Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

To ostatnie 10 lat spalinowych aut Bentleya

Samochody
|
07.11.2020

Marzyłeś o dostojnej jeździe nobliwym Bentleyem na emeryturze? To wciąż możliwe, ale jeśli zależy ci na klasycznej jednostce napędowej, musisz szybciej odkładać gotówkę, bo za 10 lat wszystkie luksusowe auta z Crewe będą elektryczne. Od 2030 r. Bentley nie będzie już produkować nawet hybryd plug-in. Luksus zostanie poddany pełnej elektryfikacji.

Tagi: auta marzeń , samochody elektryczne

Elektryczny Bentley
Bentley po 100 latach działalności ogłosił plan na nowy rozdział. Za 10 lat z taśmy montażowej w Crewe zjedzie ostatni spalinowiec

Zwołaną w tym tygodniu przez Bentleya konferencję prasową można podsumować parafrazą słów ks. Jana Twardowskiego – śpieszmy się kochać spalinowe auta, tak szybko odchodzą. Zaprezentowana na niej strategia Beyond100, przedstawiająca plany Bentleya po obchodzonym w zeszłym roku stuleciu marki, zakłada bowiem, że po 2030 r. produkcja i eksploatacja brytyjskich samochodów będzie całkowicie neutralna pod względem emisji dwutlenku węgla. A to oznacza jedno – koniec nie tylko słynnych jednostek W12, ale nawet mniejszych silników V8 i V6.

Klamka zapadła. Nowym rozdziałem dla Bentleya będzie przestawienie się na prąd i to głównie na ten cel będą przeznaczane teraz pieniądze. Elektryczna rewolucja u Brytyjczyków rozpoczęła się już w 2018 r., kiedy to Bentley przywiózł do Genewy zelektryfikowanego SUV-a – Bentaygę Hybrid z 340-konnym silnikiem 3.0 V6 wspieranym przez 128-konny motor elektryczny. Rok później marka ogłosiła, że jej fabryka w Crewe jest już w całości zasilana prądem pochodzącym ze źródeł odnawialnych, dzięki czemu stała się pierwszym całkowicie neutralnym pod względem emisji dwutlenku węgla zakładem produkującym luksusowe brytyjskie samochody.

elektryczny bentley exp 100
Bentley wie, co robi – 55% klientów tej marki byłoby skłonnych kupić „elektryka” w ciągu najbliższych 5 lat

Jeszcze czystsza przyszłość

Co będzie dalej? W przyszłym roku do salonów trafią dwie kolejne hybrydy plug-in – odświeżona Bentayga (może w końcu będzie w stanie przejechać na prądzie więcej niż marne 29 km…) i limuzyna Flying Spur, która otrzyma ten sam układ hybrydowy. Do 2023 r. każdy z oferowanych modeli doczeka się odmiany spalinowo-elektrycznej (po Flying Spurze w gamie do zelektryfikowania zostaną jeszcze tylko Continental i Mulsanne, więc to nieduże wyzwanie), a w 2025 r. poznamy pierwszego całkowicie bezemisyjnego i bezszelestnego Bentleya. Rok później w ofercie będą już same PHEV-y i „elektryki”.

Nie wiadomo jeszcze, na jakiej platformie będą budowane elektryczne auta z Crewe, ale z dużym prawdopodobieństwem „uskrzydlone B” pojawi się na maskach samochodów wykorzystujących platformę PPE (Premium Platform Electric) dopracowywaną przez Porsche i Audi. A co z odrestaurowanymi klasykami? Bentley zapowiada, że wraz z Porsche przygotowuje dla nich ekologiczne paliwo syntetyczne. Nadzieja matką głupich, ale może dzięki temu rozwiązaniu silniki spalinowe nie wyginą aż tak szybko.

Krzysztof Grabek

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie