Amerykański serwis „Deadline” poinformował, że właśnie trwa pre-produkcja filmu „Gorączka 2”, czyli kontynuacji kultowego obrazu Michaela Manna z 1995 roku. Wiadomo, że reżyser zrealizuje tytuł jako swój następy projekt – po „Ferrari”, którego premierę zapowiedziano na 2023 rok. Podobnie jak w przypadku pierwszej odsłony, również kontynuacja powstanie pod pieczą Warner Bros.
Nowa „Gorączka” stworzona została na podstawie powieści „Heat 2”, którą Mann napisał wraz z pisarką Meg Gardiner. Reżyser nie ukrywa, że stworzenie drugiej odsłony kultowego filmu to dla niego duże wydarzenie:
Od dawna nosiłem się z zamiarem opowiedzenia nowych historii ze świata "Gorączki". Ci bohaterowie skrywają w sobie mnóstwo niesamowitych historii, które wydarzyły się zarówno przed 1995 rokiem jak i później.
- powiedział Mann w rozmowie z „Deadline”.
Jego słowa są kluczowe w kontekście tego, co znajdzie się w „Gorączce 2” – film będzie bowiem zarówno kontynuacją, jak i prequelem hitu z połowy lat 90. Fabuła będzie więc prezentowana na dwóch różnych płaszczyznach czasowych, co oczywiście powoduje komplikacje związane z obsadą. Potrzebni będą bowiem aktorzy odgrywający młodsze wersje postaci znanych z oryginału.
W związku z tym rozkręciła się prawdziwa giełda nazwisk. Oczywiście ani Mann, ani Warner Bros. niczego nie potwierdzili, ale dziennikarze mają kilku faworytów. Z największym przekonaniem przekazują, że młodego Neilla McCauleya (w pierwowzorze zagrał go Robert De Niro) wykreuje Adam Driver. Starszym Vincentem Hanną ma być ponownie Al Pacino, natomiast Ana de Armas ma być ponoć ukochaną młodego Neilla. Brzmi świetnie, ale jak już wspomniałem – to tylko plotki.
„Gorączka 2” – zarys fabuły
Nowy film ma rozpocząć się w momencie, w którym zakończyła się „Gorączka”. Raniony w trakcie napadu Chris (w oryginale Val Kilmer) robi wszystko, żeby wydostać się z Los Angeles. Akcja filmu ma przenieść nas poza amerykańską granicę – między innymi do Ameryki Południowej oraz Azji.
Film, o którym pamiętamy
„Gorączka” z 1995 roku uznawana jest za jedno z najlepszych dzieł sensacyjnych w historii kinematografii. Michael Mann w znakomity sposób połączył naszpikowane akcją sceny ze spójną i wciągającą fabułą. Duża w tym zasługa obsady – w oryginale pojawili się Robert De Niro oraz Al Pacino, którzy stoczyli ekscytujący i pełen wybuchów pojedynek na śmierć i życie. Film zarobił prawie 200 milionów dolarów, a obecnie uznawany jest za dzieło kultowe.
Michał Grzybowski
Wejdź na FORUM! ❯
Komentarze (0) / skomentuj / zobacz wszystkie