Niemcy zamienią jedną grecką wysepkę w ostoję elektromobilności. Astypalea (znana także jako Astipalea, Astypalaia) będzie najczystszym miejscem na ziemi, rajem dla ekologów i aktywistów miejskich, bo nie będzie na niej samochodów spalinowych. Elektryczne będą nawet wozy strażackie, radiowozy, ambulanse i pojazdy listonoszy.
Perła Morza Egejskiego
Astypalea to mała wysepka leżąca na uboczu Morza Egejskiego. Jak mała? Jest niewiele większa od Olsztyna, a zarazem trochę mniejsza od Białegostoku. Na powierzchni 97 km2 żyje zaledwie 1300 mieszkańców. W zależności od źródeł wyspę odwiedza rocznie od 70 do 160 tys. turystów. Dla porównania jeszcze mniejszą (za to znacznie popularniejszą) wyspę Santorini odwiedza rocznie blisko 2 mln zwiedzających! Astypalea jest więc jeszcze „nieskażona” napływem turystów, a jeśli już ktoś na nią trafi, to może rozkoszować się świeżym powietrzem, czystymi plażami i przestrzenią.
Dlaczego to Astypalea zostanie elektromobilnym rajem? Włodarze tej wyspy lubią eksperymentować i przykładają bardzo dużą wagę do ochrony środowiska. Przykład? W zeszłym roku na całej Astypalei wprowadzono… zakaz palenia tradycyjnych papierosów. Jeśli już kogoś najdzie głód nikotynowy, może zapalić co najwyżej bezdymnego papierosa IQQS (podgrzewacz tytoniu), bo wyspa współpracuje z producentem tego urządzenia. Teraz na Astypalei nie będzie też już można wypożyczyć tradycyjnego, spalinowego samochodu.
Elektromobilne Eldorado
Grupa VW wybuduje na całej wyspie 230 prywatnych i publicznych punktów ładowania, aby stworzyć mieszkańcom (i turystom) odpowiednią infrastrukturę. Wygląda więc na to, że ktoś w końcu poszedł po rozum do głowy i rozwiązał dylemat naszych czasów dotyczący tego, co ma być pierwsze – samochody elektryczne czy punkty ładowania? Co ciekawe, energia będzie pochodzić wyłącznie ze źródeł odnawialnych, czyli elektrowni wiatrowych i słonecznych.
Astypalea kwalifikowała się do programu także przez niezwykle ubogą ofertę transportu publicznego. Zamiast ograniczonej sieci nieregularnie kursujących autobusów na wyspie pojawi się ridesharing, czyli nowoczesna i bardzo rozwinięta usługa współdzielenia pojazdów – nie tylko samochodów, ale też skuterów i hulajnóg. Wyspa zapełni się więc produktami niemieckiego koncernu. Będą hulajnogi elektryczne od SEAT-a, rowery elektryczne od Skody i Volkswagena, a także auta elektryczne z rodziny Volkswagen ID.
– Dzisiejszy dzień to wielki dzień dla Astypalei, regionu Dodekanezu, Morza Egejskiego i całej Grecji. Rozpoczynamy pierwszy w naszym kraju projekt „Small Green Island”. Elektryczny transport w połączeniu ze zrównoważoną, holistyczną i „zieloną” strategią pozytywnie wpłynie na życie codzienne mieszkańców wyspy. Dodając do tego pionierski system transportu publicznego, przekształcamy futurystyczne pomysły w rzeczywistość – oświadczył Konstantinos Fragogiannis, wiceminister spraw zagranicznych Grecji.
Zelektryfikowany (czyli de facto wymieniony) zostanie nie tylko cały tabor pojazdów użytkowych lokalnych firm i dostawców, ale też radiowozy i pojazdy służb ratowniczych. Herbert Diess, dyrektor generalny Volkswagen Group nie kryje zadowolenia i przy okazji zdradza, że to projekt pilotażowy, dzięki któremu będzie można zobaczyć, jak w rzeczywistości funkcjonuje transport oparty w całości na elektromobilności. – Naszym długoterminowym celem jest zapewnienie wszystkim mobilności neutralnej dla klimatu. W ramach projektu Astypalea zbadamy, jak zrealizować tę wizję już dzisiaj – wyjaśnił Diess. To wspaniałe, że będziemy mogli przekonać się, jak ma wyglądać rysowana nam przyszłość bez próbowania jej na własnej skórze. Może po pandemii warto wybrać się na Astypaleę?
Krzysztof Grabek
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie