Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

10 najlepszych filmów o boksie. „Rocky” to dopiero początek!

Książka, film
|
15.07.2023

Jeden z najpopularniejszych sportów walki na świecie – boks – często jest tematem przewodnim nie tylko filmów dokumentalnych, ale również fabularnych. Duża w tym zasługa Rocky’ego, postaci fikcyjnej, którą wykreował Sylvester Stallone. To jednak tylko początek, ponieważ historia kinematografii obejmuje naprawdę dużo udanych filmów o boksie.

Tagi: film dla faceta po 40.

„Rocky”
Rocky Balboa w akcji! | fot. mat. pras.

Z boksem jest trochę tak, że albo się go uwielbia, albo nienawidzi. Jedni widzą w nim bezsensowne obijanie gęby, inni natomiast doceniają go za emocje, ale również aspekty techniczne oraz wizualne. Trzeba przyznać, że oglądanie meczów bokserskich potrafi być emocjonujące. Nie bez powodu jest to sport, w którym obraca się miliardami dolarów, a najlepsze walki oglądane są przez dziesiątki milionów widzów w różnych szerokościach geograficznych.

Pięściarstwo jest jednocześnie wdzięcznym tematem dla twórców filmowych, którzy od dawna przygotowują tytuły z nim związane. Wydaje się, że wśród najpopularniejszych sportów to właśnie boks jest najchętniej wybierany na temat przewodni filmów fabularnych – sportowych, ale również dramatów. Spora w tym zasługa „Rocky’ego”, który podbił kina w latach 70. XX wieku, ale także samej specyfiki sportu. Łatwiej jest pokazać akcje w niewielkim ringu, na którym stoi dwóch sportowców, niż na przykład na boisku piłkarskim, po którym biega ponad dwadzieścia osób.

Nie ma co się jednak nad tym rozwodzić, bo fakty są takie, że w historii kinematografii powstały dziesiątki dobrych i bardzo dobrych filmów o boksie. Lista tych najlepszych prezentuje się następująco:

Rocky (seria: 1976-1985)

Sylvester Stallone po napisaniu scenariusza do filmu o boksie chodził od wytwórni do wytwórni z nadzieją, że ktoś się jego dziełem zainteresuje. Ostatecznie United Artists zdecydowało się przeznaczyć na produkcję „Rocky’ego” niespełna milion dolarów. Nawet jak na lata 70. XX wieku nie było to dużo. Dziś wiemy jednak, że im się to opłaciło. Film wyreżyserował John G. Avildsen. Opowiada on historię boksera-amatora, który siłą woli i zaangażowaniem wspina się na sam szczyt – staje do walki o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Nikomu nieznany Stallone został gwiazdą kina, film otrzymał trzy Oscary i zarobił ponad 110 milionów dolarów!

W moim zestawieniu postanowiłem wskazać jednak również trzy kolejne, równie udane filmy, które pojawiały się kolejno w 1979, 1982 i 1985 roku. Wszystkie odniosły sukces. Później jeszcze wrócono do przygód Rocky’ego, ale „piątka” wypadła zwyczajnie przeciętnie, choć wcale nie zakończyła serii, o czym przeczytacie nieco niżej.

Wściekły byk / Raging Bull (1980)

Ikoniczne dzieło Martina Scorsese to pozycja obowiązkowa wszystkich zestawień najlepszych filmów o boksie. „Wściekły Byk” opowiada historię Jake’a La Motty, zawodowego mistrza wagi średniej, który zyskał sławę jako sportowiec bezkompromisowy i niezwykle brutalny. W docenionym dwoma Oscarami obrazie bryluje Robert De Niro, w którego ręce trafiła jedna ze statuetek. W filmie pojawili się również Joe Pesci, Cathy Moriarty i Frank Vincent.

Huragan / The Hurricane (1999)

Szybko przeskakujemy do końca XX wieku i kolejnej historii opartej na faktach. Norman Jewison opowiedział o Rubinie „Huraganie” Carterze, zawodowym bokserze, który w latach 60. został niesłusznie oskarżony o morderstwo i skazany na dożywocie. Choć nie było przekonujących dowodów potwierdzających jego winę, sąd wydał wyrok skazujący. W jego obronie stanęli między innymi Muhammad Ali i Bob Dylan, ale „Huragan” celę opuścił dopiero po dwóch dekadach, gdy jego losem zainteresował się młody idealista – Lesra Martin. Świetna, poruszająca historia i godna zapamiętania rola Denzela Washingtona.

Gladiator (1992)

Zanim Ridley Scott przygotował swojego „Gladiatora”, światło dzienne ujrzał inny film pod tym tytułem. Opowiadający zgoła odmienną historię. Skupia się on bowiem na postaci Tommy’ego, młodego boksera, który mieszka wraz z ojcem w chicagowskiej dzielnicy nędzy. Mężczyźni przenieśli się tam po tym, gdy starszy z nich popadł w długi. Tommy pomaga mu wyjść z kłopotów, biorąc udział w nielegalnych walkach bokserskich. Walkach, gdzie sportowa rywalizacja nie zawsze jest na pierwszym miejscu. Dramat z elementami akcji to nie tylko mocna historia, ale również świetne aktorskie kreacje – w filmie zagrali James Marshall i Cuba Gooding Jr.

Ali (2001)

Ten pan jak mało kto zasłużył na dobry biograficzny film. W 2001 roku przygotował go sam Michael Mann, który zaprosił do współpracy Willa Smitha, Jamiego Foxxa i Jona Voighta. Nie traktowałbym filmu „Ali” jako źródła wiedzy historycznej i sportowej, bo to przede wszystkim dzieło rozrywkowe i w tej kategorii sprawdza się doskonale. Reżyser skupił się nie tylko na samych walkach Muhammada Ali’ego, ale również na jego życiu osobistym i uczuciowym. To tytuł, z którym powinien zapoznać się każdy miłośnik boksu!

Za wszelką cenę / Million Dollar Baby (2004)

Jeden z najlepszych filmów Clinta Eastwooda, czyli „Za wszelką cenę”, opowiada historię Maggie – 30-latki, która niespodziewanie prosi o pomoc legendarnego trenera boksu, Frankiego Dunna. Kobieta wie, czego chce i ma talent, żeby to osiągnąć. Mężczyzna natomiast nie jest przekonany, czy chce ją trenować, ponieważ nie ma doświadczenia z kobiecym boksem. Ostatecznie jednak podejmuje się wyzwania, a Maggie zaczyna odnosić pierwsze poważniejsze sukcesy.

W tym nagrodzonym czterema Oscarami filmie pojawili się Hilary Swank, Morgan Freeman i oczywiście Clint Eastwood. Historia Maggie to jednak nie sportowe kino akcji, a rasowy dramat.

Człowiek ringu / Cinderella Man (2005)

Powracamy do filmów biograficznych. Jednym z najlepszych jest „Człowiek ringu”, w którym Ron Howard postanowił przypomnieć historię Jima Braddocka, legendarnego boksera z czasów Wielkiego Kryzysu. To typowa historia „od zera do bohatera” – Jim po serii przegranych pojedynków decyduje się rzucić sport, ponieważ ma inny cel. Chce utrzymać rodzinę, dlatego szuka pewniejszych zajęć. W końcu jednak wraca na ring i po wygraniu pojedynku z o wiele wyżej notowanym przeciwnikiem, otrzymuje propozycję walki z mistrzem świata. Bokserem, który zasłynął tym, iż... uśmiercił na ringu kilku bokserów.

W „Człowieku ringu” zachwycają nie tylko historia Jima, ale również obsada – Russell Crowe, Renée Zellweger i Paul Giamatti to aktorska waga ciężka!

Fighter / The Fighter (2010)

Ten tytuł również został oparty na faktach. David O. Russell postanowił przenieść na duży ekran historię Micky’ego Warda, boksera, który zdecydował się odwiesić rękawice na kołki. Miał talent i duże możliwości, ale uzależnienie od narkotyków zepchnęło go na samo dno. Punktem zwrotnym w jego życiu okazuje się związek z barmanką Charlene, która wspiera go nie tylko w walce z nałogiem, ale również namawia do powrotu na ring. Ten okazuje się nadspodziewanie owocny.

W filmie, który zarobił dobrze ponad 120 milionów dolarów, zagrali Christian Bale, Mark Wahlberg i Amy Adams. Produkcja doceniona została dwoma Oscarami.

Do utraty sił / Southpaw (2015)

Pięć lat później światło dzienne ujrzał inny znakomity dramat sportowy. „Do utraty sił” w reżyserii Antoine’a Fuqua opowiada nieco zbliżoną historię do „Fightera” – tutaj również mamy do czynienia z bokserem, który mimo przeciwności losu, postanawia wrócić na szczyt. Tytuł znalazł się w naszym zestawieniu filmów sportowych, które dają motywacyjnego kopa. Bo to właśnie tego typu film – inspirujący i zmieniający życie. Główną rolę w produkcji z 2015 roku zagrał Jake Gyllenhaal, dla którego – przynajmniej w mojej ocenie – była to rola życia. Genialna kreacja Amerykanina!

Creed (seria: 2015-)

W przypadku serii „Creed” mówić możemy o kontynuacji tego, co znamy ze wspomnianych już odsłon „Rocky’ego”. Tym razem śledzimy jednak poczynania syna Apollo Creeda, Adonisa, a w pierwszej i drugiej odsłonie (2018) pojawia się sam Rocky Balboa, którego oczywiście ponownie odgrywa Sylvester Stallone.

Kilka miesięcy temu na ekrany kin trafi „Creed III”, w którym już legendy Hollywood nie zobaczyliśmy. Tytuł zebrał pozytywne recenzje, choć nie aż tak dobre, jak poprzednie odsłony. Na pewno jednak jest to seria, która zasłużyła na wyróżnienie. Warto dodać, że tegoroczną część wyreżyserował Michael B. Jordan, odtwórca roli Adonisa Creeda.

Michał Grzybowski

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (2) / skomentuj / zobacz wszystkie

Git z celi
19 lipca 2023 o 22:39
Odpowiedz

W sumie zbrakło mi tutaj "Kumpla do bicia".

~Git z celi

19.07.2023 22:39
Paweł Kopeć
15 lipca 2023 o 21:39
Odpowiedz

Oczywiście "Wściekły byk" MS
Za wszystko!
/Wstawki z W. Szekspira!/
Potem długo, długo nic i "Rocky" nr 1.
Reszty chyba nie znam, bo i po co!?
Tak naprawdę...

~Paweł Kopeć

15.07.2023 21:39
1