Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Elektryczny bankowóz z Polski wyrusza na misję

Samochody
|
31.08.2020

Na potrzeby świadczącej usługę przewozu przedmiotów wartościowych firmy ochroniarskiej Prosegur opancerzono produkowanego we Wrześni MAN-a eTGE. To pierwszy na świecie wzmocniony furgon z napędem elektrycznym. Czy sprawdzi się jako pojazd do zadań specjalnych? To będą testować w Niemczech kierowcy i ochroniarze Prosegur.

Tagi: samochody elektryczne

Opancerzony MAN eTGE
Ze względu na zwiększoną przez obecność akumulatorów masę taki bankowóz może przewozić tylko 3-osobową brygadę

Waga samochodów elektrycznych to bardzo drażliwy temat – akumulatory służące do gromadzenia energii, potrzebnej by wprawić pojazd w ruch, są bardzo ciężkie, co znacznie zwiększa masę pojazdu w stosunku do jego spalinowego odpowiednika. A im wyższa masa, tym większe zapotrzebowanie na prąd i w rezultacie mniejszy zasięg. Decyzję o dodatkowym opancerzeniu takiego auta można uznać zatem za dość śmiałą. Ale czego się nie robi dla klientów?

Opancerzeniem elektrycznego dostawczaka z Wrześni zajęła się firma Stoof. Inżynierowie odpowiedzialni za zabudowę musieli rozważnie dobrać materiały, tak żeby przy jak najmniejszym zwiększeniu masy własnej pojazdu, maksymalnie zwiększyć jego wytrzymałość. W efekcie MAN eTGE otrzymał opancerzenie klasy FB3 i waży 3150 kg. Zasięg standardowego eTGE w ruchu miejskim wynosi według norm WLTP od 115 do 130 km. Zwiększona masa własna z pewnością zabrała „kilka” kilometrów z tego wyniku, ale bankowozy firmy Prosegur używane w aglomeracjach pokonują dziennie o połowę mniejszy dystans (60-70 km).

Wkrótce okaże się, czy elektryczne furgony sprawdzają się w takich warunkach tak samo dobrze jak ich spalinowe odpowiedniki. Na razie do służby zrekrutowano tylko jeden egzemplarz opancerzonego MAN-a. Pracownicy niemieckiego oddziału Prosegur będą testować go podczas wykonywania swoich codziennych obowiązków.

Firma zadeklarowała już, że złoży zamówienie na kolejne elektryczne furgony, jeśli samochód przejdzie pomyślnie testy. W polskim zakładzie we Wrześni oprócz MAN-a eTGE produkowany jest także jego bliźniak – Volkswagen e-Crafter. To pierwsze masowo wytwarzane auta elektryczne w Polsce. Niepolskie, ale przynajmniej z metką "made in Poland". Na razie królem polskich elektryków pozostaje niezłomny Melex.

Krzysztof Grabek

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie