Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Najczęściej kupowane auta w Europie – coraz więcej pragmatyzmu

Samochody
|
17.07.2023

Moda na SUV-y i crossovery trwa, ale nietrudno dostrzec pewne zmiany na światowych rynkach. Europejczycy zaczynają dokładniej liczyć swoje pieniądze, co z pewnością jest efektem inflacji i ostatnich wydarzeń – od pandemii aż do wojny.

Tagi: samochód dla faceta

Najczęściej kupowane auta w Europie - VW T-Roc
Volkswagen T-Roc jest trzecim najczęściej kupowanym samochodem w Europie. (fot. W. Krzemiński)

Statystyki podsumowujące sprzedaż roku ubiegłego udowadniają, że ani auta elektryczne, ani duże modele nie są tymi najchętniej kupowanymi. Pragmatyzm wkrada się w portfele i to nikogo nie powinno dziwić w tych trudnych czasach.

Postanowiliśmy więc przybliżyć wam sylwetki najczęściej kupowanych samochodów w Europie. Zestawienie obejmuje dziesięć modeli. I od razu możemy ujawnić, że te niemieckie czy japońskie nie zajmują kluczowych pozycji, co już jest wskazaniem pewnych zmian, jakie zachodzą na rynku.

1. Peugeot 208 - 206 816 sztuk (+5 procent)

Francuski przedstawiciel segmentu B okazał się tym najczęściej wybieranym modelem na Starym Kontynencie. Zaskoczenie? I tak, i nie. Ma atrakcyjną karoserię, bardzo dobrze wykonane wnętrze i rozsądnie dobraną gamę silników, co z pewnością ma wpływ na jego popularność.

Peugeot 208
Peugeot 208 (fot. Peugeot)

Patrząc na niego z drugiej strony, nietrudno jednak dostrzec cenę, która do okazyjnych nie należy. Dla przykładu, absolutnie najtańszy nowy egzemplarz tego modelu w Polsce kosztuje 79 500 złotych. Klient otrzymuje w tej cenie bazowe wyposażenie i silnik o mocy 75 koni mechanicznych.

Krótko mówiąc, tanio nie jest. Za flagową wersję spalinową trzeba zapłacić 117 000 złotych. Wtedy otrzymujemy 130-konnego benzyniaka z ośmiobiegowym automatem i wyposażeniem GT. Elektryczny wariant w podstawie wyceniany jest na 156 600 złotych.

Jak więc interpretować wyniki sprzedaży w odniesieniu do cen? Można założyć, że znaczna część Europejczyków nie szuka już ogromnych aut, ale też nie zamierza ustępować w dziedzinie jakości. Może właśnie dlatego to 208 jest na szczycie tego rankingu.

2. Dacia Sandero – 200 550 sztuk (+1 procent)

Popularność 208 nie oznacza, że budżetowe propozycje nie budzą zainteresowania. Wręcz przeciwnie. Jak pokazują liczby, rumuńska reprezentantka tej samej klasy zapewniła sobie drugą pozycję w Europie. A to już mówi samo za siebie.

Fakt, Dacia Sandero raczej nie przyspieszy bicia serca, ale jej nowa generacja jest o niebo lepsza od poprzedniej. Dotyczy to zarówno tych mniej istotnych aspektów (choćby design), jak i tych bardzo ważnych (jakość wykonania, poziom wyposażenia).

Dacia Sandero
Dacia Sandero (fot. W. Krzemiński)

To samochód o wciąż ekonomicznym charakterze, ale nie trzeba nosić czapki, by nikt nie poznał nas za jego kierownicą. Sandero wydoroślała i stała się na tyle poważnym autem, że biorą ją pod uwagę klienci, którzy do tej pory tego nie robili. To oczywiście cieszy samego producenta, który notuje wyraźne wzrosty sprzedaży.

Dacia Sandero w bazowej konfiguracji kosztuje 62 900 złotych, czyli wyraźnie mniej od wspomnianego Peugeota. Do tego, ma pod maską doładowany silnik o mocy 90 koni mechanicznych. Wyposażenie jest oczywiście ubogie, ale nawet w wersji Stepway Experssion (niemal najbogatsza), Sandero z tym układem napędowym jest tańsza od bazowego 208. Do tego, w ofercie jest też wersja z gazem, która zapewnia tańszą eksploatację.

3. Volkswagen T-Roc – 181 153 sztuki (-3 procent)

To swego rodzaju symbol sprzedaży. Dlaczego? Nie tylko uchodzi za najczęściej wybieranego crossovera w Europie, ale też zdetronizował Volkswagena Golfa, czyli wieloletniego lidera Starego Kontynentu. Według nas przyczyny takiego stanu rzeczy są dwie.

Volkswagen T-Roc
Volkswagen T-Roc (fot. Facetpo40.pl)

Pierwsza z nich to oczywiście moda, która prowokuje klientów do wybierania nieco bardziej atrakcyjnych wersji nadwoziowych. Druga to konserwatywny charakter. Tak, VW T-Roc jest znacznie bardziej przyjazny w użytkowaniu niż najnowszy Golf. Uwydatnia to wnętrze, które stanowi wzór ergonomii. Po liftingu poprawiły się także materiały wykończeniowe.

Bogata oferta silnikowa przekonuje również polskich klientów. Tym, którzy opierają swój wybór na cenie powinna wystarczyć wersja bazowa z silnikiem 1.0 TSI (110 koni mechanicznych). Cena? 117 090 złotych. Warto jednak dopłacić niecałe 4000 złotych i mieć egzemplarz z takim samym wyposażeniem, ale 150-konnym silnikiem 1.5 TSI. Co ważne, w ofercie są także diesle 2.0 TDI. Fani mocnych wrażeń mogą postawić na wariant R, który ma 300 koni mechanicznych. Startuje on od 212 390 złotych.

4. Fiat/Abarth 500 – 179 863 sztuki (+3 procent)

Ten model odzwierciedla, że Polacy mogą mieć nieco inne gusty i oczekiwania niż Europejczycy jako ogół rynku. Fiat 500 to bardzo udany model w stylu retro, który świetnie utrzymuje swoją wartość. Ma typowo miejski charakter i nikt nie kupuje go z praktycznych względów.

Abarth 500
Abarth 500 (fot. W. Krzemiński)

Autko jest małe i raczej przeznaczone dla jednej, maksymalnie dwóch osób. Tylne miejsca trzeba traktować rezerwowo (jak w małym coupe), a bagażnik to taki większy schowek. Mimo tego, 500-tka cieszy się dużym wzięciem – nie tylko we Włoszech. Nie zawsze chodzi zatem o pragmatyczne podejście.

Aktualnie oferowany model jest dostępny jako miękka hybryda oparta na jednolitrowym, 70-konnym silniku benzynowym. Cena? 67 000 złotych.  Wariant z otwieranym dachem kosztuje 9 tysięcy więcej. W cenniku znajdziemy także odmianę elektryczną, która ma nieco fajniejszy design, a do tego jest wyraźnie mocniejsza. Problem w tym, że nie zapewnia równie dużego zasięgu, a kosztuje co najmniej 139 900 złotych.

5. Volkswagen Golf – 177 203 sztuki (-14 procent)

Jak już wspomnieliśmy, Golf został zdetronizowany przez T-Roca. Według nas, najnowsza generacja kultowego modelu odeszła od stricte użytkowego charakteru. A szkoda. Poprzednik był wzorowo wykonany i taki też pod względem ergonomii. Aktualna generacja może i wygląda nowocześniej, ale co z tego, skoro kosztuje więcej, a przy tym jest mniej przyjazna w obsłudze.

Volkswagen Golf
Volkswagen Golf (fot. W. Krzemiński)

Niemniej jednak to wciąż Golf, co oznacza naprawdę wysoką jakość prowadzenia i spory bagaż nowoczesnych rozwiązań zapewniających komfort i bezpieczeństwo. Fakt, zwykły hatchback nie wydaje się atrakcyjny w porównaniu do crossoverów (dla większości klientów), ale wciąż ma swój target.

Jeżeli chodzi o gamę silnikową, to jest ona bardzo podobna do tej ze wspomnianego T-Roca. Podstawowa wersja oferuje silnik 1.5 TSI EVO w konfiguracji 130-konnej. Startuje on z drugim poziomem wyposażenia. Cena? 123 890 złotych. Niestety, na ten moment nie ma w cenniku silnika 1.0 TSI z wyposażeniem Life, który do tej pory pełnił rolę bazy.

6. Toyota Yaris – 175 713 sztuk (-4 procent)

Pierwszy japoński model w tym zestawieniu. Szok? Niedowierzanie? Z perspektywy rynku tak, bo u nas Toyoty zdecydowanie dominują nad Skodą zajmującą drugie miejsce. Jak już jednak wspominaliśmy, Europa nie odzwierciedla polskich trendów – i na odwrót. Kraje zachodnie lubią wspierać własny przemysł motoryzacyjny, co oczywiście nie dziwi. My jednak nie mamy takiej możliwości z oczywistych powodów.

Toyota Yaris
Toyota Yaris (fot. Toyota)

Yaris w najnowszym wydaniu jest dużo atrakcyjniejszy od poprzednika, a przy tym oferuje więcej nowoczesnych rozwiązań. Wciąż daleko mu jednak do Peugeota 208. Zarówno pod względem jakości prowadzenia, jak i poziomu wykończenia. To solidny, prosty samochód, który może spełnić oczekiwania zwolenników miejskiej jazdy.

Pod względem ceny trudno mówić jednak o promocji. Ofertę otwiera wersja Comfort uzupełniona 1,5-litrowym silnikiem benzynowym o mocy 125 koni mechanicznych. Ile kosztuje? 81 900 złotych. Za hybrydę HEV (samoładującą) skonfigurowaną z nieco uboższym wyposażeniem trzeba zapłacić natomiast 95 900 złotych.

7. Opel Corsa – 164 358 sztuk (-9 procent)

Niewielu zdaje sobie sprawę, że nowy Opel Corsa to bliski kuzyn Peugeota 208. Obie marki należą do koncernu Stellantis, który wchłonął także Fiata, Jeepa, Alfa Romeo oraz Lancię. Dzięki temu można wymieniać się technologiami, a co za tym idzie – oszczędzać i korzystać z doświadczenia innych.

Opel Corsa
Opel Corsa (fot. Opel)

Corsa pozostała jednak niezależna na tyle, na ile mogła. Ma swój indywidualny charakter stylistyczny, a do tego jest naprawdę dobrze wykonana. Jeżeli chodzi o silniki, to są one zbieżne z tym, co oferuje francuski krewny.

Bardzo dużą zaletą Corsy jest cena. Podstawa z 75-konnym silnikiem benzynowym to wydatek 71 900 złotych, czyli znacznie mniej, niż w przypadku 208. Opel nie oferuje jednak 130-konnego benzyniaka. Klient może wybrać jedynie 100-konny wariant lub diesla o tej samej mocy.

8. Hyundai Tucson – 150 803 sztuki (+1 procent)

Czy zauważyliście, że to pierwszy koreański model w tym zestawieniu? I to nie miejski. Kompaktowy model popularnego producenta cieszy się bardzo dużym wzięciem. I nic w tym dziwnego, skoro Hyundai Tucson oferuje naprawdę fajny design połączony z ładnym wnętrzem.

Hyundai Tucson
Hyundai Tucson (fot. Facetpo40.pl)

Do tego ma gadżeciarski charakter. Wśród opcji wyposażenia znajduje się system samodzielnego wyjeżdżania lub wjeżdżania w lukę parkingową (bez kierowcy we wnętrzu), czy kamery aktywujące się po włączeniu kierunkowskazu (eliminujące martwe pole w lusterkach).

Patrząc na polską ofertę tego modelu, jedyną wadą jest brak diesla, który świetnie pasowałby do kompaktowego SUV-a. Klienci mają do wyboru konfiguracje oparte na silniku 1.6 T-GDI. Generują od 150 do 180 koni mechanicznych. Oprócz konwencjonalnych wersji, są także hybrydy HEV i PHEV oddające do dyspozycji od 230 do 265 koni mechanicznych. Bazowy Tucson to wydatek 128 400 złotych, co brzmi bardzo zachęcająco.

9. Dacia Duster – 149 648 sztuk (+2 procent)

To już drugi model rumuńskiej marki w tym zestawieniu. Jego prostotę docenili również polscy klienci. To na tyle udany model, że ma swoje kluby w Polsce, co na początku wydawało się dużym zaskoczeniem. Fakty są jednak takie, że Duster dał mniej zamożnym klientom możliwość nabycia SUV-a.

Dacia Duster
Dacia Duster (fot. W. Krzemiński)

Druga generacja tego modelu pozostała wierna koncepcji poprzednika, ale została udoskonalona w każdej istotnej dziedzinie. Do tego jest przyjazna stylistycznie i może być całkiem nieźle wyposażona. Podobnie jak Sandero, występuje z fabryczną instalacją gazową.

Ma jednak bogatszą gamę silnikową. Jest w niej nawet 150-konny silnik 1.3 TCe oraz diesel o mocy 115 koni mechanicznych. Obie konstrukcje mogą występować napędem na obie osie. Ta pierwsza ma w ofercie nawet automat (EDC). Duster startuje od 79 900 złotych. Tyle kosztuje bazowy egzemplarz z silnikiem 1.0 TCe o mocy 90 koni mechanicznych. Przypomnijmy, że Peugeot 208 w podstawie to podobny wydatek.

10. Renault Clio – 143 561 sztuk (-27 procent)

Francuski model stracił kilka pozycji i zanotował wyraźny spadek zainteresowania, ale wciąż znajduje się w czołowej dziesiątce. Według nas to jeden z najlepiej wykonanych modeli w segmencie B (obok 208 i Polo). Do tego fajnie jeździ i tak też wygląda.

Renault Clio
Renault Clio (fot. W. Krzemiński)

Warto dodać, że auto zostało ostatnio odświeżone. Zmieniły się zarówno instrumenty pokładowe, jak i stylistyka. Projektanci postanowili unowocześnić sylwetkę nowymi światłami LED. Oprócz tego klienci mogą liczyć na zaktualizowaną paletę lakierów i listę wzorów felg.

Odświeżone Clio nie trafiło jeszcze do polskiej sieci dealerskiej. W cenniku widnieje więc wersja sprzed liftingu, której ceny startują od 71 900 złotych. Za tyle dostajemy egzemplarz z bazowym układem napędowym – tym samym, co w Dacii. Flagowa wersja to hybryda E-Tech (samoładująca) o mocy 145 koni mechanicznych. Kosztuje ona 103 900 złotych.

Wojciech Krzemiński

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (1) / skomentuj / zobacz wszystkie

PI Grembowicz
17 lipca 2023 o 15:36
Odpowiedz

Ładne.
Stylowe.
Klasowe.
Także dla kobiet!

~PI Grembowicz

17.07.2023 15:36
1