Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Pierce Brosnan – dużo więcej, niż agent 007. Najlepsze role aktora

Książka, film
|
27.04.2023

Gdy ktoś zostaje filmowym Jamesem Bondem, jego zawodowa kariera zostaje z automatu naznaczona. Pierce Brosnan nie był w tym wypadku wyjątkiem. Choć pozbycie się łatki agenta 007 zajęło mu trochę czasu, odzyskał kontrolę nad swoją karierą i sprawił, że ta w XXI wieku jeszcze bardziej się rozwinęła. Świetnych ról w CV Irlandczyka nie brakuje!

Tagi: film dla faceta po 40.

Pierce Brosnan - zdjęcie aktora
Pierce Brosnan jako James Bond | fot. mat. pras.

Urodzony 16 maja 1953 roku w irlandzkiej miejscowości Droghedzie Pierce nie miał łatwego dzieciństwa. Gdy był niemowlakiem, jego ojciec – z zawodu stolarz – opuścił rodzinę. Kilka lat później jego matka, May, przeniosła się do Londynu, żeby pracować jako pielęgniarka. Dziecko zostawiła pod opieką dziadków, a po ich śmierci Piersem zajęło się jego wujostwo. Następnie trafił do szkoły z internatem i dopiero po jej ukończeniu wyjechał do Londynu. Rozpoczął naukę w szkole średniej Elliott School. Pasję do aktorstwa zaszczepił w nim ojczym, William Carmichael, którego jego matka poślubiła w sierpniu 1964 roku. To właśnie pod jego wpływem Pierce Brosnan rozpoczął trzyletnie studia aktorskie w londyńskim Drama Centre, później dołączył równie do York Theatre Royal.

Zaczynał jak każdy student – od mniejszych lub większych ról teatralnych. Karierę filmową rozpoczął w 1979 roku od epizodu w zapomnianym obecnie filmie „Murphy's Stroke”. Później pojawił się między innymi w takich tytułach jak „Długi Wielki Piątek” (1980) czy „Nancy Astor” (miniserial, 1982). Przełom nastąpił za sprawą angażu w serialu „Detektyw Remington Steele”, który był wielkim przebojem w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Stacja NBC przygotowała ostatecznie pięć sezonów, które emitowano w latach 1982-1987. Jeszcze w czasie jego trwania Brosnan był wskazywany jako doskonały agent 007. Zobowiązania kontraktowe sprawiły jednak, że o angażu w popularnym cyklu filmów nie mogło być mowy. Co się jednak odwlecze, to nie uciecze. Pierce został ogłoszony nowym Bondem kilka lat później. Jego zatrudnienie przyjęto z dużym entuzjazmem i ulgą, że udało się znaleźć lepszego kandydata, niż niespecjalnie lubiany Timothy Dalton.

Pierce Brosnan – Remington Steele
Pierce Brosnan jako Remington Steele | fot. mat. pras.

Brosnan przez siedem lat nagrał cztery filmy o przygodach najsłynniejszego agenta na świecie. Wszystkie były kasowymi przebojami, a sam aktor był porównywany do takich sław jak Sean Connery czy Roger Moore. Wszystko się jednak kończy i w 2002 roku aktor musiał zmierzyć się z najtrudniejszym wyzwaniem w swojej zawodowej karierze – życiem w cieniu wielkiej, definiującej całą karierę roli. Jeszcze będąc agentem 007, zagrał w świetnym filmie „Afera Thomasa Crowna”, udowadniając, że ma sporo do zaoferowania. W późniejszych latach skutecznie zerwał łatkę, grając w wielu udanych tytułach – nie tylko sensacyjnych czy akcji, ale również dramatach oraz komediach. Choć Brosnan nigdy nie zdobył Oscara czy Złotego Globu (był dwukrotnie nominowany), zyskał sławę jako jeden z najbardziej rozpoznawalnych aktorów na świecie. To zasługa charyzmy i znakomitego warsztatu, którym wciąż – całe szczęście! – raz na jakiś czas nas raczy.

Poniżej znajdziecie najlepsze i najważniejsze moim zdaniem role Pierce’a Brosnana:

James Bond (1995-2002)

Pierce Brosnan zagrał w czterech filmach kultowego cyklu: „GoldenEye” (1995), „Jutro nie umiera nigdy” (1997), „Świat to za mało” (1999) i „Śmierć nadejdzie jutro” (2002). Stworzył Jamesa Bonda dystyngowanego i wygadanego, podobnego nieco do tego wykreowanego przez Rogera Moore’a, choć – tak go określano – dużo poważniejszego. Wszystkie filmy z udziałem aktora były kasowymi hitami, co nie powinno zaskakiwać, ale również zebrały pochlebne oceny ze strony widzów oraz krytyków. Są tacy, którzy umieszczają Brosnana w pierwszej trójce najlepszych Bondów w historii. To oczywiście kwestia gustu, ale aktorowi oddać trzeba, że poradził sobie z trudną rolą bardzo dobrze.

Thomas Crown w filmie „Afera Thomasa Crowna” (1999)

Będąc w szczycie bondowskiej popularności, Brosnan pojawił się w filmie – jakżeby inaczej – sensacyjnym. Tym razem jednak nie stał na straży prawa, ponieważ był miliarderem-złodziejem, na którego polowanie rozpoczęła agentka imieniem Catherine. Proste, widowiskowe i po prostu dobre kino gatunkowe okazało się wielkim przebojem. „Afera Thomasa Crowna” dała jednocześnie Brosnanowi przekonanie, że będzie istniało zawodowe życie po przygodzie z agentem 007.

Max Burdett w filmie „Po zachodzie słońca” (2004)

W kolejnym dużym filmie Brosnan nie wyszedł jeszcze ze strefy zawodowego komfortu. Zagrał w komedii sensacyjnej Bretta Ratnera, która opowiada o złodzieju, który planuje swój ostatni i zarazem najbardziej spektakularny przekręt. W lekkim, ale naprawdę wciągającym filmie obok znakomitego Brosnana pojawili się nie mniej świetni Woody Harrelson i Salma Hayek. Trzeba przyznać, że Pierce znalazł dobry sposób, żeby zapomnieć o agencie 007.

Adam Lang w filmie „Autor widmo” (2010)

Kilka lat później do swojej głośnej produkcji Brosnana zaangażował Roman Polański. „Autor widmo” opowiada o ghostwriterze, który podejmuje się napisania pamiętników byłego premiera Wielkiej Brytanii. Wymarzone zadanie okazuje się śmiertelną pułapką. Dramat z elementami thrillera doceniony został Srebrnym Niedźwiedziem, a sam film – poza świetną historią – ma jeszcze dwie mocne strony: role Piersa Brosnana i Ewana McGregora.

Charles Hawkins w filmie „Twój na zawsze” (2010)

Brosnan w 2010 roku zagrał jeszcze jedną udaną, choć w tym wypadku „zaledwie” drugoplanową rolę. Nie przeszkodziło mu to jednak, żeby wypaść naprawdę dobrze. Film opowiada o Tylerze, który zostaje poturbowany przez policjanta. W akcie zemsty postanawia uwieść, rozkochać, a następnie porzucić córkę funkcjonariusza. Ta niecodzienna historia to zgrabnie poprowadzony melodramat, a obok bohatera naszego tekstu brylowali Chris Cooper, Robert Pattinson oraz Emilie de Ravin.

Liam Hennessy w filmie „Cudzoziemiec” (2017)

Lata mijają, a Pierce pozostaje w formie! W 2017 roku zagrał główną rolę w thrillerze Martina Campbella. „Cudzoziemiec” opowiada o mężczyźnie, który postawia dokonać zemsty na terrorystach IRA, którzy doprowadzili do śmierci jego córki. Niespodziewanie trop wiedzie go wprost do wysoko postawionego brytyjskiego polityka. Obok Brosnana pojawił się, to niespodzianka, Jackie Chan. Brzmi to nieco nieoczekiwanie, ale film wypadł naprawdę dobrze, zbierając bardzo pochlebne recenzje.

Michał Grzybowski

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie