Z czym nam się kojarzy Szwecja? Odpowiecie: z Ikeą, łosiami i Volvo! Są też tacy (w tym ja), którzy przez sentyment dopisują do tej listy jeszcze Saaba, choć ten zakończyła w 2011 r. produkcję samochodów w Trollhättan. Ale jest jeszcze jedna szwedzka marka, o której wspomina się w Polsce zdecydowanie za rzadko. Niezwykle ciekawa, bo założona w 1994 r. przez… 22-latka.
Szwedzi mistrzem świata
Dzisiaj Koenigsegg to producent najszybszych samochodów na świecie. W 2017 r. modelem Agera RS Szwedzi ustanowili światowy rekord prędkości dla samochodów seryjnych, osiągając 455 km/h. W zeszłym roku Francuzi pobili ten rekord, zmuszając Chirona z wydłużonym o 25 cm nadwoziem do rozpędzenia się aż do 489 km/h! W Księdze rekordów Guinnessa wciąż jednak króluje Koengisegg.
Dlaczego? Według procedur wynik uznawany jest dopiero wtedy, gdy samochód osiągnie zbliżoną prędkość po raz drugi, czyli pokonując odcinek testowy w drugą stronę. Bugatti nie zdecydowało się na to ze względów bezpieczeństwa – lata testów przeprowadzonych na torze Ehra-Lessien „wytarły” ziarna asfaltu w jednym kierunku. Przy próbie jazdy w przeciwnym opony musiałyby zmierzyć się z większym tarciem, a co za tym idzie mogłyby się niebezpiecznie rozgrzać i w najgorszym wypadku eksplodować. Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana – sorry, Bugatti!
Czy nie tak wygląda idealny samochód rodzinny? W Gemerze można cieszyć się szybką jazdą z innymi (ostrożnie!)
Teraz także w Polsce
Wracając do szwedzkiego producenta, w miniony weekend można było w Polsce obejrzeć z bliska rewolucyjny dla Koenigsegga model Gemera (w jęz. szwedzkim wyrażenie ge mer oznacza daj więcej). Rewolucyjny, bo to pierwszy 4-osobowy pojazd tej marki i zarazem – prawdopodobnie, bo nie zostało to jeszcze zmierzone – najszybszy 4-osobowy samochód na naszej planecie.
Nie wierzycie? To dodam tylko, że Gemera ma 1700 KM i rozpędza się do 100 km/h w 1,9 s (sic!). Teoretycznie taki samochód to przedstawiciel segmentu GT (od Gran Turismo), ale producent twierdzi, że Gemera pojedzie nawet 400 km/h i dlatego zasługuje na osobny segment nazwany Mega-GT. Aha, jeśli czytają to jacyś ekolodzy, to Gemera jest hybrydą (słowo!) i przejedzie w trybie czysto elektrycznym maksymalnie 50 km.
I teraz najlepsza informacja – jeszcze w tym roku będziemy mogli zobaczyć Gemerę na polskich ulicach, bo Koenigsegg wkrótce (w przeciągu 2-3 miesięcy) zyska przedstawicielstwo w Polsce. Jednocześnie będzie to pierwszy salon tej marki w Europie Środkowo-Wschodniej i dopiero 10 ogólnie na Starym Kontynencie. Główna siedziba Koenigsegga mieści się w miejscowości Ängelholm na południu Szwecji, a producent ma w ofercie jeszcze dwa inne modele – Jesko i Regerę.
Krzysztof Grabek
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie