Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Elektryczny carsharing się nie sprawdził. InnogyGO! znika z ulic Warszawy

Samochody
|
09.02.2021

Ze stolicy zniknie 500 elektrycznych BMW i3 udostępnianych w usłudze innogyGO! Samochody można wypożyczać jeszcze tylko do 15 marca, później innogy skupi się na rozwijaniu infrastruktury oraz rozwiązań do ładowania aut elektrycznych. Po wrocławskiej Vozilli to już drugi operator e-carsharingu, który zwija się z rynku.

Tagi: samochody elektryczne

InnogyGO! kończy działalność
InnogyGO! kończy działalność, ale samochody będzie jeszcze można wypożyczać do 15 marca 2021 r.

Druga firma e-carsharingowa to zarazem czwarty operator carsharingu, który zdecydował się ostatnio na zamknięcie swojej usługi. W 2019 r. z wrocławskich ulic zniknęła Vozilla udostępniająca użytkownikom samochody elektryczne (Nissan Leaf, Renault ZOE i Nissan e-NV200), a z poznańskich Click2Go (hybrydowe Toyoty Yaris). Rok temu pożegnaliśmy CityBee, czyli litewskiego operatora dostawczego carsharingu (Fiat Ducato, Volkswagen Crafter). Dzisiaj podobną decyzję ogłosiło InnogyGO!

Trudne czasy

Oczywiście głównym powodem zamknięcia usługi InnogyGO! jest pandemia, która jeszcze bardziej utrudniła prowadzenie i tak wymagającego już biznesu opartego na współdzieleniu samochodów – bez użytkowników carsharing nie ma racji bytu, bo nie zwracają się koszty zakupu czy leasingu i utrzymania floty gotowych do jazdy i rozsianych po mieście aut.

COVID-19 sprawił, że wychodzimy rzadziej z domów, a część z nas po prostu kupiła lub wynajęła „bezpieczne” (bo własne) samochody. Liczba wynajmów w usłudze wyraźnie spadła. Sytuacji nie uratowały nawet oferowane użytkownikom pakiety abonamentowe. „Elektryki” innogyGO! do 15 marca będą stopniowo znikać z ulic stolicy – część z nich zostanie sprzedana, a część wróci do leasingodawcy. Spodziewajcie się niebawem wysypu BMW i3 na Otomoto, OLX czy innych portalach ogłoszeniowych. Jeśli planowaliście zakup używanej „itrójki”, to może być odpowiedni moment.

Wyniki w branży wynajmu aut w ostatnich trzech kwartałach znacząco spadły ze względu na ograniczone możliwości i potrzeby przemieszczania się. Uniemożliwiło to dalszy rozwój naszego innowacyjnego projektu i realizację założeń – wyjaśnia Andrzej Popławski, dyrektor działu elektromobilności w innogy Polska.

Inni jeszcze walczą

Są jednak na rynku operatorzy, którzy na pandemię nie narzekają. Traficar, Panek Carsharing czy 4Mobility czekają z otwartymi ramionami na dotychczasowych użytkowników innogyGO!, bo nie planują zamykać biznesu. Innogy ogłosiło, że w najbliższych dniach umożliwi swoim klientom płynny transfer do Traficara planującego powiększyć swoją flotę w Warszawie o 200 „elektryków" (tym razem już nie chińskich!), a samo skupi się na rozwijaniu infrastruktury do ładowania aut elektrycznych.

Co ciekawe, inne firmy w ostatnich miesiącach notują… wzrost liczby rejestracji. Być może mają po prostu szczęście lub atrakcyjniej skalkulowane cenniki, ale nie możemy wykluczyć, że użytkownicy po prostu wolą wypożyczać samochody z konwencjonalnymi jednostkami napędowymi. W ich przypadku abonamenty cieszą się dużym zainteresowaniem, bo takimi autami można bez obaw wybrać się w trasę bez konieczności planowania postojów na ładowanie. E-carsharing jest typowo miejski, a to może nie wystarczać użytkownikom, którzy korzystają z carsharingu, rezygnując z przejazdów pociągami czy busami.

Krzysztof Grabek

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie