Strona używa cookies. Jeśli nie wyrażasz zgody na używanie cookies, zawsze możesz wyłączyć ich obsługę w swojej przeglądarce internetowej. Polityka Cookies
Akceptuję

110 lat symbolu luksusu. Niech żyje Spirit of Ecstasy!

Samochody
|
07.02.2021

Nie ma w branży motoryzacyjnej drugiego tak rozpoznawalnego emblematu ucieleśniającego luksus, dystynkcję i pożądanie. Legendarna figurka Spirit of Ecstasy górująca nad chromowanymi grillami brytyjskich limuzyn obchodzi właśnie swoje 110-lecie. Ma ją każdy Rolls-Royce, który wyjechał z manufaktury w Goodwood, ale te współczesne potrafią ukryć ją przed niepożądanym wzrokiem.

Tagi: auta marzeń

Figurka Spirit of Ecstasy
Rolls-Royce świętuje 110-lecie wymyślenia figurki Spirit of Ecstasy, czyli znaku rozpoznawczego marki

Dokładnie 6 lutego 1911 r. projekt statuetki kobiety na masce samochodu został zarejestrowany jako własność intelektualna marki Rolls-Royce. Ikoniczna Spirit of Ecstasy narodziła się z projektu figurki zatytułowanej The Whisperer wykonanej przez rzeźbiarza i ilustratora Charlesa Sykesa. Oryginalna „Szeptucha” powstała na zamówienie Lorda Montague of Beaulieu, pioniera motoryzacji i jednego z pierwszych entuzjastów Rolls-Royce’a.

Funkcjonalna durnostojka

Bazująca na wykonanym z brązu posążku Spirit of Ecstasy przetrwała w niemal niezmienionej formie aż do dzisiaj, co w dynamicznie zmieniającym się świecie samochodów jest ewenementem, aczkolwiek jeszcze starszy jest słynny „celownik” Mercedesa – trójramienna gwiazda została zarejestrowana w urzędzie patentowym w 1909 r., jednak w formie znanego dziś „celownika” pojawiła się dopiero w 1923 r.

Mercedes i Rolls-Royce to nie jedyne marki, które dekady temu zdecydowały się na emblemat w formie figurek czy wystających ornamentów. Na początku XX w. większość samochodów zdobiły umieszczone na szczycie chłodnicy postacie, zwierzęta czy spersonifikowane litery. Przypadek? W żadnym wypadku! Chodziło o gustowne zakończenie korka do wlewu płynu chłodniczego. Później, gdy chłodnice ukryto pod maskami, te małe dzieła sztuki nie były już potrzebne. Część producentów pozostała jednak przy nich ze względów wizerunkowych. Tak zrobił m.in. Rolls-Royce.

Spirit of Ecstasy Rolls-Royce
Dzisiejsza figurka Spirit of Ecstasy nie służy już jako korek do chłodnicy. Wysuwa się z maski po uruchomieniu silnika

Ewolucja figurki sukcesu

Z biegiem lat figurka Spirit of Ecstasy niezauważalnie ewoluowała. Projekt pozostał ten sam, lecz zmienił się rozmiar. Z początku statuetka uskrzydlonej kobiety mierzyła 7 cali (ok. 18 cm). Dzisiaj jest ponad dwukrotnie mniejsza – ma 3 cale, czyli ok. 7,5 cm.

Pojawiła się też opcja in cognito dla klientów nielubiących się afiszować stanem swojego konta, która jednocześnie chroni figurkę przed kradzieżą. Jak? Można ją ukryć przed niepożądanym widokiem w specjalnym schowku na masce. Dzięki precyzyjnemu mechanizmowi the rise posążek wyłania się płynnie i z gracją w momencie uruchomienia silnika, choć oczywiście można go schować na stałe.

Spirit of Ecstasy, jako godło, prezentuje o wiele więcej, niż tylko naszą firmę i jej produkty. Dla naszych klientów jest potężnym symbolem sukcesu, wytrwałości, osiągnięć oraz pozycji, symbolem trwale i powszechnie rozpoznawalnym. Jej piękno, prostota, elegancja i unikalność uosabiają wszystko, czego nasi klienci poszukują (i znajdują) w swoich Rolls-Royce’ach. […] Każdy samochód, który budujemy, musi być godzien wożenia jej na masce […] – wyjaśnia Torsten Müller-Ötvös, dyrektor generalny Rolls-Royce Motor Cars.

Krzysztof Grabek

Wejdź na FORUM!
Linki artykułu
Kopiuj link:
Skopiowano do schowka

Wklej link na stronę:
Skopiowano do schowka

 

Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie