Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Cadillac ma coś zbędnego, czego zazdrości mu Tesla

Samochody
|
21.09.2020

Na co komu odblokowywanie samochodu za pomocą twarzy? Wiele osób nie korzysta z funkcji Face ID nawet w smartfonach, a jednak Cadillac postanowił zaoferować klientom to rozwiązanie w przypadku aut. Na razie tylko w Chinach. To brzmi jak kolejny zbędny element wyposażenia w stylu Tesli, a jednak to Cadillaca można otworzyć, tylko się na niego patrząc.

Rozpoznawanie twarzy przez samochód
Producenci samochodów sięgają po inspiracje do świata telefonów. Cadillac oferuje teraz Face ID

Dożyliśmy czasów, w których producentom chyba powoli kończą się pomysły na to, w jaki jeszcze sposób wyciągać dodatkowe pieniądze od klientów. Gdy myśleliśmy już, że szczytem naciągactwa są okresowe abonamenty na niektóre systemy i funkcje samochodu (jak np. nawigacja) w nowych Audi i BMW, Cadillac zaprezentował w odświeżonym crossoverze XT4 rewolucyjną (i nikomu niepotrzebną…) możliwość odblokowywania samochodu za pomocą twarzy. O dziwo, system ten nie wymaga tak słonej dopłaty, jakiej można by się było spodziewać – w przeliczeniu na złotówki z portfela trzeba wyciągnąć tylko 5700 zł.

Jak to działa?

Przede wszystkim system ten wymaga posiadania przez kierowcę telefonu z łącznością Bluetooth. Od 20 lat żyjemy jednak w XXI w., więc to nie powinno dziś być problemem. Gdy kierowca podchodzi do pojazdu, wykrywają go czujniki Bluetooth. Wówczas aktywowana jest podwójna kamera zamontowana w słupku B i zaczyna się proces skanowania twarzy. Po rozpoznaniu kierowcy, system odblokowuje zamki i umożliwia uruchomienie silnika bez kluczyka. Cadillac może zapamiętać nawet siedmiu użytkowników.

2020 Cadillac XT4
Odcisk palca, indywidualne hasło lub rozpoznanie twarzy - użytkownik wybiera sposób dostępu do auta

Dzięki wykorzystaniu podczerwieni rozpoznawanie twarzy możliwe jest także po zmroku i w kiepsko oświetlonych przestrzeniach, np. garażach podziemnych. Podobno systemowi niestraszne są nawet śnieżyca czy deszcz – i dobrze, bo w takich warunkach ponawianie próby uzyskania dostępu do własnego auta musiałoby być dla właściciela niezwykle frustrującym i upokarzającym przeżyciem. A co jeśli kamera zawiedzie? Według preferencji w ramach alternatywnego zabezpieczenia można wgrać swój odcisk palca lub ustawić indywidualne hasło.

Na co to komu?

Dla Europejczyków i Amerykanów to raczej forma ciekawostki, którą można „sprzedać” kumplom na spotkaniu w pubie. Dla Chińczyków? Cóż, powiedzielibyśmy, że to funkcja dla osób z „epoki TikToka”, ale ci, którzy używają tej aplikacji, najprawdopodobniej są jeszcze zbyt młodzi, by prowadzić samochód. My widzimy mnóstwo innych dobrych pomysłów na to, jak wydać 5700 zł… Ograniczając się do samej motoryzacji, warto zamówić sobie chociażby lepsze audio czy elektryczną klapę bagażnika.

Krzysztof Grabek

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie