Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Morsowanie. Jak zacząć przygodę z zimną wodą?

Hobby
|
17.11.2023

Sama myśl o zanurzeniu całego ciała w zimnej (lub wręcz lodowatej) wodzie w pierwszej chwili w wielu ludziach powoduje reakcję obronną organizmu w postaci wzdrygnięcia się. Nic dziwnego - tego typu wystawianie się na bardzo niesprzyjające dla ciała warunki wydaje się działaniem dla masochistów, ale warto przyjrzeć się procesowi morsowania bliżej, bo ma swoje niewątpliwe zalety.

Tagi: zdrowie faceta po 40.

Otwór w lodzie na zamarzniętym jeziorze
Morsować można w zimie, ale lepiej jest rozpocząć tę przygodę jesienią

Morsowanie można scharakteryzować krotko - to nic innego, jak kąpiel w lodowatej wodzie. Dla jednych wydaje się dziwną fanaberią, dla innych sposobem na zahartowanie organizmu, który ma zdecydowanie więcej zalet, niż wad. Przede wszystkim większa odporność organizmu - na skutek zanurzenia ciała w zimnej wodzie dochodzi do wywołania w organizmie pewnego rodzaju szoku, przez co finalnie przekłada się to na zwiększenie poziomu zahartowania. Morsowanie ma też dobry wpływ na kondycję skóry oraz układu sercowo-naczyniowego. Co ważne, morsować można zacząć praktycznie w każdym wieku - nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby zrobić to po przekroczeniu czterdziestki.

Jak zacząć morsować?

Jeśli ktoś zaczyna poważnie myśleć o morsowaniu, to swoją przygodę powinien zacząć w pierwszej kolejności (poza zimnymi prysznicami) od wizyty u lekarza. Opinia fachowca (najlepiej kardiologa) może okazać się kluczowa. Jeśli z naszym układem sercowo-naczyniowym jest coś nie tak, lepiej odpuścić sobie morsowanie. Kondycja naszego krążenia to w zasadzie jedyny (oczywiście poza naszą wolą i chęciami) czynnik, który może stanąć na drodze do zażywania zimnych i lodowatych kąpieli. Jeśli nie mamy problemów kardiologicznych, możemy przystąpić do właściwego działania.

Dobrym pomysłem będzie wyszukanie miłośników morsowania działających w naszej najbliższej okolicy. Nie jest to może najpopularniejsze zajęcia na świecie, ale jednak na tyle rozpowszechnione, że odnalezienie fanów takiego spędzania wolnego czasu w okresie jesienno-zimowym nie powinno być trudne. Doświadczeni morsowie z pewnością udzielą wielu rad nowicjuszom. Jeśli jednak ktoś woli zadebiutować w tej aktywności w nieco bardziej kameralnej atmosferze (przy czym zdecydowanie odradzamy morsowanie w pojedynkę, zwłaszcza na samym początku - reakcja organizmu na szok termiczny może być różna i lepiej mieć koło siebie kogoś, kto zdecydowanie zareaguje w sytuacji, gdyby coś poszło nie tak), to powinien pamiętać o kilku zasadach.

Morsowanie należy zacząć od porządnej, co najmniej 20-minutowej rozgrzewki. Dobrym pomysłem będzie kilkuminutowy trucht, a po nim kilka podstawowych ćwiczeń, takich jak na przykład przysiady lub pajacyki. Tu zresztą nie ma jednego, słusznego przepisu - generalnie chodzi o to, żeby rozruszać całe ciało i pobudzić krążenie w każdej jego części. Potem nie pozostaje nic innego, jak ubrać się w kąpielówki, czapkę oraz rękawiczki (neoprenowe lub inne dowolne, pod warunkiem nie moczenia dłoni w wodzie) i wejść do wody.

morsowanie
Na pewno samotne morsowanie nie jest wskazane. (fot. Unsplash.com)

Powinno się to zrobić w sposób dość zdecydowany - wbrew pozorom to łatwiejsze i mniej “bolesne” doświadczenie. Początkujący morsowie powinni zanurzyć się mniej więcej do poziomu piersi, maksymalnie pach - pozwala to uchronić się przed kurczeniem naczyń krwionośnych w odcinku szyjnym, które biorą udział w regulacji oddechu i tętna. Ręce powinno trzymać się na głowie - to zapobiega niepotrzebnemu wyziębieniu.

Pierwsze wejście do wody powinno być krótkie - w zależności od tego, jak się czujemy powinno trwać od kilkunastu do kilkudziesięciu sekund. Po wyjściu należy wytrzeć się do sucha i przebrać w suchą bieliznę. Nie ma konieczności, aby robić to bardzo szybko - organizm potrzebuje chwili, aby dostosować się do nowej temperatury. Już pierwsza wizyta w wodzie powinna poskutkować polepszeniem samopoczucia związanym z uwolnieniem endorfin. To jedna z tych czynności, od których co prawda może się nie uzależnimy (choć zapewne jest to możliwe), ale do której szybko przekonamy się po pierwszym razie.

Morsowanie - co warto wiedzieć?

Morsowanie jako takie nie jest czynnością szczególnie skomplikowaną, ale warto przy nim pamiętać o kilku rzeczach. Nie jest do niego potrzebny żaden specjalistyczny sprzęt - dobrze sprawdzą się dowolne kąpielówki (przylegające do ciała) oraz czapka i rękawiczki. Niektórzy zakładają też buty do wody (takie, które są stałym elementem wyposażenia polskich turystów w Chorwacji), aby zapobiec wyziębieniu, ale nie jest to konieczne.

Generalnie rzecz ujmując, morsowanie jest zajęciem, które nie wymaga szczególnie dużego wkładu finansowego. Tym, którzy planują rozpocząć swoją przygodę z morsowaniem radzi się, aby nie robili tego w środku zimy - woda jest wówczas wręcz lodowata, co dla kogoś nieobeznanego z tematem może okazać się zbyt dużym szokiem. O wiele lepszym momentem na początek będzie jeden z jesiennych miesięcy.

Michał Miernik

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (2) / skomentuj / zobacz wszystkie

Facetpo40
07 grudnia 2020 o 09:47
Odpowiedz

Dzięki za dobre słowo!

Facetpo40

07.12.2020 09:47
Jacek 40cha
05 grudnia 2020 o 11:09
Odpowiedz

Mega pomysł i profesjonalnie prowadzona strona , brakowało czegoś takiego , dołączam do obserwujących i powodzenia ????

~Jacek 40cha

05.12.2020 11:09
1