźcie razem, stawcie czoła problemowi, przegadajcie to z troską i miłością, a potem wyznaczcie granice.

2. Relacje z kobietami

Jeśli odczuwasz potrzebę ukrywania kontaktów z kobietami innymi niż twoja żona, to pewny znak, że coś jest nie w porządku. Odpowiedz sobie na pytanie – dlaczego to ukrywasz? Czy ona jest zazdrosna? Czy nadmiernie interesujesz się koleżankami? Zatajanie swoich relacji z kobietami to szybka droga do romansu, a w dodatku – świadczy o braku szacunku dla żony. Jasność i granice, na których przestrzeganie oboje się zgadzamy, mogą mieć naprawdę ogromne znaczenie, jeśli chodzi o zaufanie i trwałość małżeństwa.

Co z tym zrobić? Przedyskutujcie swoje granice, tak, żebyście wiedzieli, na czym stoicie. I nie przekraczajcie ich. Uważaj na spotkania sam na sam i nigdy niczego nie ukrywaj. Im więcej informacji, tym lepiej. Pełna jasność będzie twoim sprzymierzeńcem.

3. Kiedy cierpimy

„Wszystko jest OK”– czy kiedykolwiek wypowiedziałeś te słowa, mimo że wcale nie było OK? To jest kłamstwo. Nieważne, czy nie chcesz zaczynać kłótni, czy myślisz, że cierpienie czyni cię słabszym (wcale tak nie jest), zachowywanie dla siebie tego, co czujesz, przyczynia się tylko do powstawania większych podziałów. Nic się nie zmieni, jeśli zdecydujesz nic jej nie mówić, a w dodatku szybko staniesz się w tej ciszy rozgoryczony.

Co z tym robić? Opowiedz partnerce o tym, jak się czujesz. Jeśli zabolało cię coś, co powiedziała lub zrobiła, wyraź to. Użyj słów: „Czuję się…”. A kiedy już to powiesz, wybacz i porzuć swoje cierpienie.

4. Stres

Wielu mężczyzn obawia się mówić o swoim zdenerwowaniu z tego samego powodu, z którego nie chcą wyrażać swojego bólu. Chcą pokazać, że mają wszystko pod kontrolą. Często też sądzą, że partnerka nie poradzi sobie z napięciem, że ich problem niepotrzebnie ich przytłoczy. Tymczasem kobiety są bardzo spostrzegawcze i większość z nich doskonale wie, z czym borykają się ich partnerzy. Nie mówiąc jej jednak o szczegółach, zmuszasz ją, by domyślała się, co jest nie tak. A to niekorzystne dla niej i dla waszego związku.

Co z tym robić? Nie graj sam. Jednym z najważniejszych plusów małżeństwa jest to, że obok jest ktoś, kto nam pomoże. Wszyscy czasem potrzebujemy pomocy i wzmocnienia. Ona sobie poradzi. Opowiedz jej o swoim stresie. Dzielenie się tym, co martwi i niepokoi, może was tylko do siebie zbliżyć.

5. Brak satysfakcji seksualnej

Czujesz, że nie uprawiacie seksu wystarczająco często? A jeśli już to robicie, seks wydaje ci się nudny i przewidywalny? Wielu mężczyzn komunikuje swoją potrzebę częstszego uprawiania seksu, ale czują się beznadziejnie, kiedy nic się nie zmienia. Przestają więc o tym rozmawiać, bo takie dyskusje kończą się bezcelową awanturą. Jednak rezygnacja z dialogu może prowadzić tylko do samotności i rozgoryczenia.

Co z tym robić? Pogadajcie. A kiedy już pogadacie, gadajcie dalej, nawet jeśli skończy się to kłótnią. Kiedy pojawi się impas, poszukajcie pomocy. Idźcie na terapię. Jeśli terapia nie pomoże, znajdźcie innego specjalistę. Jeśli ten nie pomoże – znajdźcie kolejnego. Najgorszą rzeczą, jaką możecie zrobić, jest rezygnacja z prób.

Marcin Wróblewski

Wejdź na FORUM! ❯