Czym różnią się od siebie kampery? Rodzaje aut kempingowych

Minikamper

Przegląd zaczynamy od najtańszej i najmniejszej propozycji na rynku, czyli minikampera. To zaledwie przedsionek karawaningu i rozwiązanie dla osób gotowych pójść na spore ustępstwa lub po prostu lubiących nocować na dziko. Dlaczego? Z zewnętrz minikampery trudno odróżnić od klasycznych kombi- i minivanów, na których bazują (np. Volkswagen Caddy Beach, Renault Traffic Camper). To zaleta chociażby podczas kupowania biletów na prom (tańszy koszt przeprawy) czy na miejskich parkingach, których właściciele nie zgadzają się na stawianie na nich samochodów kempingowych.

Samochody takie jak Volkswagen Caddy California to podstawowy bilet wstępu do świata kamperów. Minikampera możesz łatwo zrobić sam

To też najmniej wymagający rodzaj kampera. Na co dzień może z powodzeniem funkcjonować jako jedyny samochód w rodzinie, a od święta zapewnić nocleg dwóm lub nawet czterem osobom, jeśli ma rozkładany dach. Minikampery mają jednak sporo wad – zagorzali fani karawaningu nie bez powodu patrzą na nie z pobłażliwym uśmiechem. Przede wszystkim są małe i ciasne, ale często brakuje im też kuchenki, toalety czy nawet lodówki. Można więc powiedzieć, że to po prostu alternatywa dla namiotu, służąca raczej do krótkich i spontanicznych wypadów.

Kampervan

Właściwie dopiero w przypadku tej kategorii możemy mówić o prawdziwych autach kempingowych. Kampervany zbudowane są już na trochę większych autach, a dokładnie lekkich dostawczakach pokroju Forda Transita czy Fiata Ducato. Te same podwozia wykorzystują producenci jeszcze bardziej zaawansowanych konstrukcji, ale do nich przejdziemy za chwilę.

Kampervany to już wyższy stopień wtajemniczenia. Są wciąż (stosunkowo) tanie, ale mają już cały kempingowy ekwipunek

Tutaj z zewnątrz nie zmienia się wiele – w niektórych miejscach karoserii można dostrzec dodatkowe okna, wywietrzniki, gniazdo do podłączenia prądu czy wlew czystej wody. Rewolucję przechodzi za to wnętrze, gdzie pojawia się dodatkowy akumulator zapewniający energię urządzeniom pokładowym, takim jak lodówka. Do dyspozycji mamy tu też już kuchenkę, prysznic, toaletę chemiczną i dużo schowków oraz szaf. W takim samochodzie da się też zjeść posiłek przy stole, a rozłożone łóżko lub łóżka (kampervany występują w odmianach 2- i 4-osobowych) nie zajmują całej przestrzeni.

Integra

Integra, nazywana także kamperem zintegrowanym, bazuje na tym samym podwoziu co kampervan, ale z zewnątrz wygląda jak zupełnie inny pojazd. To dlatego, że z dostawczaka nie została tu nawet szoferka – cały samochód kempingowy ma nowe poszycie, które tworzy jednolitą bryłę. Takie samochody postrzegane są jako najwygodniejsze, bo już od podstaw były opracowywane jako auta kempingowe i mają kompletne wyposażenie. Do ich zalet należy też (względnie) dobra aerodynamika i duży zakres personalizacji – producent może uwzględnić preferencje klienta na początku projektowania.

Oto najefektywniejszy pod względem wykorzystania przestrzeni i średniego spalania kamper – integra. Najbardziej „amerykański" z wyglądu

Minusy? Owszem, są. Przede wszystkim tak szeroki zakres modyfikacji winduje cenę integry. Inne rodzaje kamperów są tańsze w produkcji. Druga wada to ograniczona ładowność. Większa zabudowa i lepsze wyposażenie podnoszą masę własną pojazdu, a po zajęciu miejsc przez pasażerów, zostaje już niewiele kilogramów do wykorzystania na utensylia kempingowe. Mimo to kampery zintegrowane są dość popularne, bo można łatwo je dostosować do wielkości rodziny – są wersje krótsze i dłuższe (długość integry może przekroczyć nawet 7 m!).

Półintegra

Kamper w połowie zintegrowany to coś w rodzaju kompromisu pomiędzy niską ceną kampervana, a możliwościami aranżacyjnymi integry. Łatwo je rozpoznać, bo przednia część nadwozia pochodzi z samochodu dostawczego, który posłużył jako baza do zbudowania kampera. Dopiero za kabiną zaczyna się wystająca poza jej obrys prawowita zabudowa kempingowa – taka jak w kamperze zintegrowanym.

W świecie kamperów jest sporo kompromisów. Jednym z nich jest półintegra, która próbuje łączyć zalety (i wady...) kampervanów i samochodów zintegrowanych

Półintegry są półśrodkiem, bo nie zapewniają we wnętrzu tyle przestrzeni, co integry lub alkowy, ale są za to niskie i lekkie. Ze względu na ograniczoną przestrzeń najczęściej występują w wersjach 2- i 4-osobowych. Są jednak dość oszczędne i łatwe w prowadzeniu. Niska i lekka zabudowa nie tylko obniża zapotrzebowanie na paliwo (mniejszy opór aerodynamiczny i niższa masa), ale też pozwala zabrać więcej ciężkich tobołów i nie martwić się o to, czy na trasie jest dużo wiaduktów i tuneli.

Alkowa

Dochodzimy wreszcie do najpopularniejszego na naszym kontynencie rodzaju kampera, czyli alkowy. Takie samochody kempingowe zawdzięczają swoją nazwę dodatkowej przestrzeni sypialnej nad kabiną pasażerską. Nadbudówka zapewnia miejsce na kolejne łóżko, dzięki czemu w takim kamperze może spać nawet siedem osób. Alkowy są u nas tak popularne również ze względu na cenę, która wciąż jest niższa od kwoty, którą trzeba zostawić producentowi „luksusowej” integry. Inna zaleta to mniejszy rozmiar samochodu, dzięki czemu manewrowanie nim jest stosunkowo proste.

Takiego kampera można spotkać najczęściej na europejskich drogach. Ma najwięcej miejsc do spania i jest tańszy od integry. Ale ma też minusy

Trzeba jednak uważać na wysokość – alkowa może i zapewnia dodatkową przestrzeń, ale nie da się jej złożyć przed ruszeniem w trasę, tak jak dachu minikampera. Co więcej, znacznie pogarsza aerodynamikę, a to przekłada się na wysokie spalanie. Właściciele takich kamperów często wykorzystują „górną” sypialnię jako schowek na niepotrzebne w ciągu dnia przedmioty. To zaleta i wada jednocześnie, bo załadowana alkowa ma wyżej umieszczony środek ciężkości i gorzej się prowadzi. Mimo to jest wybierana dość często, bo zapewnia komfortowy nocleg dla pięciu czy nawet sześciu osób (a zmieści pewnie i dziewięć, jak się uprzeć!).

Kamper wyprawowy

To samochody kempingowe stworzone dla osób, które roznosi energia. Obowiązkowymi elementami kampera wyprawowego są napęd 4x4 i podwyższone zawieszenie, ale często też podcięte zderzaki i dodatkowe metalowe osłony.

Wersja hardkorowa, czyli kamper terenowy. Wydaje się bez sensu, ale to z niego będzie mieć najładniejszy widok, gdy się obudzisz

Samochód jest maksymalnie dostosowany do swojej funkcji – ma wjechać tam, gdzie nie wjadą żadne inne kampery. Z tego też powodu powstają na bazie pikapów (są zabudowy montowane na stałe lub zdejmowane) i małych ciężarówek. Na duży komfort spania czy korzystania raczej nie ma co liczyć, choć dramatu nie ma. Na pierwszym miejscu jednak nie była stawiana wygoda.

Przyczepa kempingowa

Nie chcesz kupować kampera, bo obawiasz się, że za długo będzie stał niewykorzystywany? Podobno taka sytuacja się nie zdarza, bo właściciele samochodów kempingowych tylko czekają, aż pojawi się możliwość choćby kilkudniowego wyjazdu, ale możesz rozważyć zakup przyczepy kempingowej. Tych jest na rynku bez liku – komponować można wszystko, począwszy od standardu wyposażenia, a na długości i masie skończywszy.

To nie jest kamper, ale takie rozwiązanie nie wymaga kupowania osobnego pojazdu. Przyczepę można zostawić na kempingu, a zwiedzanie zaliczyć autem

Namiot dachowy

Żadna z powyższych opcji nie jest dla ciebie? W takim razie jesteś skazany na tradycyjne podróżowanie i nocowanie w hotelach lub na polach namiotowych. Chyba że odpowiadałby ci namiot montowany na dachu samochodu?

Tania opcja wyprawowa. Zamiast wożenia całego domu na kołach, można wozić jego pomniejszoną wersję na dachu

Na rynku dostępne są przeróżne konstrukcje, które pasują do wszystkich aut, tak jak bagażniki dachowe. Namioty bywają podnoszone, rozkładane, z przedsionkiem, bez niego, z tropikiem, drabinką itd. Koszt takiego boksu waha się od kilku do kilkunastu tysięcy złotych, więc to zdecydowanie najtańsza opcja ze wszystkich wymienionych w tym artykule.

I na koniec uwaga. Nie wszystkie wymienione wyżej pojazdy poprowadzisz z prawem jazdy kat. B. Dowiedz się, jakie prawo jazdy uprawnia do kierowania kamperem.

Krzysztof Grabek