Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Maybach się rozwija, więc dostanie kolejną szansę

Samochody
|
23.09.2020

Mercedes-Benz jest zadowolony z wyników ekskluzywnej submarki, dlatego stawia na rozwój Maybacha. Ola Källenius, prezes koncernu Daimler AG, nie wyklucza wydzielenia tej marki i stworzenia samochodu, który będzie czymś więcej, niż po prostu kolejnym ultraluksusowym rozwinięciem istniejącego już modelu. W gamie pojawi się także „elektryk”.

Tagi: auta marzeń

Mercedes-Maybach GLS600 4MATIC
Mercedes-Maybach GLS 600 to pierwszy SUV od ultraluksusowej submarki Mercedesa

Poprzednia reaktywacja Maybacha, przeprowadzona jeszcze przez koncern Daimler-Benz (dziś: Daimler AG), nie przebiegła tak, jak to sobie wyobrażano na wielkich spotkaniach. Próbujący tworzyć samodzielny byt Maybach przeszedł w 2012 r. do historii jako jedna z największych porażek motoryzacyjnych. Szykownym autom ciężko było coś zarzucić, ale mimo to marce nie udało się nawiązać konkurencji z Rolls-Royce’em czy Bentleyem, w efekcie czego Mercedes-Benz tracił na każdym wyprodukowanym egzemplarzu Maybacha aż 330 tys. euro.

Nowe szaty Maybacha

Co przesądziło o losie Maybacha? Klientów nie przekonywał głównie fakt, że modele 57 i 62 są zbyt podobne do oferowanej przez Mercedesa Klasy S. A skoro tak, to po co przepłacać? Zarząd koncernu usiadł jeszcze raz nad tym tematem i zamiast szukać na siłę Maybachowi miejsca na rynku megalimuzyn zaprezentował nową koncepcję – od 2014 r. pod nazwą Mercedes-Maybach oferowane są najdroższe i najlepiej wyposażone odmiany największych Mercedesów. Do niedawna tylko Klasy S, ale od zeszłego roku także SUV-a GLS, w którym zakochali się bogacze.

Ola Källenius, szwedzki biznesmen i obecny prezes koncernu Daimler AG, drugi powrót Maybacha uznaje za udany, dlatego też planuje ekspansję tej ekskluzywnej submarki. Miałoby się to potoczyć drogą wytyczoną wcześniej przez Mercedesa-AMG, który doczekał się kilku własnych modeli – bez tańszych i mniej sportowych odpowiedników w tradycyjnej gamie Mercedesa-Benza. Tak samo mogłoby się stać z Mercedesem-Maybachem – obok modeli S 650 i GLS 600 jest miejsce na pojazdy niskowolumenowe. Nie wiadomo na razie, czy chodzi o krótkie serie innych modeli, czy może o tzw. one-offy, czyli pojedyncze samochody realizowane na specjalne zamówienia klientów – takie jak Aston Martin Victor, o którym pisaliśmy.

2018 Mercedes-Maybach S600
mercedes maybach wnętrze
Oto Mercedes-Maybach S 650. Tu jest jakby... nawet nie „jakby", tylko naprawdę luksusowo

Do trzech razy sztuka

Maybach ma potencjał i zamierzamy go wykorzystać – zapowiada Källenius. – Ponowne wprowadzenie marki z wykorzystaniem doświadczeń z podręcznika submarki Mercedes-AMG, ale z postawieniem na luksus, zamiast na osiągi, przyniosło nam wielki sukces – dodaje. Källenius nie zasłaniał się też, gdy dziennikarz brytyjskiego „Autocara” spytał o szanse na wypuszczenie na rynek niezależnego modelu Maybacha. – Jeśli miałoby to ekonomiczne uzasadnienie, to - w zależności od dostępnej architektury i bazy - tak, zrobilibyśmy to – kwituje CEO Daimlera.

Najszybciej jednak w gamie Maybacha zobaczymy model opracowany na podstawie najnowszej generacji Mercedesa Klasy S i z pewnością będzie to spektakularny wóz, bo już „zwykła” Klasa S urzeka luksusem i zastosowanymi technologiami. Następny w kolejce jest… „elektryk”. Według Bloomberga „zielony” Maybach miałby powstać na bazie testowanego właśnie przez Mercedesa bezemisyjnego modelu EQS. Z takimi planami na przyszłość Maybach ma wreszcie możliwości, żeby rozkwitnąć. Lepiej poźno niż wcale!

Krzysztof Grabek

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie