Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Jak usunąć owady z lakieru? Oto kilka sposobów na pozbycie się insektów z karoserii samochodu

Samochody
|
29.05.2023

Komary, muchy i inne insekty szkodzą nie tylko nam, ale też naszym samochodom. Wystarczy jedna długa trasa w lecie, by na froncie pojazdu zgromadzić niezbyt urodziwą i szkodliwą dla lakieru galerię martwych owadów. Podpowiadamy, jak skutecznie pozbyć się ich z samochodu bez szkody dla lakieru, plastików i szyb.

Tagi: eksploatacja

Jak usunąć owady z karoserii?
Ani to estetyczne, ani dobre dla lakieru - kolekcjonowanie owadów na aucie to słaby pomysł. Fot. depositphotos.com

Bezpieczeństwo przede wszystkim

Abstrahując na razie od uszkodzeń pojazdu, insekty, które gromadzimy na przedniej szybie podczas szybkiej, autostradowej jazdy, potrafią skutecznie ograniczyć widoczność. W ruchu możemy ratować się płynem do spryskiwaczy i wycieraczkami, ale najczęściej to daje efekt daleki od zadowalającego, bo rozmazuje resztki owadów po całej szybie. Staje się to problemem, gdy zapada zmierzch – wówczas samochody jadące z naprzeciwka podświetlają smugi na szybie, pozbawiając nas widoczności.

Druga sprawa to trwałe uszkodzenia powłoki lakierniczej. Tutaj liczy się czas – im dłużej będziemy trzymać pozostałości owadów na samochodzie, tym większe spowoduje to straty. Owadzia maź potrafi wniknąć głęboko w lakier, a wtedy będzie bardzo trudno ją usunąć. Swoje trzy grosze dokłada też działanie promieni słonecznych, dlatego powinniśmy unikać pozostawiania tak „przyozdobionego” samochodu na słońcu.

brudna szyba
W nocy wszystkie zabrudzenia na szybie stają się niebezpieczne, bo podświetlone zasłaniają widok

Jak usunąć owady z nadwozia?

Na początku powiemy, jak ich nie usuwać. Przede wszystkim nie należy sięgać po domową chemię – zabrudzenia z resztek insektów bywają niezwykle trudne do usunięcia, ale Cif czy Cilit Bang tylko pogorszą sprawę. Te środki są silnie żrące, przez co możemy doprowadzić do trwałych przebarwień na lakierze. Wówczas nie pomoże już żadne mycie, samochód trzeba będzie odstawić do lakiernika.

Druga rzecz z domu, której nie powinniśmy używać do sprzątania samochodu, to kuchenna gąbeczka. Jej miękka strona nadaje się, co prawda, do zebrania z szyb rozmoczonego brudu, ale ta twarda, przeznaczona do szorowania, często zawiera w sobie kawałeczki metalu lub drobne kamienie, które mogą porysować delikatny lakier, a nawet szkło samochodowe. Aby uniknąć rys, darować sobie należy także skrobaki, druciaki, twarde gąbki czy plastikowe szczoty.

To jak to zrobić delikatnie?

Pierwszy, najbardziej oczywisty sposób, to pojechanie do myjni. Najlepiej unikać tych automatycznych, bo to wyrok dla lakieru, a przecież chcemy uchronić się właśnie od rys i zadrapań. Korzystając z myjni bezdotykowych (nazywanych też samoobsługowymi), musimy z kolei uważać, by nie uszkodzić chromowanych elementów i emblematów przez za małą odległość pomiędzy karoserią a pistoletem ciśnieniowym.

robaki na zderzaku
Podczas korzystania z myjki ciśnieniowej trzeba zachować odpowiednią odległość pistoletu od karoserii

W lecie warto nie oszczędzać na dostępnych programach i wybrać opcję z myciem wstępnym (często jest to aktywna piana „poruszająca” cząsteczki brudu), dzięki któremu zwilżymy zaschnięte na karoserii resztki owadów. Później należy, już według uznania, przejść przez pozostałe programy. Jeśli po zakończeniu mycia na karoserii wciąż będą ślady robaków, można usunąć je na mokro delikatną ściereczką z mikrofibry (nie porysujemy auta, bo na nadwoziu nie ma już drobinek kurzu).

Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej

Jeśli nie chcesz korzystać z myjni samochodowej, możesz usunąć zabrudzenia ręcznie. Często wystarczy sama ciepła woda i ściereczka lub specjalna, delikatna gąbka do ściągania owadów – oczywiście pod warunkiem, że pozostałości owadów nie zdążyły już zaschnąć na amen. W trudniejszych przypadkach konieczne będzie sięgnięcie po kosmetyki samochodowe zmiękczające maź z insektów.

Stosując preparat do usuwania owadów, należy postępować zgodnie z instrukcją producenta. Najczęściej trzeba zwilżyć oczyszczane miejsce, a następnie spryskać je specjalnym środkiem i zaczekać kilka minut, dając preparatowi czas, by zaczął działać. Potem wystarczy usunąć rozmiękczony brud ściereczką lub specjalną gąbeczką. Z naszego doświadczenia wynika, że ten sposób jest najbardziej efektywny. Jeśli nie masz podjazdu, na którym możesz wykonać tę operację, spryskaj przód samochodu przed odwiedzeniem myjni – z tym trzeba jednak uważać, bo regulamin najczęściej zabrania stosowania własnych kosmetyków na stanowisku mycia.

Stare gazety
Do zmycia owadów z auta wystarczą stare gazety i mydło. To znany sposób z dawnych lat

Inne domowe sposoby

Na co uważać najbardziej? Na osłonę chłodnicy (czyli tzw. grill), która często pokryta jest połyskującym materiałem imitującym chrom. Ta powłoka jest szczególnie wrażliwa na chemikalia i tarcie. Jeśli nie masz pod ręką żadnych bezpiecznych preparatów, a nie chcesz czekać z usuwaniem owadów, możesz sięgnąć po… piankę do golenia. Efekt powinien być podobny.

Taki preparat można też zrobić samemu. Potrzebny do tego będzie płyn do mycia naczyń i wytwarzany z biomasy bioetanol. Poniżej przedstawiamy listę niezbędnych produktów i krótką instrukcję ze wskazówkami, jak stworzyć w domowych warunkach bezpieczny dla auta i środowiska środek usuwający owady.

"Składniki":

  • 50 ml bioetanolu
  • 500 ml wody
  • 2-3 psiknięcia organicznego detergentu do czyszczenia
  • pusta butelka z rozpylaczem.

"Przepis":

  1. Wlej wodę do pustej butelki.
  2. Następnie dodaj etanol i detergent.
  3. Zakręć pojemnik i wymieszaj zawartość, energicznie nim wstrząsając.

Z gotowego preparatu należy korzystać tak samo, jak ze środków od producentów kosmetyków samochodowych. Jest bezpieczny nie tylko dla lakieru, ale także dla szyb, lusterek, chromów czy plastików. Nie przejmuj się, jeśli przy pierwszym użyciu nie zejdą wszystkie zabrudzenia. Czasami trzeba powtórzyć ten proces.

Ostatni sposób nie wymaga korzystania z żadnych dodatkowych środków chemicznych czy specjalnych gąbeczek i jest stary jak świat – nasze matki czyściły w ten sposób okna w mieszkaniach, a niektóre pewnie dalej tak robią. Do tego zabiegu potrzebne będą tylko… makulatura i mydło. Stare gazety namocz w wodzie z mydłem, a później umieść je na zabrudzonych obszarach. Ważne: nie rób tego na słońcu, bo gazety przywrą do nadwozia. Poczekaj około 15 minut, zdejmij zużyty papier, a pozostałe zabrudzenia usuń miękką ścierką lub gąbką.

Podsumowanie

Czekanie nie popłaca. Im wcześniej zabierzemy się za posprzątanie resztek owadów, tym mniej inwazyjne metody będziemy musieli zastosować. Nie warto tego odkładać, zwłaszcza że – jak widać powyżej – nie trzeba mieć specjalnych preparatów. Czasami wystarczy skorzystanie z myjni samochodowej, a czasami przydadzą się stare gazety.

W trasie najłatwiej pozbyć się owadów z szyby gumowymi ściągaczkami na stacjach benzynowych – trzeba jednak uważać, bo korzysta z nich wielu kierowców, a do wiader wpada dużo zabrudzeń, które mogą porysować oczyszczaną szybę.

Krzysztof Grabek

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie