Ogłoszone 7 kwietnia br. przedłużenie obostrzeń sprawia, że wszyscy patrzymy z niepokojem na nasze tegoroczne wakacyjne plany. W pandemii nic nie jest pewne, a stan niepewności trzyma nas w napięciu już od ponad roku. Każdy, kto zdążył zarezerwować już nocleg czy wylot, wiedział zatem, że musi podchodzić do swoich planów z dystansem. Chyba że wybieracie się gdzieś kamperem.
Namiot? Nie! Kamper? Tak!
W świetle prawa (czyt. podczas lockdownu) nielegalne są nawet spontaniczne wyjazdy pod namiot, bo zakaz świadczenia usług hotelarskich dotyczy także kempingów. Ale… nie wszystkich. Portal CampDeck.com zlecił analizę obecnej sytuacji współpracującej z nim kancelarii Legal Geek. Pozyskane przez radców prawnych informacje są optymistyczne – ustawa o usługach hotelarskich wspomina jedynie o namiotach i przyczepach kempingowych. Kempingi, które przyjmują tylko kampery, mogą robić to dalej.
Dlaczego? Udostępnianie miejsc postojowych pojazdom kempingowym – nie będącym przyczepą kempingową – nie stanowi działalności hotelarskiej. Szach-mat, lockdownie! Otwartą kwestią pozostaje, ile właścicieli obiektów kempingowych skorzysta z tego, że w przypadku przyjmowania wyłącznie kamperów ich pola nie są objęte nakazem zamknięcia. Nie wiadomo też, jak organy władzy zareagują na spodziewane w tym roku ożywienie rynku karawaningowego (już poprzedni rok był pod tym względem rekordowy). W tym momencie kampery są jednak „legalne”, bo nie dotyczą ich tak sformułowane obostrzenia.
Polska sprzyja kamperom
– Ustawa definiuje usługi hotelarskie w odniesieniu do namiotów i przyczep samochodowych. Ani słowem nie wspomina o pojazdach specjalnych kempingowych czy pojazdach ciężarowych, a tak rejestrowana jest znaczna większość kamperów. To nie luka w rozporządzeniu dotyczącym COVID-19, a stan prawny, który mamy w Polsce od co najmniej dwudziestu lat. Nie można więc, w oparciu o obecne przepisy, zabronić przedsiębiorcy prowadzącemu pole kempingowe udostępnienia go pod kampera, nawet z zamiarem biwakowania – tłumaczy Paweł Geremek, radca prawny.
Nocowanie na dziko w kamperze jest legalne. W obecnej sytuacji prawnej w Polsce nie ma możliwości wprowadzenia zakazu przemieszczania się
A co, jeśli jednak pojawi się nowelizacja ustawy i obejmie obostrzeniami także samowystarczalne samochody kempingowe? Wówczas pozostanie nam tylko nocowanie na dziko, które w Polsce jest dozwolone wszędzie tam, gdzie zgodnie z prawem można zaparkować pojazd.
Czy będzie nam dane pojechać w tym roku kamperem za granicę? Jeszcze za wcześnie, by próbować to przewidywać. Jeśli jednak sytuacja epidemiczna na świecie się polepszy, kraje „wakacyjne” z pewnością zaczną otwierać się dla turystów, tak jak robiły to w zeszłym roku. Warto brać pod uwagę taką możliwość, bo mając kampera, cel podróży można zmienić w każdej chwili.
Krzysztof Grabek
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie