Najczęściej kradzione samochody w Polsce w 2022 roku

Świat się zmienia, technologia idzie do przodu, a użytkownik pojazdu ma bardziej rozwiniętą świadomość. To wszystko może utrudniać dokonanie takiego aktu, ale fakty są takie, że zdeterminowany przestępca i tak dopnie swego.

Owa technologia może też działać na korzyść samego przestępcy. Dlaczego? Wystarczy wspomnieć o dostępie bezkluczykowym. To rozwiązanie ma ułatwiać otwieranie auta. I wykonuje to zadanie tak dobrze, że nawet złodzieje mogą szybciej dostać się do środka.

Chodzi oczywiście o tzw. walizkę, czyli wzmacniacz, który przechwytuje sygnał z kluczyka i pozwala oszukać system. Złodziej może wejść do kabiny i odpalić auto bez hałasu czy uszkadzania jakiegokolwiek elementu.

Jak tego uniknąć? Coraz większa liczba kierowców chowa kluczyki w metalowych pojemnikach i specjalnych futerałach. Tworzą one klatkę Faradaya, która zamyka sygnał i nie pozwala go przechwycić. Może to okazać się lepsze niż zaparkowanie auta za zamkniętą bramą na prywatnej posesji. Złodzieje nie mają oporów, by niszczyć ogrodzenia. Kamery też ich nie powstrzymują.

Najczęściej kradzione modele w Polsce

Dane obejmujące 2022 rok jasno sugerują, że najbardziej powinni obawiać się użytkownicy azjatyckich samochodów. Aż pięć z nich znajduje się w czołowej dziesiątce. Co ciekawe, jest także po jednym przedstawicielu marek amerykańskich i włoskich. Reszta to oczywiście niemieckie modele.

Niektórych może zaskoczyć, że najczęściej kradzionym modelem w Polsce w 2022 roku był Hyundai Tucson. Popularny SUV z Korei Południowej cieszy się dużym zainteresowaniem zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Złodzieje mogą więc mieć „zamówienia” na auto od klientów ze Wschodu. Popyt na części też jest duży, dlatego nie można wykluczyć licznych rozbiórek.

Hyundai Tucson jest na pierwszym miejscu w rankingu najczęściej kradzionych aut (fot. W. Krzemiński)

Drugie miejsce w rankingu zajmuje Fiat Ducato. Popularne auto dostawcze włoskiej marki jest znacznie częściej kradzione niż Citroen Jumper czy Peugeot Boxer. Raczej nie wynika to z rodzaju zabezpieczeń (te są praktycznie identyczne), tylko podaży. Fiatów jeździ po prostu nieco więcej.

Fiat Ducato - drugi pod względem liczby kradzieży w Polsce (fot. W. Krzemiński)

Trzecie miejsce przypadło Toyocie Corolli. I tu trudno mówić o niespodziance. Japoński model zajmuje aktualnie pozycję numer jeden w krajowych rankingach sprzedaży. Popyt jest naprawdę duży, dlatego czas oczekiwania może się wydłużać do wielu miesięcy.

Toyota Corolla zajmuje trzecie miejsce w rankingu najczęściej kradzionych aut (fot. Toyota)

Czwarte miejsce zajmuje kolejna Toyota. Tym razem jest to model RAV4, czyli kompaktowy SUV będący rywalem wspomnianego Hyundaia Tucsona. Podobnie jak wyżej wymienione modele, auto cieszy się znaczącą popularnością, dlatego budzi zainteresowanie przestępców.

Toyota RAV4 - czwarte najczęściej kradzione auto (fot. W. Krzemiński)

Przejdźmy jednak do liczb, które powiedzą nieco więcej o skali takich przestępstw. Tak prezentuje się lista najczęściej kradzionych samochodów w Polsce w 2022 roku:

1. Hyundai Tucson: 192 egzemplarze
2. Fiat Ducato: 191 egzemplarzy
3. Toyota Corolla: 190 egzemplarzy
4. Toyota RAV4: 185 egzemplarzy
5. Audi A4: 122 egzemplarze
6. Jeep Grand Cherokee: 120 egzemplarzy
7. Toyota Yaris: 102 egzemplarze
8. Kia Sportage: 99 egzemplarzy
9. Audi A6: 97 egzemplarzy
10. BMW Serii 5: 96 egzemplarzy

W Top 10 znajdują się modele premium, ale nie zajmują najwyższych pozycji. Warto zauważyć, że aż trzy Toyoty zmieściły się w zestawieniu. Obecność Kii Sportage też nie dziwi, skoro pierwsze miejsce zajmuje jej kuzyn, Hyundai Tucson.

Audi A4 zajęło 5 miejsce w rankingu najczęściej kradzionych aut (fot. W. Krzemiński)

Swego rodzaju rodzynkiem jest Jeep Grand Cherokee. Szczerze mówiąc, nie spodziewaliśmy się, że amerykański SUV, który nie cieszy się dużym wzięciem w Polsce, będzie tak wysoko w rankingu kradzieży. Być może nasi wschodni sąsiedzi lubią go bardziej, niż nam się wydaje.

Jak uniknąć kradzieży?

Odpowiedź „mieć szczęście” nie wydaje się satysfakcjonująca, ale bardzo trudno zabezpieczyć się przed takim przestępstwem. Nawet pozostawianie auta w strzeżonym, monitorowanym miejscu nie daje gwarancji sukcesu. Aczkolwiek im większa skrupulatność w zabezpieczaniu, tym mniejsze prawdopodobieństwo kradzieży.

W Polsce jest mnóstwo samochodów, a złodzieje rzadko postępują spontanicznie. Zazwyczaj to pieczołowicie zaplanowane działania. Najczęściej wybierają te najłatwiejsze łupy, dlatego warto utrudniać im zadanie.

Oprócz wspomnianej klatki Faradaya (zamkniętej puszki, etui), warto zatrzymywać auto w miejscu, które jest zamknięte. Kłódka i brama nie są wyjątkowym zabezpieczeniem, ale jako jedno z wielu może zadziałać prewencyjnie, podobnie jak kamery.

Spora liczba właścicieli pojazdów pozostawia swoje auta otwarte. I to też błąd. Nawet jeśli jest to prywatna posesja, warto skorzystać z centralnego zamka i alarmu - to nic nie kosztuje, a może okazać się bardzo istotne.

Auta odporne na kradzież „na walizkę”

Niemiecki automobilklub ADAC stworzył raport, w którym znajdują się samochody utrudniające przestępcom taki rodzaj kradzieży. W tym celu przebadano ponad pół tysiąca nowych modeli. Spośród nich tylko 31 zdołało zaliczyć próbę.

Można podejrzewać, że będą one reprezentowały maksymalnie kilka marek. Otóż… nie. Wspomniane 31 modeli należy do 14 producentów, co pokazuje, że nie chodzi o całe gamy, tylko konkretne auta. Oto one:

• Audi A5 40 G-tron (2019)
• BMW iX xDrive (2021)
• Cupra Formentor (2021)
• Genesis GV70 (2021)
• Jaguar E-Pace (2018)
• Jaguar i-Pace (2018)
• Land Rover Defender (2021)
• Land Rover Discovery (2018)
• Range Rover (2018 i 2019)
• Mazda CX-30 (2021)
• Mercedes S500 (2020)
• Nissan Qashqai (2021)
• Renault Arkana (2021)
• Renault Captur (2019)
• Renault Captur E-Tech (2020)
• Renault Clio (2020)
• Renault Kangoo (2021)
• Seat Leon (2020 i 2021)
• Škoda Enyaq (2021)
• Škoda Octavia (2020)
• Volkswagen Caddy (2020)
• Volkswagen Golf 8 (2019, 2020 i 2021)
• Volkswagen ID.3 (2020)
• Volkswagen ID.4 GTX (2021)
• Volkswagen Polo (2021)

Dlaczego akurat te auta są skuteczniej zabezpieczone? Chodzi o skrócenie czasu wysłania sygnału. Walizka wymaga dłuższego przesyłu, dlatego krótko nadawane sygnały zapobiegają przechwyceniu. Krótko mówiąc, narzędzie złodziei ma ograniczoną skuteczność.

Wojciech Krzemiński