Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

Bugatti, Lamborghini i Ducati – co z nimi zrobić?

Samochody
|
30.09.2020

Volkswagen zastanawia się nad przyszłością trzech supermarek należących do koncernu. Jest z nimi problem, bo nie można zelektryfikować produkowanych przez nie pojazdów, a potem wmówić klientom, że tego właśnie pragną. To zaś sprawia, że Grupa VAG musi przemyśleć, czy warto w nie w ogóle inwestować. Może lepiej je po prostu sprzedać?

Tagi: auta marzeń

Bugatti Divo
Czy dla takich samochodów będzie jeszcze miejsce w przyszłości? Na razie nic na to nie wskazuje

Takie rozwiązanie byłoby na pewno bezpieczne dla niemieckiego koncernu, ale to sprawia, że przyszłość tych marek stoi pod dużym znakiem zapytania. Skoro dla Volkswagena to niewygodny temat, inne koncerny raczej nie będą skłonne go od niego uwolnić. Wydzielenie tych marek z koncernu to też żadne rozwiązanie, bo zabiją je w końcu forsowane przez unię wyśrubowane normy ekologiczne. No, chyba że Bugatti, Lamborghini i Ducati zaczną produkować „elektryki” i zaakceptują to klienci. To jednak wątpliwy scenariusz.

Supersamochód = superproblem

Zarząd koncernu VAG zaplanował na listopad opracowanie nowej strategii umożliwiającej podwojenie wartości firmy (do 200 mld euro). By osiągnąć ten cel, będzie musiał podjąć zdecydowane kroki. Dwóch anonimowych dyrektorów Grupy poinformowało agencję Reuters, że na zgromadzeniu zarząd ma określić, czy koncern dysponuje odpowiednimi zasobami na rozwój specjalnych elektrycznych platform dla Bugatti, Ducati i Lamborghini, podczas gdy „pompuje” miliardy w elektryfikację samochodów produkowanych masowo (Volkswagen, Škoda, Seat, Audi).

Kierownictwo wyższego szczebla nie jest przekonane, czy warto inwestować ogromne środki w samochody, które nie będą atrakcyjne dla grupy docelowej tych producentów. – Marki należy oceniać pod kątem nowych wymagań – poprzez elektryfikację, zasięg, cyfryzację i technologie łączności w pojazdach. Jest nowe pole do działania i każda marka musi odnaleźć w nim swoją drogę – odpowiedział enigmatycznie Herbert Diess, dyrektor generalny Grupy VAG, na pytanie Reutersa o los supermarek w erze pojazdów elektrycznych i autonomicznych.

Na razie wszystkie trzy marki mają się dobrze. W 2019 r. Lamborghini sprzedało 4554 samochody. Bugatti już tylko 82, ale w przypadku tak ekstremalnie drogich i wyjątkowych pojazdów to naprawdę dobry wynik. Ducati w tym samym czasie dostarczyło klientom 52 tys. nowe motocykle. Nie chcemy, żeby takie marki zniknęły z motoryzacyjnego krajobrazu, dlatego liczymy, że „odnajdą swoją drogę” i będą nas dalej zaskakiwać nietuzinkowymi projektami.

Krzysztof Grabek

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie